sobota, 20 kwietnia 2019

56. Księga M - Shepherd Peng

Najlepsza powieść 2018 roku w kategorii Fantasy i Science Fiction wg Amazona. Światem nie wstrząsnęła wojna. Nie było inwazji z kosmosu. Wody nie wystąpiły z brzegów, a rzeki nie spłynęły krwią. Hemu Joshi po prostu stracił cień. A z nim wspomnienia. Indie. Brazylia. Boston. Apokalipsa zaczyna się subtelnie: wraz z utratą cienia łatwiej się zapomina. Nie tylko o kluczach na kuchennym blacie, ale też o tym, że ogień parzy, a człowiek żeby przeżyć, musi jeść. Ory i Maxine świętują ślub przyjaciół, gdy klęska Zapomnienia uderza w Boston. W opuszczonym hotelu gdzieś w Wirginii znajdują azyl do czasu, aż i Max traci cień. Wiedząc, że z każdym utraconym wspomnieniem stanowi coraz większe zagrożenie dla Ory’ego, Max znika. Zrozpaczony, podąża tropem żony. Po drodze musi zmierzyć się z niebezpiecznym światem, w którym prawo przestało obowiązywać. Ci którzy utracili cień zmierzają w jednym kierunku: na Południe, gdzie mają nadzieję znaleźć ratunek. Czy Oriemu uda się ją odnaleźć Max zanim jej pamięć zniknie całkowicie? Piękny i poruszający debiut Peng Shepard, który zachwycił krytyków oraz czytelników.

Okładka: miękka
Ilość stron:  464
Wydawnictwo:  Burda Książki
Premiera: 24 czerwca 2019

Intrygująca okładka i ciekawe zapowiedzi sprawiły, że z zaciekawieniem sięgnęłam po tę książkę. Lubię powieści napisane w katastroficznym nurcie,które pokazują, co może się wydarzyć w niedalekiej przyszłości. Te powieści są niezwykle realne, a tym samym przerażające i dokładnie taki klimat znajdziecie w Księdze M.

Autorka pokazuje nam realny świat, taki prawdziwy i dobrze nam znany, w którym niewielkie zmiany okazują się katastrofalne w skutkach. Nie doprowadzają do tego wojny, ani klęski żywiołowe, ani inne przerażające zjawiska. Zaczyna się zupełnie niewinnie - pewnego dnia Hemu Joshi traci swój cień i staje się lokalną atrakcją dopóki nie okazuje się, że po stracie cienia zaczyna tracić wspomnienia i pamięć, która wydaje się cofać z każdym dniem. Mijają kolejne dni, a zaraza zaczyna się rozprzestrzeniać po całym świecie i kolejni ludzie tracą swój cień.  Świat ogarnia panika, ludzie ukrywają się, gromadzą zapasy, świat wywraca się do góry nogami, każdy walczy o przetrwanie. 
O przetrwanie walczą też Ory i Maxine ukryci w jednym z domów. Zabarykadowani, dawkują siebie racje żywnościowe i każdy kolejny dzień staje się dla nich wyzwaniem i niewiadomą, co będzie dalej - Maxine straciła bowiem swój cień, a Ory z niepokojem obserwuje proces utraty jej pamięci. Mają swój tajemny sposób na sprawdzenie stanu pamięci Maxine, a wsparciem staje się również dyktafon. Kiedy pewnego dnia Ory wyrusza na poszukiwanie jedzenia, Maxine znika, aby oszczędzić mu widoku postępowania jej choroby. Mężczyzna po powrocie wpada w panikę, a następnie wyrusza na poszukiwanie ukochanej. Podąża tropem żony, a ona stara się zapisywać swoje wrażenia i wspomnienia na dyktafonie, mając nadzieję, że kiedyś trafi on w ręce Ory'ego. On z kolei staje naprzeciw miejscom i ludziom, gdzie rządzi totalne bezprawie, a śmierć wygląda z każdego kąta. Czy uda mu się odnaleźć Maxine? Przeczytajcie!

Księga M to niezwykła opowieść o miłości,która trwa wbrew wszelkim przeciwnościom losu. To opowieść o świecie, który zabiera wszystko nie dając nic w zamian. To opowieść o rzeczywistości pełnej przemocy i niewiadomej, co przyniesie kolejny dzień. Każdy ogląda się za siebie i pilnuje swego cienia, bo brak cienia o koniec życia, koniec wspomnień, koniec uczuć. Autorka pokazuje jak ważne w życiu są uczucia i wspomnienia, jak ogromne znaczenie ma nasza pamięć, bo bez niej stajemy się roślinami. Pięknie napisana, a jednak przerażająca, ale przy tym pełna nadziei. 
Polecam gorąco!



1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...