Strony

niedziela, 17 lipca 2016

Moje nowe życie - Meg Rosoff

Zaskakująca i mądra książka o dorastaniu w świecie, który zmienia się na zawsze.
Piętnastoletnia mieszkanka Nowego Jorku, Daisy, zostaje wysłana do Anglii do swojej ciotki i kuzynów, których nigdy wcześniej nie miała okazji poznać. Daisy nie długo cieszy spokojnym pobytem na farmie. Tuż po jej przyjeździe ciotka wyjeżdża w biznesową podróż, a w Londynie wybuchają bomby. Miasto zostaje zaatakowane przez nieznaną armię. Mieszkańcy wioski zostają odcięci od sieci elektrycznej, co czyni farmę jeszcze bardziej odizolowaną od centrum dramatycznych wydarzeń. Mimo toczącej się wojny dom ciotki jawi się jako najbezpieczniejsze miejsce na ziemi, w którym między Daisy a jej kuzynami rodzi się niezwykła więź. Ale konflikt zbrojny rozwija się, zostawione same sobie dzieci muszą stawić czoła nieznanemu i przerażającemu światu, który zmieni je na zawsze…

Okładka: miękka
Wydawnictwo: YA! Grupa Foksal

"Moje nowe życie" to na pewno książka wzbudzająca wiele emocji...i wiele skojarzeń. Mnie skojarzyła się z powieściami V.C.Andrews - tutaj również znajdujemy miłość nastolatków w obrębie bliskiej rodziny. Niby inne tło obyczajowe, ale klimatycznie bardzo blisko....

Powieść Meg Rostoff znajdzie sporą rzeszę wielbicieli wśród młodzieży jest lekko napisana, a przy tym mądra i zaskakująca. 
Główną bohaterką powieści jest Daisy, amerykańska nastolatka, która zupełnie nie znajduje wspólnego języka z ojcem i jego drugą żoną, która w dodatku spodziewa się dziecka. Ich relacje nie są najlepsze, a nie ułatwia ich skryta animozja ojca. Otóż mama dziewczyny umarła przy jej narodzinach i ona sama wini się za to, bo nikt nie chce z nią rozmawiać o niej. Nie zna swej mamy, a ojciec ją odsuwa od siebie.... 
Wreszcie zostaje wysłana do Anglii, do siostry swojej matki i jej rodziny. Daisy nigdy ich nie poznała, a odnosi wrażenie, że ojciec z przyjemnością odsuwa ją ze swego nowego życia.  Po przylocie zamiast ciotki, spotyka sympatycznego młodzieńca, Edmonda, który okazuje się jej kuzynem. Szybko nawiązuje się między nimi nić sympatii, a chłopak wręcz czyta w jej myślach.
W starym, zrujnowanym domu poznaje resztę kuzynostwa i ich inwentarz, ciotka jest w pracy i poznają się później. To pierwsza osoba, która opowiada jej o mamie.
Daisy przyzwyczaja się do nowej rodziny i nowego otoczenia. I wtedy wybucha wojna, ciotka akurat jest w podróży służbowej, więc dzieci są zdane same na siebie. Trudna sytuacja bardzo zbliżą Edmonda i Daisy, chyba za bardzo.....Jednak zostają rozdzieleni - na bardzo długo....
Spotkają się dopiero po latach.

"Moje nowe życie" to opowieść o dorastaniu, chęci akceptacji i poszukiwaniu swojej drogi w młodym życiu. Kiedy dodamy do tego bardzo trudne czasy wojenne, zakazaną miłość, przyjaźń - otrzymamy naprawdę wciągającą lekturę dla młodych ludzi. Niby cienka i niepozorna, a jednak głęboka i mądra. Na pewno wzbudza wiele refleksji, ale i kontrowersji. I myślę, że właśnie dlatego zapada w pamięć.
Bardzo podobały mi się konstrukcje bohaterów i pomysł na fabułę, choć uważam, że nie do końca został wykorzystany. Powieść na pewno zaskakuje na finale, ale też nie wszystko wyjaśnia i pomiędzy Anglią i powrotem do Ameryki a potem z powrotem, jest czarna dziura, po obu stronach. Można się tylko domyślić i dopowiedzieć sobie, co się działo u naszych bohaterów.
Przeczytajcie sami, a ja z chęcią porównam nasze refleksje :)



4 komentarze:

  1. Jak książka wpadnie w moje ręce to przeczytam. Brzmi ciekawie, ale nie jakoś szałowo.
    Pozdrawiam! ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm... Może kiedyś sięgnę, bo czemu by nie. :) Obecnie jednak nie jest to moje "must read", a poza tym wiele innych książek czeka na mnie w kolejce.
    Pozdrawiam,
    A.

    http://chaosmysli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń