Strony

niedziela, 9 października 2016

Gałęziste - Artur Urbanowicz

Nie wierz w nic, co widzisz, słyszysz... i w co do tej pory wierzyłeś... Jest taki dom, w którym nie chciałbyś spędzić nocy. Z jakiegoś powodu ciemność w nim jest inna. Jeszcze bardziej złowroga niż gdziekolwiek indziej... Jest takie jezioro, w którym mieszkają nieumarli. Ich przewaga nad Tobą jest prosta – oni nie potrzebują nabierać powietrza... Jest taki demon, o istnieniu którego wolałbyś nie wiedzieć. Niematerialne uosobienie zła, przed którym nie sposób uciec... Jest takie miejsce, w którym mieści się ten dom. Miejsce, w sercu którego kryje się też to jezioro i w którym ten demon był od zawsze. To las. Las, w którym za nic w świecie nie chciałbyś się zgubić. Gdy już raz do niego wejdziesz, nie pozwoli Ci wyjść... Jest taka historia, której nie chciałbyś poznać. Opowieść, która Cię zaintryguje, zaskoczy i przerazi do szpiku kości. Thriller na baśniowych ziemiach Suwalszczyzny.

Okładka: miękka
Ilość stron:  462
Wydawnictwo: Novae Res 

Okładka robi wrażenie i przyciąga wzrok. To tutaj atmosfera grozy i tajemnicy ma swój początek - idealnie pasuje do wnętrza, które mieści. Przyznam, że Arturowi Urbanowiczowi udało się uruchomić pokłady strachu, głęboko ukryte w mojej duszy. Las stał się na powrót miejscem niebezpiecznym i groźnym. Kiedy poszłam z psem na spacer, złapałam się na tym, że nasłuchuję szumu lasu, każda złamana gałązka sprawiała, że oglądałam się za siebie. 
"Gałęziste" sprawiło, że strachy z dzieciństwa ożyły. Uwielbiam powieści grozy, które robią na mnie wrażenie - nawet jeśli przez jakiś czas uczucie strachu się utrzymuje. To właśnie zaleta dobrze napisanych powieści, które przemawiają do naszej wyobraźni i zostają w naszych głowach. W tym przypadku tak jest - dlatego serdecznie polecam tę książkę!

"Gałęziste" to opowieść o dwójce młodych ludzi, parze, Karolinie i Tomaszu, którzy wyruszają w podróż na Suwalszczyznę. Zbliża się triduum paschalne, dziewczyna jest bardzo wierząca, a chłopak jest agnostykiem. Ta wyprawa ma na celu poprawę ich wzajemnych relacji, które ostatnio zdecydowanie się popsuły. Karolina dba o Tomasza i stale ratuje jego życie - chłopak jest diabetykiem i często zdarzają mu się stany hipoglikemii. Podróż z przygodami kończy się w wyznaczonym miejscu, przed gospodarstwem Janików, gdzie wynajęli pokój. Niestety, gospodarzy nie ma na miejscu i jak się okazuje podczas rozmowy telefonicznej, zupełnie zapomnieli o swoich gościach. Załatwiają im miejsce w niedalekich Białobrzegach u znajomych. To kilka zabudowań, ukrytych w głębokim lesie, niedaleko cmentarzyska Jaćwingów - miejsce o którym nie słyszeli okoliczni mieszkańcy i którego trudno szukać na mapach i w GPS. Natalia, kusząca gospodyni, prowadzi ich do pokoju. Jednak Karolina odczuwa dziwny niepokój, towarzyszą jej koszmary senne... Coś z tym miejscem jest nie tak. Zwiedzają okolicę, która robi na nich duże wrażenie. Jednak spotykają ich dziwne sytuacje, a kumulacja następuje kiedy las postanawia nie wypuścić ich ze swego wnętrza.... Czy to możliwe? Okazuje się, że tak! Przekonajcie się sami, czy poradzą sobie z wyzwaniem dawnej wiary i mocy natury.

"Gałęziste" to niesamowity thriller, który sprawia, że skóra cierpnie, a wyobraźnia szaleje. Przyznam, że zrobił na mnie duże wrażenie. Jest tak prawdziwy i realny, że trudno go odłożyć pomimo iż wzbudza lęk. Rewelacyjne sylwetki bohaterów, mocno zarysowane, różnorodne i bardzo ciekawie skonstruowane, a do tego niesamowita atmosfera grozy i tajemnicy, która unosi się nad kartami powieści. I ta atmosfera przemówiła do mnie najmocniej.
Ponadto powiązanie naszych ukrytych strachów, z dawnymi obrzędami i opowieściami daje rewelacyjny efekt. Wszystko to znajdziecie ukryte pośród naszej rodzimej Suwalszczyzny, która kryje wiele tajemnic. Polecam serdecznie!





3 komentarze:

  1. Ta książka mnie prześladuje, chyba będę musiała ją przeczytać. Pozdrawiam

    itneverendsblog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka także na mnie zrobiła wielkie wrażenie. :)
    Urbanowicz wykonał naprawdę świetną, rzetelną robotę.

    OdpowiedzUsuń