Strony

wtorek, 7 lutego 2017

Dziewczyna z daleka - Mag­da­lena Knedler

Słodko-gorzka opowieść o miłości, zemście i zbrodni, z wielką historią w tle.
W pewien styczniowy poranek w domu prawie stuletniej Nataszy Silsterwitz zjawia się młody Anglik, Artur Adams. Przywozi ze sobą kopertę wypełnioną starymi fotografiami i srebrną piersiówkę, na której widok Nataszę ogarnia panika. Kobieta ma pewność, że ten mężczyzna przynajmniej w części zna jej dramatyczną przeszłość. Przeszłość, o której nie powiedziała nikomu – nawet najbliższej rodzinie. Adams z determinacją dąży do rozmowy z nestorką, a ona wie, że nie będzie w stanie przed nim uciec. I oto – u schyłku życia – przyjdzie jej wyjawić prawdę o sobie. Przed Arturem, ale i przed własną wnuczką, gdyż to właśnie ich Natasza zabiera w pełną napięcia podróż do przeszłości - na przedwojenną Wileńszczyznę i skutą lodem Syberię.

Okładka: miękka
Ilość stron:  380
Wydawnictwo: Novae Res

Magdalena Knedler zabiera nas w niezwykłą podróż w przeszłość, na przedwojenną Wileńszczyznę, na wojenne mrozy Syberii oraz do maleńkiego miasteczka w polskich górach, które dawniej nazywało się Silsterwitz, a teraz mieszka w nim kobieta o tym samym nazwisku. Natasza Silsterwitz, kobieta z przeszłością, której nie zna nawet jej najbliższa rodzina.....

Natasza ma już ponad 95 lat, mieszka samotnie, jest mało przyjazną osobą, to jej tarcza obronna, która naprawdę działa, bo okoliczni mieszkańcy nazywają ją starą Niemrą. Próbuje ją również "rozgryźć" jej wnuczka Milena, która przyjechała w odwiedziny. 

Jakże obie są zdziwione, kiedy znajdują wczesnym rankiem pod swoim płotem zmarzniętego i zamroczonego alkoholem młodego mężczyznę, w eleganckim garniturze. Wzywają karetkę, a Lena jedzie z nim do szpitala. Tam zostaje wezwana również policja. Okazuje się, że mężczyzna nazywa się Artur Adams i przyjechał w poszukiwaniu Nataszy, wyposażony w srebrną piersiówkę i kopertę ze starymi zdjęciami. Starsza kobieta na widok piersiówki zamiera i zabiera chłopaka do swego domu na rekonwalescencję. Tam rozpoczyna się odkrywanie kart z jej przeszłości, kart nieznanych nikomu... Lena jest zszokowana, kiedy okazuje się, że zupełnie nie zna własnej babci, a wydarzeniami z jej życia można by obdzielić kilka osób, a nie tylko jedną.
I tak przeszłość powraca, w najmniej spodziewanym momencie dla Nataszy. Odmieni nie tylko jej życie, ale i Leny i Artura.

Jestem pod ogromnym wrażeniem tej książki. Czytałam i nie mogłam się oderwać - autorka funduje nam podróż w przeszłość, która porywa czytelnika jak górski potok. Powieść jest wręcz magiczna, pokazuje życiowe meandry Nataszy. To opowieść o odnajdywaniu własnych korzeni i ujawnianiu rodzinnych tajemnic. 
"Dziewczyna z daleka" ukazuje nam okrucieństwa wojny, ale również tak przyziemne ludzie uczucia  i emocje jak miłość, przyjaźń, czy zemsta. To fantastyczna opowieść o dwóch rodzinach, które przeszłość połączyła ze sobą, a po latach została ujawniona. 
Powieść jest pięknie napisana, wzrusza, porusza i skłania do refleksji. Polecam z całego serca!






3 komentarze:

  1. Ciekawa recenzja, książkę mam w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na razie na mojej półce czeka zbyt wiele książek, abym sięgała po kolejne, ale ta powieść zbiera sporo pozytywnych recenzji, więc może kiedyś skuszę się na nią.

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi ciekawie - przeszłość, tajemnice, wszystko co lubię :)

    Paulina z Oko na kulturę

    OdpowiedzUsuń