czwartek, 13 października 2016

Świat Ruty- Iwona Małgorzata Żytkowiak

Świat nie wybacza zbrodni i inności. Mglisty poranek rozpoczyna kolejny dzień życia Ireny. Nic nie zapowiada, że będzie zupełnie inny niż poprzedni… że odmieni wszystko. Z chwili zamyślenia wyrywa ją pisk hamulców, tępy odgłos uderzenia i huk ciała uderzającego o jezdnię. Targana wyrzutami sumienia Irena postanawia pojechać z poszkodowaną do szpitala. Tak poznaje Rutę i jej rodziców. I kiedy wydaje się jej, że będzie musiała zmierzyć się z oskarżeniami, poznaje świat drugiego człowieka. A to coś, co może nas przerosnąć… Magiczna opowieść, której fabuła rozpięta jest między przeszłością a przyszłością, między realizmem a metafizyką. To książka o odszczepieniu i naznaczeniu. O historii, której nie da się wykorzenić. Polacy, Żydzi i Niemcy żyją tu w specyficznej relacji. Każdy poszukuje swojej tożsamości. Bo tak naprawdę każdy z nas – jak Ruta – jest zawieszony na granicy światów.

Okładka: miękka
Ilość stron: 296

„Świat Ruty” to nie jest lekka obyczajówka, którą odkłada się po przeczytaniu i zapomina. To opowieść o zmaganiu się z traumą, o trudach i radościach życia oraz o inności. Być innym to wcale nie znaczy gorszym, wyśmiewanym, a często tak jest . Tytułowa Ruta jest inna, inaczej żyje, inaczej myśli, jest kolorowa jak ptak – a tym samym jest uważana za wyrzutka społeczeństwa. Ruta jest ofiarą wypadku drogowego i jej świat poznajemy przez jej myśli i dywagacje, którym oddaje się będąc w szpitalu, pogrążona w śpiączce. Towarzyszą jej rodzice, zagłębieni we własnych myślach i wspomnieniach oraz Irena.

Irena jest sprawcą wypadku, jadąc we mgle nie zauważyła Ruty i potrąciła ją. Bardzo mocno przeżyła ten wypadek i czuje się niejako związana z dziewczyną. Odwiedza ją w szpitalu, poznaje jej bliskich i jej życie powoli zmienia się. I to nie tylko za sprawą podarowanych jej przez Esterę kamieni, choć może i z ich pomocą :)

„Świat Ruty” to głęboka i mądra powieść, niosąca przesłanie i „drugie dno”. Zapada w pamięć i pobudza do refleksji. Jak wygląda nasz świat? Jak my reagujemy na inność? Jak zachowalibyśmy się na miejscu Ireny?

Fantastycznym zabiegiem jest połączenie bieżącej historii rozpoczynającej się „zderzeniem” Ruty i Ireny, z przeszłością Estery i Anzelma oraz rozważaniami Ruty. Całość jest bardzo mocna, barwna i przemawiająca do czytelnika. Polacy, Żydzi i Niemcy tworzą tutaj swoisty kalejdoskop osobowości, a ich losy są poplątane, a jednak powiązane ze sobą.

Pochłonęłam powieść „Świat Ruty” w jedno weekendowe popołudnie, a nadal mam ją w głowie. Pozostawiła w mojej duszy swój ślad – niektóre powieści tak mają i dlatego lubię do nich wracać, bo zawsze można odkryć coś, co umknęło. Przeczytajcie – warto!
 


2 komentarze:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...