Bea nie wierzy w tak zwane drugie szanse. Jest 53-letnią wdową, która musi zmierzyć się z faktem, że już na zawsze pozostanie samotna. Nie mogąc sobie poradzić z nieukojonym żalem i ogromnym poczuciem lęku, ucieka w ciężką, tytaniczną pracę, poświęcając się bez reszty prowadzeniu własnej kawiarni. W krótkim czasie zyskuje ona miano miejsca, w którym można zjeść najlepsze w Sydney ciasto marchewkowe. Pewnego dnia kobieta otrzymuje wiadomość mailową od poznanej na forum właścicielki kafejki z Edynburga. Nowa znajoma namawia Beę do przyjazdu do Szkocji na Boże Narodzenie. Bohaterka zgadza się i wraz z ukochaną wnuczką Florą wyruszają w podróż, która już na zawsze odmieni ich życie. W magicznej scenerii romantycznego Edynburga, wśród urokliwych, pokrytych śnieżnym puchem zakątków, Bea odkryje sekrety przeszłości, o których od dawna próbowała zapomnieć…
Okładka: miękka
Ilość stron: 272
Wydawnictwo: Kobiece
"Świąteczna kafejka" ma magiczną okładkę, która sprawia, że ręce same się po nią wyciągają. Jednak wbrew okładce, nie jest to słodka i lekka świąteczna opowieść. To poruszająca historia, gdzie święta są tylko dodatkiem, elementem tła. Zaczyna się mocną sceną w szpitalu, gdzie umiera mąż Bei, Peter. Kobiecie jest bardzo ciężko,odchodzi jej najlepszy przyjaciel i zostaje sama, choć ma dorosłego syna. Ich stosunki nie układają się najlepiej, z synową nie ma wspólnego języka, tylko wnuczka Flora jest jej radością.
Bea ma pięćdziesiąt trzy lata i prowadzi własną restaurację w Sydney. Otworzyli ją razem z mężem, aby mogła gotować z sercem i karmić ludzi. Uwielbia swoją pracę i pracowników. Peter był jej najlepszym przyjacielem i kochała go bardzo, ale nie tak jak swoją pierwszą miłość, Johna, ojca jej syna. Była bardzo młoda, kiedy się poznali, a on miał rodzinę. Rozeszli się, ale efektem ich romansu było dziecko. Syn nigdy nie dowiedział się, kto jest jego ojcem. Wychowywała go razem z Peterem.
Bea jest zaskoczona, kiedy pewnego dnia otrzymuje wiadomość z Edynburga od właściciela Świątecznej Kafejki z zaproszeniem na forum restauratorów. Korespondują przez e-mail i poznają się. Na skutek nieporozumień rodzinnych, Bea wraz z Florą decydują się na przedświąteczny wyjazd do Szkocji. Tam poznają Alex i spotyka je wielka niespodzianka, która odmienia życie całej rodziny Bei.
"Świąteczna kafejka" to mądra i skłaniająca do refleksji książka, gdzie Święta są tłem, a na pierwszy plan wysuwają się miłość, przyjaźń, strata i układanie życia na nowo. Autorka porusza również problemy nastolatek, ich kłopoty i sposoby radzenia sobie w życiu. Rodzina to bardzo ważna rzecz i trzeba o nią dbać i walczyć. Bea przekonała się o tym i zawalczyła o swoją rodzinę. Czy jej się to udało? Przekonajcie się sami polecam :)
Ciekawa recenzja :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam, czeka grzecznie na półce na święta. Wtedy spokojnie zatopię się w lekturze i mam nadzieję, że będzie dobra :)
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com