Sammy ma jedenaście lat i właśnie przeprowadził się z rodzicami do Berlina. Jego nowym domem jest stara secesyjna willa z ogrodem. W schronie przeciwlotniczym należącym do posiadłości chłopiec dokonuje wstrząsającego odkrycia. W zamkniętej celi, szczelnie wyłożonej gumową folią, jest więziona przerażona dziewczynka, niewiele starsza od niego. Kiedy Sammy schodzi do bunkra następnego dnia, cela jest pusta, a po dziewczynce nie ma śladu. Chłopiec jest pewien, że istnieje tylko jedno wytłumaczenie tego wszystkiego: jego ojciec. Mroczna, duszna opowieść tocząca się pewnego upalnego lata, w której nie wiadomo, co jest obłędem, co manipulacją, a co rzeczywistością.
Okładka: miękka
Ilość stron: 400
Wydawnictwo: Initium
Premiera: 26 kwietnia 2017
"Cela" to wstrząsający thriller z niesamowitym finałem, który wstrząsa. Książka trzyma w napięciu i jest zupełnie nieprzewidywalna. Czyta się ją w napięciu i skupieniu, nie można jej odłożyć przed finałem!
Sammy wraz z rodziną przeprowadza się do Berlina, gdzie matka dostała pracę. Najpierw wyjeżdża ojciec z bratem, a następnie dojeżdża chłopiec z nianią i mamą. Wprowadzają się do dużego domu z pięknym ogrodem. Dom jest stary i trochę przeraża chłopca, który jest bardzo osamotniony. Jest lato, czas wakacji,a on nikogo nie zna, nie ma przyjaciół. Zwiedza więc okolice i tak natyka się na schron przeciwlotniczy połączony z dawnymi tunelami podziemnymi. Tam znajduje przerażające pomieszczenie, w którym więziona jest dziewczynka. Jest przerażony, a to co zobaczył nie wychodzi muz pamięci. Wraca do tunelu, ale nikogo w nim nie zastaje. Loch zostaje wyczyszczony i sprawia wrażenie, jakby nikogo tam nie było. Ale Sammy wie swoje.... Widział ojca przechodzącego tunelami i to nie daje mu spokoju. Co ojciec zrobił z dziewczynką?
Chłopiec próbuje rozmawiać z bratem, ale ten nie ma dla niego czasu. Postanawia porozmawiać z policją - zostaje uznany za chorego psychicznie i jest zmuszony przyjmować leki. Nikt mu nie wierzy, póki nei poznaje sąsiadki zza płotu, Mariny. Dzieli się z dziewczynką tym, co widział, a ona opowiada o tym ojcu - prokuratorowi. Znowu po domu krąży policja, a matka wyprowadza się.
Pewnego dnia Marina znika bez śladu. Co się stało z dziewczynką? Sammy jest przestraszny, a finał historii przeraża....
"Cela" to książka, która sprawia, że włos jeży się na głowie, a po skórze chodzą ciarki. Nie wiadomo, co jest prawdą, a co wizją małego chłopca. Czy jest naprawdę chory, czy chorobę mu się wmawia?
Fakt jest jeden - dziewczynka nie żyje. Kto ją zabił? Musicie przeczytać! Będziecie zaskoczeni tak jak ja!
Akcja powieści toczy się wartko, a sylwetki bohaterów są rozbudowane i ciekawe. Autor miał znakomity pomysł na powieść i według mnie wykorzystał go w 100%. Przeczytałam z przyjemnością i z zapartym tchem. Bardzo lubię takie nieoczywiste książki - polecam!
Ale mnie zaciekawiłaś! Uwielbiam książki wywołujące dreszczyk :) pozdrawiam! http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńRaczej rzadko czytam thrillery, ale Twoja recenzja mnie zaciekawiła i z chęcią sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuń