Pewnego październikowego dnia Inga de Graaf wychodzi z psem na spacer, z którego nigdy nie wraca. Zaniepokojony mąż zgłasza jej zaginięcie, nie wierząc, że kobieta mogłaby porzucić wszystko i po prostu przepaść bez wieści. Policja zaczyna akcję poszukiwawczą, która nie przynosi rezultatów. Dopiero mailowa korespondencja zaginionej odkryta w koszu jej laptopa naprowadza na wątły ślad. Okazuje się, że Inga kryła mroczną tajemnicę, którą podzieliła się z przyjaciółką ze studiów. Z pozoru poukładane życie Ingi, której niczego nie brakowało było jedynie fasadą, za którą kobieta skrywała samotność i rozczarowanie. Spotkanie młodego mężczyzny uruchomi lawinę strasznych zdarzeń, od których nie było żadnej ucieczki.
Okładka: miękka
Ilość stron: 432
Wydawnictwo: Kobiece
"Kiedy będziemy deszczem" to thriller, ale również jest to niezwykłe studium samotności w związku.
Inga de Graaf, główna bohaterka powieści, jest żoną i matką. Jej mąż Marc pracuje, a ona zajmuje się dwójką ich dzieci. Kiedy się poznali, Marc był dla Ingi miłością życia, ich związek na odległość z czasem został scalony. Kobieta przeprowadziła się do nowego kraju, aby być ze swym mężczyzną. Pobrali się, urodziły się dzieci, a ich bliskość gdzieś zniknęła. Inga utonęła w domowych obowiązkach i opiece nad dziećmi, a życie Marca jakby się nie zmieniło. Irytowały go jej wymówki, oddalili się od siebie, a Inga czuła się bardzo samotna w domu pełnym ludzi. Pewnego dnia wybiegła, wsiadła na rower i pojechała przed siebie i tak znalazła się na zajęciach z łucznictwa. Spodobało się jej tam, była wolna. Tam poznała młodego chłopaka, który z czasem stał się jej najlepszym przyjacielem, i nie tylko... Był wszystkim czego pragnęła i potrzebowała, aby nie czuć się samotna.
Znalazła jeszcze jednego przyjaciela, bezdomnego psa, którego przygarnęła wbrew woli męża i pokochała. Pirat pilnował jej i bronił. Jednak któregoś dnia nie wróciła ze spaceru, ani ona, ani pies...
Marc zgłosił zaginięcie na policję, rozpoczęły się poszukiwania. Podejrzanym stał się mąż i... kochanek. Mężczyźni zwarli siły i szukali ukochanej kobiety. Czy ją znaleźli? ....
Powieść "Kiedy będziemy deszczem" nie jest lekką i przyjemną opowieścią, ale również nie do końca jest thrillerem jak wskazuje wydawca, Dla mnie to powieść psychologiczna, wręcz dramat ukazujący samotność kobiety, wokół której jest pełno ludzi, ukazujący zakazaną, ale piękną miłość, która dodała jej sił i radości.
Ta książka na długo zapadnie w mej pamięci, daje do myślenia i wstrząsa. Jest naprawdę mocna i bardzo prawdziwa. Polecam serdecznie - naprawdę warto ją przeczytać!
Czuję się zaintrygowana :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie przepadam za thrillerami, ale skoro ten nie jest typowy to może kiedyś po niego sięgnę. Ciekawi mnie wątek samotności w związku.
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie. Już dodałam sobie do listy książek do przeczytania :)
OdpowiedzUsuń