Kontynuacja hitu Teściowie muszą zniknąć.
Najlepszy prezent dla teściowych? Relaksująca wyprawa w Świętokrzyskie. I choć każda z pań ma inny plan podróży – Kazimiera pragnie zwiedzić wszystkie sanktuaria maryjne, a Maja skosztować trunków w lokalnych winnicach i zrelaksować się w tamtejszych SPA – to szybko okazuje się, że połączy je wspólny cel: ratowanie życia. Wplątane w morderstwo, za którym stoją członkowie tajemniczej organizacji znanej od wieków jako zakon Smoka, uciekające przed polującymi na nie bandytami, niemogące liczyć na pomoc policji, Kazimiera i Maja będą musiały wykazać się umiejętnościami godnymi agentek służb specjalnych. A przede wszystkim – nauczyć się współpracować.
Najlepszy prezent dla teściowych? Relaksująca wyprawa w Świętokrzyskie. I choć każda z pań ma inny plan podróży – Kazimiera pragnie zwiedzić wszystkie sanktuaria maryjne, a Maja skosztować trunków w lokalnych winnicach i zrelaksować się w tamtejszych SPA – to szybko okazuje się, że połączy je wspólny cel: ratowanie życia. Wplątane w morderstwo, za którym stoją członkowie tajemniczej organizacji znanej od wieków jako zakon Smoka, uciekające przed polującymi na nie bandytami, niemogące liczyć na pomoc policji, Kazimiera i Maja będą musiały wykazać się umiejętnościami godnymi agentek służb specjalnych. A przede wszystkim – nauczyć się współpracować.
Okładka: miękka
Ilość stron:
Wydawnictwo: WAB
Alek Rogoziński wywołuje uśmiech na twarzach czytelników swoimi komediami kryminalnymi, a jego teściowe powalają :) Teściowe w tarapatach to kontynuacja jego powieści Teściowe muszą zniknąć, gdzie w rolach głównych występują panie Maja i Kazimiera. Teściowe jak się patrzy, każda inna i to diametralnie. Kiedy ze sobą przebywają - grozi to wybuchem, a bliscy starają się nie doprowadzać do ich bliskich relacji. Dlatego też wszyscy są zaskoczeni, kiedy Maja proponuje Kazimierze wspólną wyprawę do Opatówka.
Kazimiera jest typowym moherowym beretem, zakochana w kościele, dewotka, która wszystkim chciałaby układać życie. Stroje w kolorze czarnym, totalny brak poczucia humoru i fryzura jak żywcem zdjęta z Amy Winehouse... Natomiast Maja to jest totalne przeciwieństwo, jest jak barwny motyl, który skacze z kwiatka na kwiatek, chodzi na siłownię, nosi kolorowe legginsy i uwielbia poszaleć. I to własnie Maja zaproponowała Kazimierze wspólną wyprawę, myśląc... że ta się nie zgodzi... Kazia się zgodziła i wręcz rozpisała sobie plan wyprawy czyli wędrówkę po wszystkich możliwych sanktuariach i kościołach w okolicy Opatówka, a jest ich tam sporo. Natomiast Maja miała w planie wizytę w SPA, totalny relaks, ćwiczenia i wizytę w okolicznych winnicach. Niestety, nie dane im było spełnić tych życzeń, bo kiedy tylko znalazły się w hotelu, na skutek komedii pomyłek zostały wplątane w aferę i oskarżone a zabójstwo, a nieboszczyk znalazł się w ich bagażniku. I tak kobiety musiały uciekać i próbować znaleźć rozwiązanie tej przedziwnej historii angażując w to swoich bliskich oraz niebliskich. Nieboszczyk w bagażniku okazał się nie ostatni na ich drodze...
Alek Rogoziński wpakował teściowe w niezłą kabałę i idealnie połączył wątek kryminalny z komedią pomyłek. Autor intryguje i bawi od pierwszych stron oraz sprawia, że nasza rzeczywistość przestaje być szara i nudna. Jeśli chcecie się dobrze zabawić i zrelaksować przy lekturze książki - polecam cykl o teściowych Alka Rogozińskiego!
Czytałam jedną książkę tego autora i nie było to udane spotkanie, ale przymierzam się do drugiej powieści autora. Może to będzie ten cykl.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Uwielbiam twórczość Alka Rogozińskiego, to moje odkrycie tego roku:)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tego typu książkami.
OdpowiedzUsuń