Powieść obyczajowa w dwudziestu opowiadaniach, z których każde stanowi oddzielną całość. Opowiadania łączy para bohaterów - młode małżeństwo, wchodzące w dorosłe życie na przełomie lat 80-tych i 90-tych ubiegłego wieku. Zaczyna się od "ślubu z rozsądku" czyli dla mieszkania. Takie czasy były, że osobie samotnej przysługiwała zaledwie kawalerka, a małżeństwu aż M3. Sporo humoru w codzienności, czasem zaskakujący finał, trochę wzruszeń i smutku, trochę grozy, odrobina magii... Jak to w życiu....
Zabawne i ciepłe opowieści rodzinne - bardzo dobrze się bawiłam czytając!
Państwo Tamickie to cykl opowieści z życia młodego, studenckiego małżeństwa Joanny i Macieja Tamickich - polubiłam bohaterów i ich perypetie. Opowieść rozpoczyna się ślubem w celu uzyskania mieszkania, potem pojawia się dwójka maluchów, przewijają się zwierzęta, pierwsze prace studentów, itd. Jest sympatycznie i wesoło! Można czytać sobie po kilka rozdziałów. Ostatnio tak rozweselająco podziałała na mnie pani Chmielewska - chylę czoło przed autorką!
Książkę w formie e-booka pobrałam na portalu RW2010 - bardzo dobrze mi się go czytało na Kindlu. Widziałam tak jeszcze kilka pozycji pani Łukowskiej i na pewno skorzystam z okazji, aby je przeczytać.
Zgadzam się, to bardzo miła opowieść - świetnie się czyta :)
OdpowiedzUsuńJa widziałem książkę na RW2010 i możliwe że po nią sięgnę, tym bardziej że sam jestem szczęśliwym posiadaczem Kindla.
OdpowiedzUsuńPolecam Ci - ja sięgnęłam po nią po recenzji Kalio.
OdpowiedzUsuńKsiążka stanowi miłą odmianę, odstresowuje :)