To nie jest książka o Julii Tymoszemko, choć losy obu kobiet są bardzo
podobne. Obie pochodzą z rozbitych rodzin, obie wyszły za mąż za synów
wysokich dygnitarzy dawnego ZSRR, obie zaczynały od drobnego biznesu,
aby dojść do wielkich pieniędzy i wybitnej pozycji w polityce.
Okładka : miękka
Ilość stron: 200
Wydawnictwo: Wydawnictwo CEL
Zdjęcie Julii Tymoszenko na ostatniej stronie okładki robi swoje - mnie na pewno zaintrygowało. Podobieństwo losów obu kobiet jest zadziwiające.Ponadto głośna ostatnimi czasy sprawa uwięzienia Julii Tymoszenko na pewno doda czytelników tej książce.
Rzadko czytam literaturę rosyjskojęzyczną, bo za nią nie przepadam, jednak tę książkę przeczytałam w jedno popołudnie. Nie powaliła mnie na kolana, ale nie była zła.
Przerażające jest życie w totalitarnym ustroju, jaki panuje w dawnym bloku państw radzieckich - bieda, wielkie skupiska ludzi zebrane wokół jednego dużego zakładu. Kiedy zakład pada, pada całe życie wokół.
W takim małym, bałtyckim miasteczku - osadzie przyszła na świat Eva Annulla, córka sprzątaczki. Ojciec opuścił jej matkę, kiedy dowiedział się, że jest w ciąży. Matka pracowała w wielkim kombinacie, a po godzinach sprzątała mieszkania wysoko postawionych osób, tylko ich było na to stać.
Dzięki kontaktom z takimi osobami, matka Evy mogła mieć opiekę przedszkolną dla dziecka, jednak często zabierała ją ze sobą. Kiedy Eva poznała Atrima, jej matka przestała sprzątać u Sworcowów. Jednak w chwili, kiedy okazało się, że ma raka - mogła liczyć na ich pomoc.
Eva i Atrim wzięli ślub, na świat przyszła ich córeczka Julia, którą przez większość czasu opiekowała się teściowa. Młodzi rozkręcali interes - kopiowali i sprzedawali kasety z filmami.
Potem Atrim zaczął pracować w wielkiej spółce energetycznej, a Eva założyła firmę zajmującą się sprzedażą gazu. Byli znani i bogaci, wyprawiali niezwykłe przyjęcia, a Julia uczyła się w prywatnej szkole w Szwajcarii.
Jednak Eva i Atrim oddalili się od siebie, ona oddala się pracy i weszła do polityki, a Atrim w Mediolanie robił karierę jako malarz. Razem pokazywali się tylko kurtuazyjnie.Julia mocno zaangażowała się w politykę.
Nadeszły czasy Różowej Rewolucji ....
Coś Wam to przypomina? Wystarczy zmienić Różową na Pomarańczową i Evę na Julię, a wszystko układa się w całość. Podobno jednak książka jest fikcją, ale że napisała ją para reporterów - myślę, że wiele wątków może być prawdziwych.
Jeśli interesuje Was życie w krajach rosyjskich? Jeśli ciekawi Was jak powstawały majątki oligarchów?
Ta książka na pewno was zainteresuje !
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości portalu Czytanie nie szkodzi
Bardzo intrygująca książka, na pewno po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja - zachęciła mnie do przeczytania książki
OdpowiedzUsuńosobiście lekturę jednak sobie odpuszczę
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Nie, nie...tym razem spasuję.
OdpowiedzUsuńKsiążkę na pewno przeczytam bo lubię literaturę opartą na faktach :)
OdpowiedzUsuńtemat intrygujący i chętnie zapoznam się z tą książką :)
OdpowiedzUsuńHmmm, nie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuń