wtorek, 5 marca 2013

Stephanie Plum - Po szóste nie odpuszczaj - Janet Evanovich


Miliony Amerykanek szaleją za Stephanie Plum. To dziewczyna, która zawsze wychodzi na swoje. 
Książka, która wciąga jak kolejny odcinek serialu z Grajdołem w tle. Lekka, łatwa, zabawna i przyjemna. Idealna gdy szukasz czystej rozrywki. 
Stephanie Plum i Joe Morelli ścigają szaleńca, który zabił i podpalił handlarza bronią. Zabójstwa nie rejestrują kamery. Komandos – były żołnierz oddziałów specjalnych, nauczyciel i trener Stephanie staje się podejrzanym. Nieoczekiwana zmiana miejsc. Uczeń kontra mistrz! 
Gdzie w tym wszystkim miejsce dla głodnej przygód babci Mazurowej? W mieszkaniu Stephanie Plum! Razem z żarłocznym psem Bobem i świeżutkim prawem jazdy w kieszeni. 

Okładka: miękka 
Ilość stron: 360 
Wydawnictwo:   Fabryka Słów 
Premiera: 6 marca 2013

Spędziłam niezwykle zabawny wieczór czytając kolejny tom przygód niezrównanej Stephanie Plum. Główna bohaterka książek Janet Evanovich jest łowczynią nagród, która pracuje dla Vinniego. Kobieta ma niezwykły dar do pakowania się w kłopoty i utrudniania sobie życia. Kolejny szaleniec, którego ściga, czy też kolejny zniszczony samochód, którym jeździła –  to dla niej chleb powszedni.
Czytałam i śmiałam się w głos, a rodzinka pukała palcem w czoło. Bawiłam się wyśmienicie, a podczas sceny pojmania Munsona pod prysznicem i akcji z obżartym Bobem, wręcz popłakałam się ze śmiechu. Sposób pisania Janet Evanovich kojarzy mi się z twórczością Joanny Chmielewskiej – moja reakcja podczas czytania jej starszych książek jest podobna J Uważam połączenie sensacji z dobrym humorem za wyśmienite!

Tym razem, Stephanie Plum staje przed dylematem – Vinnie zleca jej pojmanie Komandosa, również łowcę nagród, jej guru. Mężczyzna jest przyjacielem Stephanie, i to nie tylko, a poza tym – po pierwsze nie wierzy w jego winę, a po drugie jest dużo lepszym łowcą niż ona i potrafi świetnie znikać. Sprawę pojmania Komandosa dostaje więc jej rywalka, a Stephanie musi zadowolić się doprowadzeniem przed oblicze sądu kilku świrów. Początkowo wszystko idzie OK, ale sprawa komplikuje się przy doprowadzeniu Munsona. Mężczyzna wymyka się Śliwce kilka razy, po czym sam odwiedza ją nocą. To przechyla szalę i Stephanie zgarnia mężczyznę prosto spod prysznica, i  w stroju Adama odstawia na policję, wzbudzając tam ogólną wesołość. Prywatnie prowadzi tajne dochodzenie w sprawie zamordowanego gangstera pomagając Komandosowi. Musi przy tym kryć się przed swoim chłopakiem, Joe Morellim, policjantem.
Żeby miała mało kłopotów na głowie, wprowadza się do niej niesamowita babcia Mazurowa i za jej sprawą kwestie seksu znikają z życia Stephanie… bo i gdzie ma go uprawiać J Babcia, to jeszcze nic! Pomagając znajomej uniknąć aresztu zaciągnęła dług honorowy u znajomego gliniarza – w zamian musiała zaopiekować się jego „szalonym” psem, Bobem. Pies zjada wszystko, co jest w jego zasięgu, chrapie przeraźliwie i nie znosi zostawać sam, wyje i zjada wtedy meble. Życie Stephanie stanęło na głowie i nic nie wskazywało, aby miało być inaczej. 
Czy uda jej się pomóc Komandosowi wyjaśnić gangsterskie tematy?
Stephanie ma jeszcze jeden problem – kocha Morellego, ale magnetycznie coś przyciąga ją do Komandosa – jak skończy się to miłosne trio?

Przy lekturze przygód Stephanie Plum nie można się nudzić! Książki z tego cyklu zapewniają dreszczyk emocji i niezłą zabawę. Barwne i bardzo oryginalne postacie są wielkim atutem powieści Janet Evanovich. Niesamowita babcia Mazurowa, w różowych włosach, robiąca prawo jazdy przyprawia o zawał – jest niesamowicie żywotna, a jej zachowanie wywołuje uśmiech na twarzy czytelnika. Sama Stephanie – chwilami pomysłowa, a chwilami wręcz niezdarna, i wiecznie pakująca się w kłopoty, jest tak sympatyczna, że nie sposób jej nie polubić. Do tego dochodzi dwóch przystojniaków – Morelli i Komandos, obaj przystojni, obaj magnetyczni, zupełnie różni, i obu zależy na Śliwce. Oj – dobrze to się nie skończy J 
Janet Evanovich pisze lekko i błyskotliwie, jest pomysłowa i świetnie umie połączyć intrygę i dowcip. Mnie się podobało – proszę o jeszcze! 



6 komentarzy:

  1. No nie, zabieram się do lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałem jeden tom i nie zafascynowałem się :-(

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam wielką ochotę na tę książkę i z pewnością ją przeczytam ^^ Stephanie jest świetna xd

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety nie miałam jeszcze okazji czytać pierwszego tomu tej serii. Jednak mam nadzieję, że szybko uda mi się nadrobić te zaległości :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba jestem za stara na takie książki :/

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...