Larysa wiedzie spokojne życie w małej miejscowości. Dziewczyna ma tylko jedno marzenie – odnaleźć prawdziwą miłość. W dniu swoich osiemnastych urodzin wypowiada życzenie i wkrótce, nieoczekiwanie, napotyka na swojej drodze zabójczo przystojnego, choć niepokojąco tajemniczego Nieznajomego. Mroczne okoliczności spotkania oraz niezwykłe zuchwalstwo mężczyzny budzą w niej sprzeczne uczucia. Gdy kilka dni później w jej życiu pojawia się atrakcyjny Daniel, kuszący zniewalającym zapachem cedrowego drzewa, życie Larysy gwałtownie ulega zmianie. Okazuje się, że mimowolny poryw serca w stronę Nieznajomego i toksyczna znajomość z Danielem zagrażają jej życiu.
Dokąd doprowadzi Larysę znajomość z Danielem? Czy może zaufać Gabrielowi? Czy prawdziwa miłość naprawdę przezwycięża wszelkie przeciwności?
Okładka: miękka
Ilość stron: 384
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Larysa to osiemnastolatka czekająca na wymarzoną miłość i tego jednego, przeznaczonego jej mężczyznę. Do tej pory jej kontakty z chłopakami ograniczały się do przyjaźni. Jej przyjaciółka, Zuzka, chwilami kpi z jej podejścia do życia.
Pewnego dnia spotyka mężczyznę, którego widziała w swoich snach – stoi z boku i przygląda się, kiedy na ulicy zasłabła sąsiadka Lary. Dziewczyna jest oburzona brakiem pomocy i sama jej udziela – kobieta trafia do szpitala, a mężczyzna odjeżdża swym luksusowym samochodem.
Potem kilkakrotnie ich drogi się krzyżują nim umawiają się na spotkanie. Lara jest oszołomiona Gabrielem, ale ma tez mieszane uczucia. W tym czasie poznaje też Daniela i umawia się z nim na spotkanie. Chłopak okazuje się napastliwy i Lara jest rozczarowana tą znajomością.
Mężczyźni zaczynają między sobą rywalizować, a życie lary nabiera rozpędu. Daniel zaczyna ją przerażać, a przygoda w lesie sprawia, że zaczyna się go bać.
Poznaje tajemnicę Guardianów i Tentatorów i staje się częścią odwiecznej walki Dobra ze Złem. Dokąd ją to zaprowadzi? Który mężczyzna zdobędzie jej serce i jak potoczy się jej dalsze życie?
„Larista” to całkiem sympatyczna fantastyka młodzieżowa – przeczytałam ją z zaciekawieniem i przyjemnością. Byłam zaskoczona, patrząc na nazwisko autorki, kiedy okazało się, że fabuła osadzona jest w polskich realiach. Pomysł na fabułę może nie jest oryginalny, bo walka sił Dobra i Zła jest ostatnio bardzo powszechna w literaturze, ale Autorka zmodyfikowała go i nadała mu oryginalności. Całość napisana jest lekko, ale ma swój wyczuwalny klimat.
Chcecie poczytać o Guardianach i Tentatorach – sięgnijcie po „Laristę” !
Ciekawi Was paranormalny romans – znajdziecie i ten wątek w książce.
Z przyjemnością ją przeczytałam, choć może nie powaliła mnie na kolana, ale jej okładka mnie urzekła – serdecznie polecam!
Faktycznie okładka piękna, co do treści pewnie kiedyś skusze się na nią
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana - schematem mi tu śmierdzi jednak.
OdpowiedzUsuńFajnie napisana recenzja:) Ja też z przyjemnością przeczytałam Laristę. Podobał mi się jej klimat oraz piękna historia miłosna Gabriela i Larysy. Polecam jako przyjemną młodzieżówkę na samotny wieczór;)
OdpowiedzUsuńTeż czytałam tą książkę , polecam :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńMnie ta książka rozczarowała, słaba i stereotypowa.
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu kilku raczej mało pochlebnych recenzji na temat tej książki, mam wobec niej mieszane uczucia. Chyba muszę w końcu na własnej skórze się przekonać czy historia zawarta w "Lariście" ma jakiś potencjał :P
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale okładka już mnie urzekła ;-)
OdpowiedzUsuń