"Czerwony golem" łączy w sobie science fiction, fantasy, thriller oraz elementy Rosji i Europy z lat 30. XX wieku. Bohater powieści, Vissarion Lom – policyjny śledczy z prowincji, uczciwy człowiek pracujący dla systemu totalitarnego – zostaje wezwany do stolicy, Mirgorodu. Kiedy Lom dociera do Mirgorodu, zderza się z przemocą i brutalnością, które utrzymują totalitarny reżim. Spotyka kobietę – Marusię Shaumian – która żyje w bladym mieszkaniu, pracuje w fabryce szyjącej mundury i chce zmienić świat. "Czerwony golem" jest o otwieraniu się, o wezwaniu przygody, postrzeganiu rzeczy w wielkich kategoriach i odszukiwaniu krawędzi tego co ludzkie.
Okładka: miękka
Ilość stron: 336
Wydawnictwo: MUZA
Peter Higgins to brytyjski pisarz, który w znakomity sposób połączył rzeczywistość i fantazję. „Czerwony Golem” to mieszanka realu, historii, fantastyki i baśni, a wszystko skąpane jest w rosyjskich klimatach. Wyszła z tego oryginalna powieść, zapadająca w pamięć.
Golem występujący w tytule to „istota utworzona z gliny na kształt człowieka, ale pozbawiona duszy rozumiejącej, a zatem również zdolności mowy” (Wikipedia).
Akcję powieści trudno zawrzeć w kilku słowach i nie zdradzić więcej z jej fabuły niż to konieczne.
Autor przenosi nas do Rosji i państw Europy, z początków XX wieku. Rosja przedstawiona została jako totalitarne państwo, niebezpieczne, pełne ograniczeń, gdzie obok ludzi spotkać można przedziwne istoty – golemy, rusałki, anioły, itd.
Główny bohater powieści, Vissarion Lom zwany Łomem, policyjny śledczy, zostaje wezwany do stolicy, do Mirgorodu, miejsca, gdzie teraźniejszość, historia i fantastyka mieszają się, a ich granice zacierają się. Mężczyzna pochodzi z prowincji, więc miasto robi na nim wrażenie. Tylko, czy pozytywne? Raczej nie, brutalność reżimu zaskoczyła Łoma. Zadanie, które na niego czeka na pewno do łatwych nie należy. Zagrożenia czyhają na każdym kroku. Sojusznika znajduje w poznanej przypadkiem Marusi Shaumian. Co ich czeka w tym niezwykłym miejscu? Musicie przeczytać sami.
„Czerwony Golem” to powieść, która łączy w sobie tak wiele różnych gatunków literackich, że wpływa to na jej oryginalność i niepowtarzalność. Zadziwia, przeraża, a chwilami wręcz mrozi krew w żyłach. Początkowo gubiłam się w serwowanych przez Higginsa nazwach, faktach, ale z każdą kolejną, przeczytaną kartką, powieść coraz bardziej mnie fascynowała. Niesamowite połączenie światów, barwne obrazy i niezwykłe sytuacje, przemawiają do wyobraźni czytelnika. Krótkie, treściwe rozdziały sprawiły, że książkę dobrze się czytało. Na uwagę zasługują również kreacje bohaterów. Choć jest ich wielu, każdy z nich jest bardzo wyrazisty, stanowią indywidualności. Autor dopracował szczegóły powieści drobiazgowo i z wielkim smakiem. Nic nie jest tutaj przewidywalne.
Masz ochotę na wyjątkowe doznania? Sięgnij po książkę inną niż wszystkie, po „Czerwonego golema”!
Zastanawiałam się jak ocenisz tę książkę i najwidoczniej mamy takie same gusta literackie :)
OdpowiedzUsuńTo się cieszę :) niesamowita była!
UsuńMyślę, że mogłaby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią sięgnę po powieść, gdy nadarzy się ku temu okazja :D
OdpowiedzUsuń