"Zabójca" to historia Joanny Padlewskiej, młodej dziennikarki, w drodze do Zakopanego spotykającej tajemniczego mężczyznę. Zaintrygowana zachowaniem współpasażera kobieta, pod pretekstem pisania reportażu o Polakach, którzy wrócili z Ameryki, postanawia za wszelką cenę poznać historię Adama Madeja. Wkrótce dowiaduje się, że spędził wiele lat w więzieniu San Quentin, które jest jednym z najcięższych więzień w USA. Trafił tam za zabójstwo, ale czy na pewno? Z czasem Joanna zaprzyjaźnia się z Adamem, pomaga mu odbudować dom i stopniowo odkrywa, dlaczego trafił do więzienia i co tam przeżył. Adam powierza jej prowadzone przez lata zapiski więzienne, których lektura pozwala jej poznać prawdę o tym wyjątkowym człowieku. Wkrótce Joanna uświadamia sobie, że to, co czuje do Adama, to nie tylko przyjaźń. Czy będzie potrafiła przekonać go, że ktoś taki jak on jest zdolny do miłości?
Okładka: twarda
Ilość stron: 270
Wydawnictwo : Znak
Premiera: 13 stycznia 2014
Z wielką niecierpliwością i ciekawością czekałam na kolejną książkę Marii Nurowskiej, jednej z moich ulubionych pisarek polskich. Nurowska jest kontrowersyjną pisarką, porusza trudne tematy, często spychane „pod dywan”. Jej książki nie są lekkimi czytadłami, to mądre, pełne refleksji powieści, które zapadają w duszę i pamięć czytelników. Kiedy przeczytałam ostatnio biografię Autorki ( „Matka i córka” – recenzja TUTAJ ), jeszcze lepiej rozumiem jej intencje i bardziej osobiście odbieram jej książki. To niesamowita kobieta.
„Zabójca” to chwytająca za serce opowieść przypadkowego spotkania i miłości dwojga ludzi, najeżona przeciwnościami losu. Dziennikarka, Joanna Padlewska, wyrusza do Zakopanego na spotkanie z panią Stasią, salową ze szpitala, która kilka lat spędziła w więzieniu, niesłusznie skazana. W tym samym przedziale podróżuje mężczyzna. Kiedy wysiadają z pociągu, on klęka i całuje ziemię. Joanna jest tak nim zaintrygowana, że rusza jego śladem. Do starego, zrujnowanego, położonego na uboczu domu. Po przeprowadzeniu wywiadu z salową, wraca do opuszczonego domu i poznaje tam Adama Madeja, górala poranionego przez los.
Poznają się, Joanna wraca do domu, ale jej głowy nie opuszcza myśl o tajemniczym mężczyźnie. Postanawia wrócić, pomóc mu przy remoncie i napisać o nim artykuł. Mężczyzna początkowo jest zły za „włażenie z butami” w jego życie, ale daje dziennikarce zeszyt ze swoimi zapiskami. To historia jego życia i …pobytu w amerykańskim więzieniu San Quentin, gdzie trafił skazany za zabójstwo brata. Pozory jednak mylą, czasem do więzienia trafiają niewinni ludzie, którzy znaleźli się w niewłaściwym miejscu i czasie. Joanna czyta kolejne zeszyty z zapiskami Adama, zaprzyjaźniają, zaczynają sobie ufać i ….tli się uczucie. Kiedy niespodziewanie, łącząca ich więź zostaje zerwana przez występek Wydawcy, który drukuje nieautoryzowany wywiad. Adam zrywa kontakt z Joanną i znika. Jak potoczą się ich dalsze losy?
Maria Nurowska przedstawiła niesamowitą historię, wzruszającą, ale i chwilami przerażającą. Wspomnienia z więzienia sprawiają, że gęsia skórka wychodzi na rękach. Jak wiele w życiu musiał przejść Adam ….Jak trudno mu było znowu komuś zaufać…. I znowu rozczarowanie.
Motto z lektury „Zabójcy” nasuwa się samo – nie wolno sądzić po pozorach. Trzeba ludzi poznać, dać im szansę, a nie skreślać.
Malowniczo ukazane Podhale, górale, ich język i kultura, łapią czytelnika za serce. Kiedy doda się do tego niesamowitą historię, wychodzi porywająca powieść.
„Zabójca” to złożona opowieść o miłości, strachu, determinacji, poczuciu winy i odkupieniu. Historia pełna ludzkich losów, uczuć i emocji. Mnie urzekła powieść pani Marii, a myśli nadal tłoczą się w mojej głowie. Niesamowita!
Za takie opowieści cenię tę pisarkę, mocne, kontrowersyjne, ale piękne i wzruszające
Książka czeka już na półce na swoją kolej. Jestem bardzo ciekawa, czy i mnie się spodoba :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią ją poznam :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością kiedyś sięgnę po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :>
Cieszy mnie Twoja recenzja, bo książkę mam już na półce
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Nurowską i to też jedna z moich ulubionych polskich pisarek :) Tę książkę bardzo chcę przeczytać i czekam, aż będzie dostępna w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńKocham Nurowską, książka fajna, ale inne lepiej mi przypadły do gustu :)
OdpowiedzUsuń