niedziela, 30 marca 2014

Multirzeczywistość - David Louis Edelman

Geniusz bio-logiki Natch po wygranym starciu zyskał nowego, przebiegłego i bezwzględnego przeciwnika. Walka odbywa się w salonach władzy Melbourne i miejskich ruinach. Stawką jest los technologii, która może na zawsze zakończyć tyranię Rady… lub dać jej do ręki najpotężniejsze narzędzie ucisku. Jeżeli istnieje sieć splątana bardziej, niż Światowa Sieć Informatyczna, jest nią bizantyjsko skomplikowana mapa powiązań w świecie finansowym. Edelman łączy oba światy w tej rozbudowanej i fascynującej trylogii. To działa!

Okładka: miękka
Ilość stron: 608
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Cykl: Trylogia Skoku 225 tom 2
Premiera: 21 marca 2014

„Multirzeczywistość” jest kontynuacją, wydanego kilka lat temu, „Infoszoku”. Dla tych, którzy nie czytali pierwszego tomu, Autor przygotował na końcu książki dość dokładne streszczenie pierwszego tomu oraz inne ciekawe dodatki jak np. słownik wyrażeń (bardzo przydatny podczas lektury!).

Akcja powieści jest kontynuacja wydarzeń „Infoszoku”, rozgrywa się w przyszłości. Jeden z głównych bohaterów, Natch, zmuszony jest do ucieczki przed Radą, która na wszelkie sposoby usiłuje nie dopuścić do rozpowszechniania programu Multirzeczywistość. Media śledzą jego poczynania i krytykują władzę. W samej Radzie też nie dzieje się dobrze, zmiana na szczycie wydaje się nieunikniona. W danym momencie jednak wizja wypuszczenia na masowy rynek Multirzeczywistości wydaje się najważniejsza, aby do tego nie dopuścić konieczne jest ujęcie Natcha. I tak rozpoczyna się proces uciekania i łapania, pełen forteli i niespodzianek. Akcja toczy się szybko, czytelnika zaskakują jej błyskawiczne zmiany i niedopowiedziane sytuacje. Nie ukrywam, że chwilami się gubiłam. Specyficzna wizja społeczeństwa i świata przyszłości dopełnia całości, jest barwna i plastycznie przedstawiona. Jednak głównym motywem powieści pozostaje walka o władzę i o Multirzeczywistość. Oczekiwanie na kolejne ruchy obu stron było ekscytujące, jednak fabuła była nieco rozwleczona. Myślę, że dałoby się ją skrócić bez szkody dla całości.

Na uwagę zasługuje plejada ciekawych postaci, mocno zarysowanych i oryginalnych. Sam Natch, niestety, mojej sympatii nie zdobył, to bardzo specyficzna postać, jakby dwulicowa, nieprzewidywalna. Z przyjemnością obserwowałam poczynania Jary, jej postawę i siłę charakteru – to była postać, której kibicowałam i która zdobyła moją sympatię. 

Muszę przyznać, że książka do łatwych nie należy. Trzeba się skupić i wczytać w nią, rozwlekle opisy chwilami tego nie ułatwiają. Sama odkładałam ją i wracałam, coś mnie jednak ciągnęło. Bardzo jestem ciekawa, co zaplanował dla nas Autor w trzecim tomie trylogii. Czym nas zaskoczy? Czy Multirzeczywistość zostanie uwolniona? Pozostaje nam cierpliwie czekać :)



Ksiażkę "Multirzeczywistość" oraz "Infoszok" możecie zakupić w księgarni Fabryka.pl



3 komentarze:

  1. Ja muszę rozejrzeć się za "Infoszokiem"

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ochotę na tę serię, odkąd ostatnio zobaczyłam e-mail od FS :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam jeszcze o tej książce, ale mnie zainteresowałaś :D
    http://myawesomebooks.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...