czwartek, 19 czerwca 2014

Sztuka sypiania samej - Sophie Fontanel

27-letnia redaktorka „Elle” wyrzekła się seksu na dwanaście lat!
Poczuła, że zbyt często mówiła „tak” nie tym mężczyznom. Że w pustych, nudnych związkach była traktowana instrumentalnie. Że nie miała świadomości swojego ciała. Rezygnując z seksu bez miłości, bez czułości, bez prawdziwego pragnienia, poczuła się wolna, odzyskała poczucie własnej wartości. Kobieta ładna, młoda, wykształcona, z profesorskiej rodziny, odnosząca sukcesy zawodowe, wyrzekając się seksu na siłę, seksu przypadkowego rzuciła wyzwanie światu, w którym powodzenie, liczba kochanków, małżeństwo lub konieczność życia nie samej staje się miarą wartości kobiety.

Okładka: miękka
Ilość stron: 176
Wydawnictwo: Amber 

„Sztuka sypiania samej” to książka, która wzbudziła mnóstwo kontrowersji na rynku amerykańskim. Pobudziła do dyskusji i … zakupu książki, zarówno kobiety, jak i mężczyzn. Dlaczego? 

Otóż, młoda redaktorka „Elle”, Sophie Fontanel wyrzekła się seksu na… 20 lat. A kontrowersje wzbudziło jej przyznanie się do tego i opublikowanie bardzo intymnej książki opowiadających o jej odczuciach i przyczyn, które na to wpłynęły.
Sophie zrobiła to zupełnie świadomie. Była w związku z mężczyzną, ale w pewnym momencie jej życia, seks spełniał oczekiwania jej partnera, a nie jej. Stał się koniecznością, a nie radością w życiu. Odsunęli się od siebie, a Sophie odsunęła od siebie seks. Seks bez miłości nie miał dla niej sensu, a jej ciało nie czuło jego potrzeby, czy braku. Nie oznacza to, że stała się zimna i obojętna. Wręcz przeciwnie – kwitła, flirtowała, ale czerpała przyjemności z innych źródeł. Uwielbiała relaksujące kąpiele, czy masaże. 

Wielu znajomych, którzy wiedzieli o jej decyzji, bardzo to dziwiło. Sophie stała się kontrowersyjną kobietą, bo jej zachowanie innym ludziom, patrzącym stereotypami, wydawało się nienormalne. Jak można tak sobie zrezygnować z seksu – okazało się, że można!
Niektórzy nie dowierzali, podejrzewając ją o skierowanie względów w kierunku kobiet, skoro odrzuciła mężczyzn. Zdarzył się jej nawet gorący podryw ze strony kobiety :) Jednak to nie o to chodziło.
Seks dla samego seksu przestał Sophie interesować i już. Trwało to wiele lat, kobieta dojrzała… aż w końcu spotkała Jego, tego jedynego. I wtedy wszystko się zmieniło, samoistnie….. Dłonie, usta odnalazły swoją drogę, a strach i niepewność zastąpiła rozkosz. Czasem warto czekać na takie chwile wiele lat…..

Biograficzna książka Sophie Fantanel pokazuje nam jak mocno tkwimy w świecie stereotypów i utartych standardów. Każde odstępstwo traktowane jest za dziwactwo, jest niezrozumiane i … nie szanowane. Nie wolno mieć własnego zdania, bo inni nie bardzo chcą je respektować. A odrzucić seks????!!! Kto tak robi? Otóż jak się okazało, kobieta była bardzo konsekwentna, a lata oczekiwań zaowocowały pięknym związkiem. Czasem warto poczekać, aż marzenia się spełnią niż zadowalać się półśrodkami...



5 komentarzy:

  1. No skąd ten piękny związek? W książce Sophie wspomina tylko o pierwszym seksie, a nie o tym, co z niego wynikło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawa koncepcja, małżeństwo i kochankowie to nie jest miara wartości kobiety - cudownie że kogoś stać na własne poglądy i ma w nosie czy się to podoba światu czy nie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawa koncepcja, małżeństwo i kochankowie to nie jest miara wartości kobiety - cudownie że kogoś stać na własne poglądy i ma w nosie czy się to podoba światu czy nie.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...