poniedziałek, 15 czerwca 2015

Odnaleziony - Harlan Coben

Minęło osiem miesięcy od tragicznej śmierci ojca Mickeya. Osiem miesięcy kłamstw, przemilczeń i pytań bez odpowiedzi. Chłopak wciąż wierzy, że wypadek samochodowy, w którym ojciec podobno zginął, był jedną wielką mistyfikacją. Ekshumacja zwłok tylko utwierdza go w tym przekonaniu. Mickey próbuje dociec prawdy o ojcu, ale prowadzi jeszcze dwa niezależne śledztwa. Jedno dotyczy afery dopingowej w szkolnej drużynie koszykówki. Drugie – zaginięcia chłopaka jego przyjaciółki Emy. Chłopaka, który być może w ogóle nie istnieje.

Okładka: miękka
Ilośc stron: 336
Wydawnictwo:  Albatros A.Kuryłowicz
Cykl: Mickey Bolitar


Odnaleziony to trzeci tom przygód Mickeya Bolitara, bratanka Myrona. Ja zdecydowanie wolę tomy z Myronem, ale i tutaj on występuje - więc przeczytałam :)

Po ośmiu miesiącach wahania i zawieszenia, dylematów i smutku, Myronowi udało się na prośbę bratanka, załatwić ekshumację zwłok jego ojca. Chłopak nie wierzy, że ojciec umarł i szuka dowodów. Niestety, ekshumacja nie rozwiała jego wątpliwości, chyba wręcz przeciwnie..... W trumnie, ku zdziwieniu ogółu, znaleziono.... urnę z prochami zmarłego. A zgodę na kremację podpisała matka Mickeya, nie mieści mu się to w głowie i nadal poszukuje ojca. Oczywiście, nie obywa się tutaj bez kontaktów z Nietoperzycą.
To nie jedyna sprawa, która absorbuje młodego Bolitara. Zniknął internetowy chłopak jego przyjaciółki Emy i, z pomocą przebywającego w szpitalu Łyżki i Rachel, poszukują chłopaka w ramach współpracy ze Stowarzyszeniem Abeony. 
Ale to nie koniec jego perypetii. Mickey rozpoczął naukę w nowej szkole i jako jedyny drugoklasista dostał się do drużyny seniorów. Nie spotkało się to z sympatią kolegów z drużyny i ich przywódcy, Troya. Jednak, kiedy Troy zostaje usunięty z drużyny za doping, właśnie Mickeya prosi o pomoc w udowodnieniu niewinności. Chłopak jest zaskoczony i waha się, ale w końcy obiecuje mu pomóc. Przysparza mu to przyjaciół w drużynie. Czy uda mu się rozwiązać wszystkie te sprawy? Przeczytajcie!

Przyznam jedno, choć zdecydowanie wolę przygody Myrona, to przeczytałam Odnalezionego błyskawicznie. Po prostu pochłonęłam go w jeden wieczór, lektura okazała sie intrygująca i wciągająca. Coben chwilami posługuje się schematami i łatwo go rozgryźć, ale przy tym ma tak lekkie i przyjemne pióro, tak że czytałam książkę z dużą przyjemnością. Młody Bolitar ma wsparcie w wuju, który wiele mu pomaga nie zadając zbędnych pytań - to bardzo ważne dla nastolatka. 
Myślę, że serią książek o Mickeyu Bolitarze, Coben zdobywa nową grupę czytelników wśród młodszych. Pisze intrygujące kryminały z nutą sensacyjną, a umieszczenie ich w środowisku nastolatków jest dość specyficzne i na pewno ciekawi. Przeczytałam - polecam na letnie wieczory :)





1 komentarz:

  1. Lubię autora, na pewno kiedyś przeczytam Odnalezionego:) Na razie w planach i na półce mam Schronienie:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...