Gdy świat wali się nam na głowę, trzeba brać sprawy w swoje ręce. Siostry Mazur zakładają „babską” firmę. W odremontowanej XIX-wiecznej fabryce razem z grupą pracownic rozpoczynają wytwarzanie kosmetyków. Wkraczają w bezwzględny świat brutalnej walki z konkurencją. Mimo to sukces wydaje się być na wyciągnięcie ręki. Beata Mazur odkrywa jednak, że ukochany mąż od dawna ją zdradza. Jej młodsza siostra, Aneta, z kolei biernie obserwuje rozpad swojego małżeństwa, a ich najbardziej zaufana pracownica i podpora całej firmy, Dorota, staje się ofiarą ataków dawnego partnera. Życie zarówno osobiste, jak i zawodowe całej trójki może w każdej chwili runąć w gruzy. Ostatnia nadzieja w ekstrakcie z kwiatu orchidei – brakującym składniku odmładzającego kremu. Trzeba tylko zdobyć go na czas…
Ilość stron: 376
Format: e-book
Wydawnictwo: Prószyński i Spółka
Trzy kobiety, każda inna, ale łączy je jedno - firma kosmetyczna Stella Beauty.
Beata jest prezeską firmy, wybuchową i dynamiczną. Ma męża i synków. Pilnuje, aby firma kręciła się i pilnuje swej roztrzepanej siostry. Franek, mąż Beaty, ma swoją firmę budowlaną.
Aneta, siostra Beaty, jest technologiem, opracowuje receptury kosmetyków. jest przy tym roztrzepana i stale gubi notatki i notebooka. Jej mąż jest informatykiem, który pracuje za granicą, a ich małżenstwo chyli się ku upadkowi.
Dorota kieruje produkcją i pilnuje pracownic, aby wszystko działało. Dziewczyny lubią plotkować i palić papierosy. Jednak tak naprawdę stale ucieka przed swoim "byłym", który mobbingował ją i zastraszał. W końcu uciekła i się od niego uwolnila. Chyba....
Siostry Mazur, Aneta i Beata, oraz kierowniczka produkcji Dorota to dobrane trio, które stara się rozkręcić firmę kosmetyczną, która opracowuje receptury i produkuje kosmetyki dla innych firm. Teraz są zleceniobiorcą, ale marzy im się własna marka o wysokiej jakości. Na razie to tylko marzenia..... Konkurencja korzysta z ich wiedzy i stara się zniszczyć firmę. Dochodzi do kradzieży notebooka Anety, a na rynku pojawiają się jej produkty pod marką Pierwiosnka.
Tymczasem, żeby tego bylo mało, kobiety znajdują w ukrytym pomieszczeniu na terenie firmy trupa kobiety. Do akcji wkracza policja.
To nie koniec problemów, do zamówionej partii kosmetykow brakuje składników - roztrzepana Aneta zapomniała ich zamówić..... Ekstrakt z orchidei postanawiają wyprodukować same. I ten składnik odmienia ich firmę i życie każdej z nich, nieodwracalnie....
Ekstrakt z kwiatu orchidei to świetna babska literatura. Zabawna, a przy tym bardzo prawdziwa - samo życie :) Dowcipna i intrygująca. Widać przygotowanie do tematu związanego z branżą kosmetyczną i technologiami produkcji, czytałam z wielkim zaciekawieniem. Wprowadzenie wątku kryminalnego, okraszonego nutami romansu i mobbingu dodało powieści barw. Książka Weroniki Wierzchowskiej jest bardzo oryginalna, a przy tym lekko i sympatycznie napisana. Polubiłam zwariowane bohaterki książki i żal mi było się z nią rozstawać. Spędziłam miło czas z siostrami Mazur - i Wam również polecam!
Zdecydowanie babska i zdecydowanie fajna lektura :)
OdpowiedzUsuń