„Feline” to podsumowanie dotychczasowych doświadczeń artystki - zarówno tych złych, jak i dobrych. „Każdy toczy swoje prywatne boje, Feline opowiada o tym, jak sobie z tym radzić” – mówi Ella. Utwory zawarte na albumie doskonale wyrażają osobowość Brytyjki – są energiczne, przebojowe, bezkompromisowe i pełne trafnych obserwacji. „Feline” powstawało w studiach w Londynie, Sztokholmie i Los Angeles, a za produkcję materiału odpowiedzialni są: Greg Wells, (Adele, Katy Perry), Futurecut, Utters (Drake), Jarrad Rogers (Lana Del Rey, Lauryn Hill), Jonny Lattimer (Ellie Goulding, Sam Smith) i Chris Loco (Kwabs, Wiley).
Na płytę trafiły wszystkie dotychczasowe hity Elli Eyre, a także nagrania, w których pojawiła się gościnnie – „Gravity” DJ-a Fresha oraz „Waiting All Night” Rudimental, ale tym razem w specjalnej akustycznej wersji, dostępnej tylko na edycji deluxe.
format: CD
data premiery: 28.08.2015
dystrybucja: Universal Music Polska
Ella Eyre to jedno z moich letnich odkryć muzycznych. Dziewczyna o głębokim, murzyńskim niemal głosie, która przypomina mi Adele i Amy Winehouse. Potrafię zatonąć w jej utworach i odpłynąć.... Uwielbiam to uczucie :)
Wygląda niesamowicie, jak tygrysica z burzą włosów - i tak też śpiewa, całą sobą.
Ella Eyre to młoda, brytyjska wokalistka, która przyciąga słuchaczy swoim magicznym głosem i nietuzinkową osobowością. Ma niewiele ponad 20 lat, a śpiewa jakby od lat stała na scenie. Zdążyła już przygarnąć statuetke Brit Award za piosenkę Waiting All Night, którą nagrala z grupą Rudimental.
Feline Elli Eyre to debiutancki album wokalistki, choć tworzy ona muzykę już od dawna. Płyta jest bardzo zróżnicowana, pełna porywających piosenek. Znajdziecie tutaj zarówno mocne brzmienie , jak i liryczne ballady. Jej utwory są bardzo oryginalne, świeże, pełne energii i emocji - takie jak sama wokalistka. Płyta porywa i wpada w ucho - zdarzało mi się chodzić i nucić niektóre kawałki przez cały dzień :)
Płyta zawiera 14 utworów, które zachwycają. Rozszerzona wersja została wzbogacona dodatkowo o 4 utwory. Moją uwagę zwrócił kawałek Deeper, który nieodmiennie kojarzy mi się z twórczością Adele.Głęboki, mocny głos przebija mózg i wibruje w ciele słuchacza.
Uwielbiam również utwór Comeback, który jest tak energetyczny i porywający, że potrafi mnie postawić na nogi w każdej sytuacji
Fantastyczny jest spokojniejszy, ale równie klimatyczny utwór All about you.
Generalnie na płycie nie ma kawałka, który by mi się nie spodobał. Idealnie się jej słucha - jest bardzo spójna, poukładana i dopracowana. Słucham jej w samochodzie, na spacerze. Idealnie nadaje rytm podczas wędrówek z kijkami nordic walking.
"Feline" to porywająca i bardzo intrygująca płyta, w której za każdym razem odkrywam coś nowego.
Polecam - taki głos nieczęsto się zdarza :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz