Dwudziesta powieść z Jackiem Reacherem.
195 cm wzrostu, ok. 100 kg żywej wagi, 127 cm w klatce piersiowej. Były żandarm wojskowy, bez prawa jazdy, adresu i osób na utrzymaniu. Potężny i inteligentny gość, który z przyjemnością wymierza sprawiedliwość, a potem odchodzi w stronę zachodzącego słońca. Zazwyczaj sam, ale tym razem jest nieco inaczej…
Okladka: miękka
Ilość stron: 448
Wydawnictwo: Albatros
Cykl: Jack Reacher
Premiera 13 stycznia 2016
Przeczytałam już kilkanaście tomów z przygodami Jacka Reachera i ciągle nie mam dość. Uwielbiam tego faceta i jestem zupełnie nieobiektywna w jego przypadku :)
Reacher to facet z krwi i kości, były żandarm wojskowy. Wysoki, zbudowany, wysportowany i diablo inteligentny. Facet bez domu, którego majątek stanowi to, co ma na sobie + kieszonkowa szczoteczka do zębow. Jego dom jest tam, gdzie się aktualnie zatrzyma. Podróżuje pozornie bez celu i na pewno mu się nie nudzi. Bardzo specyficzny facet, na pewno można mu zaufać i czuć się przy nim bezpiecznie.
Tym razem przypadek sprawia, że wysiada w małej mieścinie, bo.... zaintrygowała go jej nazwa. Na stacji poznaje byłą agentkę FBI, obecnie prywatną detektyw, panią Chang, która czeka na kolegę. Niestety, on się nie pojawia. Reacher zatrzymuje się w tym samym motelu, nawiązują znajomość. Okazuje się, że Keever, kolega Chang, prowadził jakąś sprawę, poprosił ją o pomoc i ...zniknął bez śladu. W motelu zostały jego rzeczy, a telefon nie odpowiada. Reacher poczuł się zaciekawiony i zaangażował się w sprawę. Zaintrygowało go dziwne zachowanie mieszkańców miasteczka i to, że bardzo chcieli się ich pozbyć. Zaczęli drążyć temat i badać sparwę, zaprowadziło ich to do dziennikarza śledczego. Temat okazał się zaskakujący, a po piętach Reachera i Chang stale podążają wysłannicy miasteczka.....
Co odkryją? Jaki będzie finał tej tajemniczej sprawy? Przeczytajcie!
"Zmuś mnie" to kolejny porywający tom z przygodami Jacka Reachera. Mężczyzna jest niesamowicie inteligentny i sprytny, a przy tym sam w sobie stanowi maszynę do zabijania. Za punkt honoru przyjmuje wyjaśnienie sprawy i odnalezienie Keevera, a przy okazji czerpie trochę radości z romansu z Chang.
Powieść jest jak zwykle zaskakująca i świetnie napisana. Pomimo dość sporej objętości, czyta się ją błyskawicznie.
Nie wychodzę spod wrażenia pomysłowością Autora. Reacher stale wpada w tarapaty i rozwiązuje przedziwne historie, po czym rusza dalej. Nie ma tutaj jednak powtarzalności, ani nudy. Każdy tom jest inny, ale wszystkie trzymają wysoki poziom. Nigdy mi się chyba nie znudzą! Poproszę o kolejny :)
Widać, że jesteś zachwycona :D
OdpowiedzUsuńMoże w takim razie i my się skusimy :)
Pozdrawiamy i zapraszamy gorąco do nas:
rodzinne-czytanie.blogspot.com
Ja pewnie również się skuszę. Ostatnio częściej sięgam po kryminały.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kryminałami, jednak może kiedyś?
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja!
Pozdrawiam,
IW
Z książkami przy kawie
Recenzja jak najbardziej trafna i oddaje ksiązkę. Sam trafiłem na nią w rankingu top ze stycznia na Czytam Wszedzie, kolejne pozycje czekają :) (http://www.czytamwszedzie.pl/ranking-ksiazek-styczen-2016/?utm_source=mybooks&utm_medium=click&utm_campaign=czytam%20blog)
OdpowiedzUsuń