środa, 20 kwietnia 2016

Pieśń Shannary. tom 3 - Terry Brooks

Pradawne zło odradza się w nowej postaci, poprzysięgając zemstę na wszystkim, co żyje. 
Druid Allanon wyrusza w niebezpieczną podróż, w której stawką jest istnienie całego świata. Z pomocą przychodzi mu jedyna spadkobierczyni magii elfów, władająca niezwykłą mocą pieśni, Brin Ohmsford. Lecz przepowiedziano im zagładę. Zło bowiem knuje, aby związać Brin z losem straszniejszym niż śmierć...

Okładka: miękka
Ilość stron: 464
Wydawnictwo: Replika
Cykl: Kroniki Shannary 

No i jestem na finiszu, właśnie skończyłam czytać 3 tom Kronik Shannary - było klasycznie i klimatycznie. 

W tym tomie poznajemy kolejne pokolenie Ohmshfordów, Brin i Jair to dzieci, poznanego w II tomie, Wila Ohmshforda.
W Czterech Krainach pojawia się również druid Allanon, co oznacza kłopoty dla krainy. Zło znowu zaczyna atakować, a druid zwykle jest zwiastunem tych wieści. Nie znaczy, że jest on zły - wręcz przeciwnie, jest sprzymierzeńcem elfiego rodu. 
Brin Ohmshford wyrusza z Allanonem w niezwykle niebezpieczną podróż, a na swoich plecach czuje oddech Zła, którego jest celem. Wyruszają oni do Maelmord, w poszukiwaniu kwintesencji zła, którym jest księga Ildatch. Droga, którą wyruszają jest bardzo niebezpieczna, ale to jedyny sposób na uratowanie świata. 
Brat Brin, Jair, również wyrusza w podróż ze swoją niewielką drużyną. Chce wspierać siostrę i ostrzec ją przed grożącym niebezpieczeństwem.
Czy rodzeństu Ohmsford uda się pokonać Zło? Musicie przeczytać sami!

"Pieśń Shannary" porywa, olśniewa i czaruje czytelnika. To magiczna i niezwykle barwna opowieść. Kolejne pokolenia Ohmsfordów walczą ze Złem w imię ludzkości, a wspiera ich nieodmiennie druid Allanon. Akcję śledzimy na przemian towarzysząc obu drużynom i ich przywódcom. Ich ścieżki są pokręcone i pełne niebezpieczeństw, jednak cel jest więcej niż szczytny. Dobro walczy ze Złem, a magia aż bucha ze stron powieści. W książce, oprócz dzielnych Ohmshfordów, napotkacie elfy, gnomy, drudów, czy krasnoludy - nie ma tutaj nudy, ale trzeba się skupić, bo Autor ma słabość do długich opisów.
Akcja powieści jest bardzo dynamiczna, stale coś sie dzieje, a bohaterowie muszą się nieźle napracować, aby wyjść cało z opresji. 
Autor używa barwnego, bogatego i przemawiającego do wyobraźni języka. Mamy wrażenie, że sami stajemy się uczestnikami opowieści i towarzyszymy bohaterom w ich wędrówce.

Cykl "Kroniki Shannary" to znakomita klasyka fantastyki - ją po prostu trzeba przeczytać! To obowiązkowa pozycja dla wszystkich fanów fantastyki :)


2 komentarze:

  1. Chyba się skuszę :)

    Buziaczki! ♥
    Zapraszam do nas :)
    rodzinne-czytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam okazji sięgnąć w ogóle po tę serię - może kiedyś, skoro polecasz. :)
    Pozdrawiam,
    Chaotyczna A.

    P.S. Wybacz, za lekki "spam", ale zapraszam do wzięcia udziału w konkursie: chaosmysli.blogspot.com/2016/04/konkurs-wygraj-ksiazke-magorzaty.html - być może Ty bądź ktoś z Twoich czytelników się skusi. :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...