środa, 26 października 2022

131/2022 Werdykt - Remigiusz Mróz

Warszawą wstrząsa informacja o odnalezieniu martwego niemowlaka na jednym z publicznych placów zabaw. Policja nie jest w stanie odnaleźć rodziców, nic nie pozwala też zidentyfikować tożsamości dziecka. To media jako pierwsze trafiają na trop – udaje im się odnaleźć matkę, która przed kamerami twierdzi, że nie pamięta, co się wydarzyło, i nie wie, gdzie jest jej syn. 
Dziennikarze przyklejają kobiecie łatkę dzieciobójczyni, zapowiada się jeden z najgłośniejszych procesów ostatnich lat – a Chyłka i Oryński zrobią wszystko, by poprowadzić tę obronę. Nowy partner zarządzający kancelarią nie ma jednak zamiaru pozwalać, by dwójka prawników dłużej dzieliła się sprawami.

okładka: miękka
Ilość stron: 496
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Cykl: Chyłka tom 16

Werdykt to już 16 tom opowieści o Joannie Chyłce i jej nieodłącznym Zordonie. Przyznaję, że to jeden z tych cyklów, które się nie nudzą czytelnikowi pomimo wielotomowości. Tutaj Mróz zdaje się stać na wysokości zadania i trzymać poziom kolejnych tomów, tak że ja czytam je z przyjemnością i zawsze zastanawiam się w jaką kabałę tym razem wpuści Chyłkę i Oryńskiego.

W Warszawie, na jednym z powszechnie dostępnych placów zabaw zostaje odnalezione zamordowane dziecko - fakt ten wstrząsa stolicą. Policja nie jest w stanie ani zidentyfikować zwłok dziecka ani też odnaleźć jego rodziców.  Jak to się często ostatnio zdarza, to media okazują się skuteczniejsze od policji i dziennikarze jako pierwsi trafiają na trop matki zamordowanego dziecka. Media rozdmuchują sprawę, która jest bardzo chwytliwa i szykuje się bardzo głośna sprawa. Chyłka i Oryński bardzo chcą poprowadzić tą sprawę, jednak spotykają się ze zdecydowanym sprzeciwem swej kancelarii. Wspólnicy nie chcą, aby młodzi małżonkowie dzielili się sprawami. Jednak Chyłka nie byłaby sobą, aby nie postawić na swoim... Przychodzi im stanąć naprzeciw siebie, po dwóch stronach barykady. Kto okaże się lepszy Chyłka czy Zordon? Jak to wpłynie na ich wzajemne relacje? Przekonajcie się sami i przeczytajcie koniecznie Werdykt!

Werdykt jest naprawdę znakomity! Pokazuje nie tylko ważny społecznie temat, ale również pozwala z innej strony spojrzeć na Zordona, przebywającego zwykle w cieniu swej żony. Tutaj zdecydowanie to jego widać bardziej i to dodaje całości smaczku. Autor trzyma czytelnika w napięciu i zdecydowanie zaskakuje na finale. To byłą świetna lektura! Polecam gorąco!


1 komentarz:

  1. Muszę wreszcie poznać twórczość tego autora i zobaczyć, w czym tkwi fenomen jego twórczości.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...