Po złożeniu ofiary Ciemności Jaenelle Angelline panuje jako Królowa Ebon Askavi, strażniczka Królestwa Cieni. Aby ochronić swój lud i ziemię przed skażonymi Krwawymi musi stoczyć bitwę, wyzwolić straszliwą moc Czarownicy i na zawsze zniszczyć wszystkich swoich wrogów.Jednak do walki nie może stanąć sama. Do królestwa przybywa oswobodzony z szaleństwa Daemon, przeznaczony jej Małżonek. Jego bezgraniczna miłość cementuje Ciemny Dwór i umacnia rządy Jaenelle, jednak nawet ich wspólna siła może być niewystarczająca, by powstrzymać nadciągające zło.Tylko największa ofiara ze strony Jaenelle może ocalić tych, których kocha i królestwo, które przysięgła strzec.
Każdy następny tom wydaje się być ciekawszy i bardziej wciągający. I każdy tom kończy się jak odrębna księga - kończy się.... a kolejny jakby rozpoczynał opowieść od nowa. Dla mnie rewelacja - aż się boję, co będzie jak skończę całą Trylogię.... na pewno będę szukać kolejnych książek Anne Bishop i czekać na jeszcze nie napisane.
Tom III to spotkanie Jeannelle i jej Deamona, a zarazem ich rozstanie. Piękna opowieść o miłości, która jest tłem w całej historii.
Teraz czytam "Saszeńkę" Simona Montefiore i "Pejzaż sentymentalny" Siesickiej. Coś ostatnio przewija mi się Trylogia Kamieni z serią Siesickiej i rosyjskimi opowieściami..... Ciekawe połączenie :)
To była chyba najlepsza część. Później robi się troszkę słabiej... ale później... Przymierze ciemności jest znowu świetne i znowu czekam na kolejne tomy.
OdpowiedzUsuńJeśli spodoba Ci się Saszeńka to może pożyczysz mi ją... postaram się szybciutko przeczytać.
Nie czytałam tej serii (początkowo miała to być trylogia, ale potem części się namnożyły), ale mam na nią wielką chrapkę.
OdpowiedzUsuńOczywiście Aguś, że Ci pozyczę !
OdpowiedzUsuńDroga Przepowiedni - ja też nie byłam przekonana do fantastyki , ale koleżanka mnie namówiła - i dzięki jej za to! Przypomina trochę Sagę Ludzi Lodu i ma dziwny początek, ale czym dalej tym lepiej - jest przepiękna.
OdpowiedzUsuńSpróbuj - nie pożałujesz :)