Jaenelle jest najsilniejszą Czarownicą na świecie, stanowi wcielenie wieków marzeń i nadziei. Łączą ją bliskie stosunki z trzema najsilniejszymi wojownikami Krwawych: Saetanem, Wielkim Lordem Piekła, który uczy ją magii i adoptuje ją jako swą duchową córkę, Lucivarem, uskrzydlonym eyrieńskim Księciem Wojowników, który zostaje jej obrońcą, i niemal nieśmiertelnym Daemonem, który narodził się, by zostać kochankiem Czarownicy. Jaenelle zajęła należne jej miejsce Królowej Ciemności i przywróciła porządek i spokój w Królestwach... ale koszt był ogromny.
W czterech niezwykłych opowieściach Anne Bishop przedstawia nam pochodzenie magicznych Kamieni, miłość Lucivara do prostej czarownicy, starcie Saetana z Kapłanką oraz wybór, jakiego musi dokonać Jaenelle pomiędzy magią a szczęściem z Daemonem...
W czterech niezwykłych opowieściach Anne Bishop przedstawia nam pochodzenie magicznych Kamieni, miłość Lucivara do prostej czarownicy, starcie Saetana z Kapłanką oraz wybór, jakiego musi dokonać Jaenelle pomiędzy magią a szczęściem z Daemonem...
Ja się po prostu rozkoszuję tym cyklem i odkrywam swoje nowe cechy (!). Zwykle nie czytam opowiadań, bo to dla mnie za krótkie formy literackie - nim się wczuje w klimat już jest koniec... Nie lubię...
A tutaj jak by nie patrzeć opowieści są opowiadaniami - a ja jestem nimi zauroczona. Fakt, że nawiązują do poprzednich części Trylogii - ale nie tworzą zwartej całości tylko odrębne opowieści - a jednak mi się podobały :) Szczególnie opowieść o miłości Lucivara i Morgan - w poprzedniej części nie było wiadomo, skąd się wzięła ta zadziorna czarownica - teraz się wyjaśniło! Czuję niedosyt - muszę się wybrać po pożyczkę kolejnych części !
Aga - nadchodzę !... z Saszeńką na wymianę :)
Aniu, przychodź z Saszeńką... ale kolejne tomy są u innej Ani, ostatnio ją pogoniłam mówiąc, że kolejka się ustawia... chyba się zmobilizowała... ale póki co nie ma ich na mojej półce.
OdpowiedzUsuńNo i o Pensjonacie nie zapomnij :D a dla Ciebie coś znajdziemy na pocieszenie ;)
OdpowiedzUsuńPrzybędę na pewno :)
OdpowiedzUsuń