czwartek, 25 sierpnia 2011

Nigdziebądź - Neil Gaiman



Richard Mayhew, główny bohater, prowadzi życie podobne do każdego z nas - pracuje w firmie, ma przyjaciół, a także piękną narzeczoną Jessicę, z którą planuje wspólną przyszłość. Jednakże pewnego dnia jego świat staje na głowie. Na ulicy spotyka ranną dziewczynę o imieniu Drzwi, której udziela pomocy - od tego momentu staje się mieszkańcem Londynu Pod, leżącego w kanałach i podziemnych przejściach Londynu Nad. Poprzez tę "małą" zmianę staje się niewidoczny dla zwykłych ludzi. Nie mając zbyt wielkiego wyboru, Richard postanawia towarzyszyć dziewczynie, która jest ścigana przez okrutnych morderców: Pana Croupa i Pana Vandemara. Po drodze dołącza do nich tajemnicza Łowczyni i jeszcze bardziej tajemniczy Markiz de Carabas. Razem postanawiają odnaleźć legendarnego anioła Islingtona, który jako jedyny może im pomóc: Richardowi wrócić do jego świata - Londynu Nad, a Drzwi odkryć sekret związany z tragiczną śmiercią całej jej rodziny.

 Świetnie napisana książka przepełniona tajemnicą, niedomówieniami - zderzenie światów realnego i magicznego. Taka baśń dla dorosłych! Patrząc, że to moje pierwsze spotkanie z prozą Neila Gaimana - już wiem, że sięgnę po kolejne pozycje :)

Nigdziebądź to opowieść o życiu przeciętnego mężczyzny, Richarda Mayhew, które nagle ulega transformacji - jest, ale go nie ma..... Nikt go nie poznaje, nie ma gdzie mieszkać, karty płatnicze nie działają... Nagle przenosi się do innego świata i jeszcze ściga go dwóch "przyjemniaczków". Jak z tego wybrnie? Jak się skończy ta historia? Przeczytajcie ! Czekają was niespodzianki ! 

10 komentarzy:

  1. Książkę czytałam i przyznaję, że mi się podobała:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka powstała na bazie serialu; na szczęście przeczytałam najpierw książkę bo przez serial nie przebrnęłam. Gaiman ma w sobie to coś co mnie urzeka, a Nigdziebądź jest moją ulubiona książką jego autorstwa.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Gaimana chcę przeczytać i "Nigdziebądź" i "Koralinę", jak mi sie spodobają, to sięgnę po kolejne jego książki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Serialu na szczęście nie oglądałam :) jakoś nie lubię oglądać ekranizacji, bo mi się rozmywają z tym, co sobie wyobraziłam....

    a po "Koralinę" też sięgnę !

    Pozdrawiam Was!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie mówię nie, gdyż nie wiem czy ta książka z pewnością zaspokoi moje gusta czytelnicze. Ale recenzja jest ciekawa i z pewnością sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  6. To się cieszę ! Nie opisuję treści w całości, bo jeśli ktoś się zainteresuje - to na pewno nie chce znać szczegółów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pamiętam, że na początku ciężko się czytało - zasypiałam po przeczytaniu 20 stron i tak do momentu. Potem za grzyba nie mogłam odessać się od książki. Przede mną jeszcze "Amerykańcy bogowie", ale zauważyłam, że Neil lubi robić ze swoich bohaterów męskie ciapy. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak sobie obiecuję, że sięgnę po coś tego autora i... nic ;) Ale mam w planach.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie "Nigdziebądź" nie zachwycił, ale też nie odrzucił. Chyba nie przepadam za tego typu "literaturą dziwną" ;). Za to o wiele bardziej podobały mi się książki "Amerykańscy bogowie" i "Gwiezdny pył". Gaiman pisze w tak różny sposób i na tak różne tematy, że nigdy nie wiem czego się po nim spodziewać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Reszta jeszcze przede mną - więc wezmę pod uwagę Twoje wskazówki :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...