Talon był celtyckim wojownikiem, którego przeklęli starożytni bogowie. Po tym, jak zamordowano jego siostrę, Talon, umierając, zawarł pakt z boginią Artemidą. W zamian za możliwość dokonania zemsty na klanie, który go zdradził, oddał duszę i rozpoczął wieczną służbę jako Mroczny Łowca. Przysiągł walczyć z Daimonami i ratować pochwycone przez nie ludzkie dusze. Nigdy nie miał powodu, żeby żałować dokonanego wyboru – dopóki nie spotkał Sunshine Runningwolf. Niekonwencjonalna Sunshine powinna być dla niego idealną kobietą. Była piękna, seksowna i nie szukała stałego związku. Jednakże, im więcej czasu Talon spędzał w jej towarzystwie, tym bardziej tęsknił za marzeniami o miłości i rodzinie – marzeniami, które pochował wieki temu. A miłość do Sunshine okaże się niebezpieczna dla nich obojga – Talon ma nigdy nie zaznać spokoju i szczęścia, ponieważ jego wrogowie nieustannie szukają sposobu, żeby zniszczyć jego i wszystkich mu bliskich…
Okładka: miękka
Ilość stron: 432
Wydawnictwo : Wydawnictwo MAG
Okładka: miękka
Ilość stron: 432
Wydawnictwo : Wydawnictwo MAG
Drugi tom równie udany jak pierwszy, a może nawet bardziej. Przeczytałam z dużą przyjemnością !
Tom pierwszy poświęcony był Kyrianowi i Amandzie, w drugim tomie bliżej poznajemy Talona z bagien i jego związek z Sunshine.
Talon stara się pomóc zaczepionej przez Daimony kobiecie i sam wpada w kłopoty - zostaje przejechany przez platformę. Kobieta, której pomógł, stara się zrewanżować i zabiera go nieprzytomnego do swojego mieszkania.
Jest nią Sunshine, niepokorna, roztrzepana artystka-malarka - zafascynowana jego wyglądem i pięknymi rysami. W domu zdejmuje mu zakrwawione ubranie i inne męskie atrybuty przyciągają jej uwagę :) Zresztą od początku tych dwoje ciągnie do siebie jak magnesy. Sunsine tak gorliwie zajmuje sie jego ubraniem, że Talon zostaje w różowym ręczniczku, bo spodnie nie nadają się do noszenia. Wzywa na pomoc przyjaciół, Kyriana i Juliana, którzy mają z tego niezły ubaw.
Talon opuszcza Sunshine, jednak ciągle o niej myśli - wraca i spędzają razem upojną noc. To przypieczętowuje ich dalsze losy i Sunshine zostaje wplątana w wojnę z bogami.
Rozpoczynają się podchody, walka z daimonami, pojawia się sobowtór Acherona - dzieje się dużo, nudzić się nie sposób. Dodatkowo Talon i Sunshine odkrywaja łączące ich uczucie i wspólne powiązania z przeszłości - nie jest im łatwo. Jednak dziewczyna postanawia walczyć o Talona i jego duszę !
Czy uda jej się pozyskać go dla siebie od Artemidy? Kim jest tajemniczy sobowtór Acherona? Jak niespodzianka czeka Sunshine ze strony rodziny? Doczytajcie - warto!
Autorka w drugim tomie mocniej rozwija wątek bogów greckich - jest ich więcej i otrzymujemy dużo więcej informacji na ich temat. Fabuła jest rozbudowana i przemyślana. Książkę czyta się szybko ( pomimo że ma prawie 600 stron), jest przyjemna i odprężająca. Losy bohaterów elektryzują i przyciągają - nie sposób ich nie polubić :) Szczególnie pyskatej, roztrzepanej Sunshine !
"Objęcia nocy" przepełnione są erotyką i seksem, ale sceny nie są brutalne tylko przepełnione uczuciami - jednak na okładce warto byłoby umieścić dopisek "dla dorosłych".
Książka jest bardzo ładnie wydana - to zasługa Wydawnictwa MAG. Jest dopracowana graficznie i ma bardzo ładną, wpadającą w oko okładkę.
Tom pierwszy poświęcony był Kyrianowi i Amandzie, w drugim tomie bliżej poznajemy Talona z bagien i jego związek z Sunshine.
Talon stara się pomóc zaczepionej przez Daimony kobiecie i sam wpada w kłopoty - zostaje przejechany przez platformę. Kobieta, której pomógł, stara się zrewanżować i zabiera go nieprzytomnego do swojego mieszkania.
Jest nią Sunshine, niepokorna, roztrzepana artystka-malarka - zafascynowana jego wyglądem i pięknymi rysami. W domu zdejmuje mu zakrwawione ubranie i inne męskie atrybuty przyciągają jej uwagę :) Zresztą od początku tych dwoje ciągnie do siebie jak magnesy. Sunsine tak gorliwie zajmuje sie jego ubraniem, że Talon zostaje w różowym ręczniczku, bo spodnie nie nadają się do noszenia. Wzywa na pomoc przyjaciół, Kyriana i Juliana, którzy mają z tego niezły ubaw.
Talon opuszcza Sunshine, jednak ciągle o niej myśli - wraca i spędzają razem upojną noc. To przypieczętowuje ich dalsze losy i Sunshine zostaje wplątana w wojnę z bogami.
Rozpoczynają się podchody, walka z daimonami, pojawia się sobowtór Acherona - dzieje się dużo, nudzić się nie sposób. Dodatkowo Talon i Sunshine odkrywaja łączące ich uczucie i wspólne powiązania z przeszłości - nie jest im łatwo. Jednak dziewczyna postanawia walczyć o Talona i jego duszę !
Czy uda jej się pozyskać go dla siebie od Artemidy? Kim jest tajemniczy sobowtór Acherona? Jak niespodzianka czeka Sunshine ze strony rodziny? Doczytajcie - warto!
Autorka w drugim tomie mocniej rozwija wątek bogów greckich - jest ich więcej i otrzymujemy dużo więcej informacji na ich temat. Fabuła jest rozbudowana i przemyślana. Książkę czyta się szybko ( pomimo że ma prawie 600 stron), jest przyjemna i odprężająca. Losy bohaterów elektryzują i przyciągają - nie sposób ich nie polubić :) Szczególnie pyskatej, roztrzepanej Sunshine !
"Objęcia nocy" przepełnione są erotyką i seksem, ale sceny nie są brutalne tylko przepełnione uczuciami - jednak na okładce warto byłoby umieścić dopisek "dla dorosłych".
Książka jest bardzo ładnie wydana - to zasługa Wydawnictwa MAG. Jest dopracowana graficznie i ma bardzo ładną, wpadającą w oko okładkę.
Niekoniecznie w temacie recenzji, ale muszę o to spytać - jak Ty to robisz? Tzn. czytasz i recenzujesz tyle książek tygodniowo? Niesamowite ;D
OdpowiedzUsuńNie lubię tego typu książek ale recenzja jest tak przekonująca że chciałoby się przeczytać.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńkamykowy - czytam wszędzie , gdzie się da. A takie książki po 300 stron zajmują mi popołudnie i wieczór.
OdpowiedzUsuńObjęcia czytałam całą niedzielę - pogoda paskudna, więc mile spędziłam dzień
Cecylia - spróbuj ! Jest naprawdę niezła :)
Anno, zostajesz moim wzorem do naśladowania w pożeraniu książek! ;) Naprawdę podziwiam :)
OdpowiedzUsuńkamykowy - przestań, zaczerwieniłam się :) - a tak w jestem Ania dla przyjaciół i dziękuję za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńAle patrząc po innych blogach - to czytają więcej ode mnie... ja kocham czytać i korzystam z brzydkiej pogody, żeby zaszyć się z książką - zdarzają mi się też tygodnie, że ledwie zdołam przeczytać jedną ...
Poluję na tę serię, ale jak to bywa, pewnie przeczytam ją za jakiś dobry rok, bo tyyyyle tego mam do upolowania ;)
OdpowiedzUsuńTeż podziwiam, ja mam ogromne problemy z czytaniem, bo tyle zajęć ma pierwszeństwo... A jak chcę sobie poczytać w drodze do uczelni, to NIE MOGĘ, bo zawsze jedzie ktoś znajomy - ot, moje przekleństwo ;)