Czy z burzowej chmury można uczynić chorągiew dla armii? I czy może to zrobić dziewczyna, która ani nie ma armii, ani nawet zamiaru, by wybierać się na jakąś wojnę? Esme ma tylko jedno małe marzenie – zasłużyć na srebrną bransoletę będącą znakiem jej klanu czarownic… jednakże żyje w świecie, gdzie rządzą kaprysy sił przeznaczenia… a one mogą wszystko. Jedną kroplę wody potrafią zamienić w huczący wodospad. Czy dzielny rycerz jest w stanie samotnie zatrzymać szaleńczą szarżę pancernej jazdy? Nie wydaje się to możliwe… chyba, że w walkę wtrącą się demony losu. One z jednego rzuconego kamienia mogą zrobić kamienną lawinę…Mistrzyni Burz to opowieść o magii, intrygach, pojedynkach i zuchwałej wyprawie podjętej w celu odnalezienia zaginionego królestwa. Ale również jest to opowieść o szukaniu własnej drogi – przez rycerza, który podróżuje przez świat z magicznym mieczem i przez młodą wiedźmę starającą się zrozumieć swój magiczny talent.
Okładka: miękka
Ilość stron: 460
Wydawnictwo : Multi-Service
Okładka: miękka
Ilość stron: 460
Wydawnictwo : Multi-Service
Nie sądziłam, że w książce polskiego autora znajdę bajkowy, fantastyczny świat podobny do kreacji tworzonych przez Trudi Canavan... - a jednak!
Waldemar Płudowski stworzył niesamowity obraz świata, którego głównym prawem jest przeznaczenie i dążenie do jego spełnienia. Świetnie przemyślana fabuła i niesamowity klimat sprawiają, że książkę czyta się jednym tchem.
Jak to w powieściach fantastycznych bywa, mamy szeroki przekrój postaci (magów, czarownice, smoki,królowe, itd), jednak prym wiodą adeptka Berreine Itt, Esme i rycerz Michał.
Powieść jest wielowątkowa i na przemian czytamy o losach obojga bohaterów, by pod koniec książki spleść je w jedno. Esme jest najpierw adeptką w Berreine Itt, klanie czarownic, a potem przechodzi po wielu przygodach próby i zostaje Mistrzynią Burz. Rycerz Michał podąża śladami Dilfunga, maga-rycerza, spotyka go wiele perypetii.Ich losy splatają się podczas wojny, kiedy dokonuje się akt zniszczenia Kemeree. Bohaterów spotyka wiele niesamowitych przygód, akcja rozwija się bardzo szybko i nie sposób się nudzić.
W "Mistrzyni Burz" spotykamy kilka bardzo mocnych, świetnie wykreowanych kobiecych postaci - cenzorki z Berreine Itt, czarownica Canaan, Kayha...
Czytając powieść ma się wrażenie, że podąża się za bohaterami, widzi się niesamowite przestrzenie i uczestniczy w ich przygodach.
Bardzo mi się podobała ! Przyciągnęła mnie okładka, ale to co znalazłam wewnątrz przerosło moje oczekiwania - serdecznie polecam !
Magia i zaginione królestwo w polskim wydaniu - to mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńTajemnica,Magia?Brzmi dobrze.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie czytania "Mistrzyni" i nie dziwię się Twojej entuzjastycznej recenzji :D
OdpowiedzUsuń