wtorek, 1 listopada 2011

Powrót do domu - Nancy Thayer

Pięknie napisana historia o miłości, przyjaźni i wybaczeniu.
Lexi Laney i Clare Hart dorastały razem, przeżywały wspólne przygody, radości i smutki na malowniczej wyspie Nantucket. Gdy chciały dzielić się najskrytszymi sekretami i popuszczać wodze fantazji, uciekały do swej ulubionej kryjówki – na Księżycową Plażę. Lecz nic nie trwa wiecznie. Gdy nadchodzi dorosłość, wraz z całym bagażem problemów i napięć, łącząca je więź pryska, padają bolesne słowa. Lexi ucieka z Nantucket do życia w luksusie, a Clare zostaje na miejscu.
Dziesięć lat później świeżo rozwiedziona Lexi wraca, by pogodzić się z tymi, których zostawiła – szczególnie z Clare, która wciąż żywi do niej urazę. Na drodze do tego emocjonalnego pojednania stają jednak liczne przeszkody, gdyż powrót Lexi daje początek całej serii zaskakujących wydarzeń. Gdy w życiu Clare następuje nieoczekiwany zwrot, Lexi zastanawia się, czy szczęście i spokój, którymi cieszyły się niegdyś na Księżycowej Plaży, okażą się równie nietrwałe jak poranna mgła i morskie fale.

Okładka: miękka
Ilość stron: 374
Wydawnictwo: Prószyński Media

 "Powrót do domu" to książka obyczajowa, którą czyta się bardzo szybko. Lekka i przyjemna.
Opowiada o zagmatwanym życiu uczuciowym dwóch przyjaciółek, o dylematach, rozstaniach, poważnych decyzjach i sile przyjaźni. Lexi i Clare są przyjaciółkami od dzieciństwa, różnią się od siebie jak dzień i noc, a to, co je łączy to przyjaźń. Mocna i trwała, która opiera się rozłące, nieporozumieniom...
Lexi opuszcza rodzinną wyspę i wraca po kilkunastu latach. Inna, zmieniona, ale ciągle ta sama. Na początku przyjaciółki nie znajdują  wspólnego języka, ale to się zmienia.... Zmieniają mężczyzn, ale nadal trzymają się razem.

Książka jest bardzo ładnie wydana, okładka tchnie latem i słońcem - polecam ją na jesienne i zimowe wieczory. Przynosi odprężenie, jest ciepła i przyjemnie się ją czyta. Może nie powala na kolana, ale czas spędzony na jej lekturze nie jest stracony :) Czasem potrzeba się oderwać!



5 komentarzy:

  1. Pierwszy raz o niej czytam, ale wydaje się całkiem interesująca:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie ciepłe książki a teraz gdy na dworze co raz zimniej to tym bardziej mam na nią chęć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mnie zaciekawiłaś. Myślę,że fajnie by było ją teraz przeczytać jak na dworze tak zimno,tak oderwać się od tego wszystkiego;) Z pewnością poszukam jej w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
  4. Recenzja brzmi ciekawie.Jak trafię w bibliotece to na pewno przeczytam.Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. To na pewno dobra książka na zimę :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...