Ewa, Witold i malutka Julijka, Andrzej z Karoliną, niania Jasia – oto bohaterowie Powrotu do Poziomki, czarownego miejsca, przepełnionego miłością i spokojem, gdzie marzenia się spełniają, a szczęście puka do drzwi. Jednak życie gotuje im niespodziankę za niespodzianką: Ewa musi wybrać – mąż, czy przyjaciel, Witold – rodzina, czy przygoda, Andrzej – pieniądze, czy… wolność, Karolina musi pozostać wierna temu, kogo pokochała, choć to niełatwe, zaś Jasia... Czy odnajdą drogę do domu, który jest w nich samych?
Katarzyna Michalak w drugim tomie bestsellerowego Roku w Poziomce zabierze nas w nie tylko na piękną polską wieś, w miejsca znane i nieznane, ale i w egzotyczną podróż do Indii, zapewniając dużo wzruszeń, zaskakujących zwrotów akcji, silnych emocji, śmiechu i łez, a także wspaniałych opowieści o zwierzętach, bez których Poziomka nie byłaby Poziomką. Dzień za dniem, miesiąc za miesiącem autorka snuje opowieść o ludziach, w których jest prawdziwe, szczere dobro. Jednak nawet oni nie pozbawieni są słabości i wad, dokonują trudnych wyborów, czy zawsze trafnych?, popełniają błędy, raniąc najbliższych. Czar opowieści trwa, trzyma czytelnika w napięciu do ostatniej strony. Czy historia skończy się dobrze…?
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Ilość stron: 292
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
"Powrót do Poziomki" to kontynuacja bestsellerowej powieści "Rok w Poziomce", która ogromnie mi się podobała. Znowu mamy przyjemność gościć we wsi Urle, gdzie w domku zwanym Poziomką mieszka zwariowana pisarka i wydawca, Ewa, wraz ze swoją maleńką córeczką, Julijką, i mężem Witoldem. Oczywiście wraz z nimi mieszka cały zwierzyniec :)
Historia zaczyna się sielankowo - spotykamy bohaterów, zapoznajemy się z bieżącą sytuacją, zwiedzamy okolice... Jednak, jak to w życiu bywa, nic, co piękne nie trwa wiecznie - sielankę burzy wyjazd Witolda do Korei i kłopoty Andrzeja. Dodatkowo Ewę znowu "nachodzi" uczucie do Andrzeja, a że bardzo lubi jego żonę Karolinę, źle się z tym czuje.... Andrzej jest zmuszony wyjechać i ukrywać się do wyjaśnienia swoich spraw. W efekcie kobiety, tzn. Ewa i Karolina, żona Andrzeja, zostają same z małymi dzieciaczkami. Mają wsparcie w niani Jasi i rodzicach Ewy. W firmie też jest niewesoło - Impresja ma kłopoty finansowe. Ewa stara się utrzymać obie rodziny, nie jest jej łatwo, a w dodatku okazuje się, że niania Jasia....... dalej nie powiem !
Jak potoczą się losy kobiet? Jak wygląda sytuacja niani? Czy panowie powrócą do swych kobiet? Podpowiem tylko, że w rodzinie Ewy pojawi się kolejne malutkie dziecko :)
"Powrót do Poziomki" to kolejna ciepła, klimatyczna opowieść w stylu Kasi Michalak. Szybko się ją czyta i z dużą przyjemnością. Trochę irytowała mnie w tej części główna bohaterka, bo miałam wrażenie, że sama nie wie, czego chce. Kocha Witolda, ale znowu chce Andrzeja, ma małą córeczkę i jeszcze jej mało - zazdrości Karolinie bliźniaków, leci do Korei - nie leci do Korei..... Wahała się jak wahadełko i nie bardzo wiedziała, w którą stronę odbić. Mimo tego małego niuansiku, książka jest bardzo sympatyczna, bohaterów traktuję jak starych znajomych i będę czekać na ostatnią część serii "Wiśniowy dworek"- a wiem, o czym będzie! Pani Kasia uchyliła rąbek tajemnicy :)
Podsumowując, "Powrót do Poziomki" to ciepła opowieść na chłodne popołudnia, pełna emocji, dylematów i uczuć. Przy książce można odpocząć, zrelaksować się i mile spędzić czas. Stylistyka "michalakowa" została zachowana i bardzo mnie to cieszy !
Mam ją w planach :)
OdpowiedzUsuń