środa, 28 grudnia 2011

Dziedzictwo. t.1. cz.4 - Christopher Paolini

Najgłośniejszy światowy megabestseller od 2003 roku. Od sierpnia 2003 roku nieprzerwanie na szczycie list bestsellerów. Eragon – bohater Paoliniego, młody wiejski chłopak znajduje niebieski kamień i przynosi go do domu. Zanim udaje mu się sprzedać go handlarzowi, z „kamienia” wykluwa się szafirowy smok, Saphira. Smoka próbuje ukraść zły Urgals, który brutalnie morduje wuja Eragona. Chłopcu i smoczycy w ostatniej chwili udaje się uciec. Od tej chwili Eragon poprzysięga zemstę mordercy wuja i wyrusza na wyprawę, by uratować świat i stać się ostatnim legendarnym Jeźdźcem Smoków.
Eragon jest związany z Saphirą magiczną mocą, psychiczną więzią, która wzmacnia ich wzajemną siłę, lecz jest trochę...nieprzewidywalna. Król krainy, w której rozgrywa się akcja – Alagaesii – jest także Jeźdźcem, zaprzedał się jednak ciemnej mocy... W książce znajdujemy wszystko co niezbędne dla nowej generacji fantasy: wspaniałe walki, historyczne bronie, tajemniczy spisek i... kobieta elf, która pojawia się w snach Eragona. Czy Eragon pokona złego króla i zostanie Jeźdźcem Smoków, czy ulegnie ciemnej mocy? Odpowiedź poznamy w "Dziedzictwie"

Okładka:     miękka
Ilość stron:      400
Wydawnictwo:     Wydawnictwo MAG

Na Święta pomiędzy innymi książkami skończyłam "Dziedzictwo", trochę trwało to moje czytanie, jakoś ciężko mi się było skupić....może to przeziębienie....Ale skończyłam i potem z przyjemnością obejrzałam w drugi dzień świąt ekranizację "Eragona" w telewizji - nie wszystko było takie jak sobie wyobrażałam i drażnił mnie kiepski dubbing, ale film był niezły :)

Dziedzictwo to pierwszy tom czwartej części opowieści o Eragonie i smoczycy Saphirze. Polubiłam tą serię i bohaterów, których stworzył Christopher Paolini. Opowieść o Eragonie napisana jest z pasją i polotem, jest magiczna i ma niezwykły, bajkowy klimat. Napisana jest lekko i barwnie, czyta się ją z wielką przyjemnością – można się zrelaksować i odpłynąć w niesamowity świat magii i dziwnych stworzeń, jakże różny od szarej zimowej rzeczywistości. Bardzo pomaga zamieszczone na początku książki streszczenie poprzednich tomów, co ułatwia czytanie po przerwie. Dołączona jest również ciekawa mapka, która ułatwia orientacje w terenie. Odczuwam brak słowniczka na końcu, jak było w pozostałych tomach.

Towarzyszymy w przygodach Eragona i Saphiry oraz Rorana, które były zapoczątkowane w poprzednich tomach. Wspieramy ich w walce z Galbatorixem, dopingujemy do działania. Eragon przeszedł długą drogę, dojrzał, rozwinął swoje zdolności, zmężniał. Co go jeszcze spotka i czym nas zaskoczy?

Paolini maluje piękną, barwną opowieść, czaruje nas opisami i bawi dialogami. Książka napisana jest lekko, jasnym, plastycznym językiem – dosłownie się ją pochłania. Autor intryguje, chwilami zaskakuje, a na pewno ciekawi i porywa.

Jestem bardzo ciekawa, jaki będzie drugi tom Dziedzictwa i czym Paolini zaskoczy nas na końcu.

Czytałam wiele opinii na temat „chciwości” wydawnictwa i dzielenia czwartej części na dwa tomy – nie do końca się z tym zgadzam. Fakt na pewno drożej jest kupić 2 książki, ale ja osobiście wolę wygodne wydania, gdzie nie bolą mnie ręce od wyginania "wielkiej cegły" - nawet jeśli musiałabym ją przeczytać z biblioteki. Mnie bardzo podoba się dopracowana graficznie seria o Eragonie – bardzo ładne, pasujące do siebie okładki, porządny papier i czcionka, którą się dobrze czyta. Oby więcej wydawnictw tak dbało o wygląd swojego produktu finalnego.

7 komentarzy:

  1. A ja dopiero po "Eragonie"... będę musiała to wszystko jakoś nadrobić ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz Matt dużo racji, ale mnie i tak się bardzo podoba jak stoją obok siebie na półce :)
    Co do zmazywania liter - w miękkich okładkach faktycznie tak się robi, ale mam I część w twardej i jest super. A słowniczka brak - ewidentnie !

    OdpowiedzUsuń
  3. Będę musiała rozejrzeć się za tą serią.

    OdpowiedzUsuń
  4. ta seria ciągle jeszcze przede mną, ale liczę na to, że niedługo uda mi się ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem w trakcie czytania, na razie bez większych zachwytów...

    OdpowiedzUsuń
  6. Poprzednie części czytałam już tak dawno, że chyba muszę je sobie przypomnieć przed posłusznie czekającym na półce "Dziedzictwem" :) A "Eragon" w TV tylko utwierdził mnie w tym przekonaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szczerze mówiąc Brisingr trochę mnie zawiódł i nie wiem czy zamierzam kupić książkę... A teraz jeszcze dowiedziałem się że to część pierwsza. Rozdzielanie tomów na części zaczyna mnie irytować, zysk i ska zrobili z "Tańcem ze smokami", Mag z "Dziedzictwem". Idzie kryzys, a książki nie tanieją... tymczasem e-booki na chomikuj czekają i uśmiechają się zachęcająco.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...