Przerażająca postapokaliptyczna wizja przyszłości Ameryki w powieści uznanej za największe arcydzieło Cormaca McCarthy’ego.
Spalona Ameryka, ciemność, proch i kurz przesłaniające niebo. Kamienie pękają od mrozu, a śnieg, który pada, jest szary. Ani jednego ptaka, ani jednego zwierzęcia, gdzieniegdzie tylko zdziczałe bandy kanibali. Jakiś straszliwy a nienazwany kataklizm zniszczył naszą cywilizację i większość życia na ziemi. Na tle martwego pejzażu po katastrofie dwie ruchome figurki – to ojciec i syn przemierzają zniszczoną planetę. Zmierzają ku wybrzeżu lecz co tam zastaną? Przed nimi długa i pełna niebezpieczeństw droga w nieznane. Wokół nich – świat, w którym nawet nadzieja już umarła, lecz nadal – dzięki łączącej ich więzi – trwa miłość…
„Droga” Cormaca McCarthy’ego to połączenie powieści drogi, powieści przygodowej oraz gotyckiego horroru. To przypowieść o świecie apokalipsy spełnionej, ponura odpowiedź na niepokojące pytanie jak świat wyglądałby bez człowieka. Krytyka literacka zalicza tę powieść do nurtu prozy amerykańskiego minimalizmu, w latach 80-tych nazywanego „brudnym realizmem”
Spalona Ameryka, ciemność, proch i kurz przesłaniające niebo. Kamienie pękają od mrozu, a śnieg, który pada, jest szary. Ani jednego ptaka, ani jednego zwierzęcia, gdzieniegdzie tylko zdziczałe bandy kanibali. Jakiś straszliwy a nienazwany kataklizm zniszczył naszą cywilizację i większość życia na ziemi. Na tle martwego pejzażu po katastrofie dwie ruchome figurki – to ojciec i syn przemierzają zniszczoną planetę. Zmierzają ku wybrzeżu lecz co tam zastaną? Przed nimi długa i pełna niebezpieczeństw droga w nieznane. Wokół nich – świat, w którym nawet nadzieja już umarła, lecz nadal – dzięki łączącej ich więzi – trwa miłość…
„Droga” Cormaca McCarthy’ego to połączenie powieści drogi, powieści przygodowej oraz gotyckiego horroru. To przypowieść o świecie apokalipsy spełnionej, ponura odpowiedź na niepokojące pytanie jak świat wyglądałby bez człowieka. Krytyka literacka zalicza tę powieść do nurtu prozy amerykańskiego minimalizmu, w latach 80-tych nazywanego „brudnym realizmem”
Okładka: miękka
Ilość stron: 268
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Już od dawna ta książka chodziła mi po głowie, pożyczyłam ją w końcu od Agnieszki i zabrałam się do czytania. Nie jest to łatwa i lekka lektura, to bardzo mocna i poruszająca opowieść.
Wyobraźmy sobie Stany Zjednoczone wyglądające, niemalże, jak powierzchnia księżyca - szare, spustoszone, wyschnięte, spalone, bezludne okolice. Ciemność, pył unoszący się w powietrzu, zapach dymu, bezkresna pustka i cisza. Żadnych zwierząt, ani ludzi, chyba, że pojawiające się grupki kanibali, chcielibyście nazwać ludźmi... I wśród takich przygnębiających klimatów apokalipsy dostrzegamy dwie wędrujące postacie, mężczyznę i dziecko, ojca i syna, którzy podążają w kierunku wybrzeża. Są sami, ale nie samotni - są dla siebie całym światem. To uczucie wzmacnia ich i dopinguje do osiągnięcia celu. Ale czy faktycznie na wybrzeżu będzie lepiej, inaczej niż wszędzie? O tym się dopiero przekonają...
Wędrują przez pustkowia, mijają opustoszałe miejscowości, splądrowane domy i sklepy, szukają żywności i środków do życia. Czasem je znajdują, a czasem nie. Śpią w domach, jaskiniach, na otwartym terenie, radzą sobie najlepiej jak potrafią. Muszą być cały czas czujni, aby nie dać się zaskoczyć i ograbić grupom kanibali w maskach. Spotykają czasem ich na swojej drodze, czasem natykają się na pojedynczych włóczęgów, równie przerażonych jak oni.Świat wokół nich sprawia przygnębiające wrażenie, wszystko wkoło obumarło, nie ma nic - jest szaro, zimno i przygnębiająco. Mężczyzna i chłopiec nocami grzeją się nawzajem własnymi ciałami, dbają o siebie wzajemnie - dziecko nie zje posiłku, jeśli ojciec również nie dostanie swojej części.
Czy wybrzeże, do którego docierają spełni ich oczekiwania? Jaka będzie ich dalsza przyszłość? Czy w ogóle będzie ....
Mocna, poruszająca i wstrząsająca do głębi książka. Przepiękna miłość i porozumienie między ojcem i synem przedstawiona na tle umierającego świata porusza czytelnika w niezwykły sposób. Ciemna i ponura opowieść jest przygnębiająca, ale sceny końcowe wzruszają do łez i ściskają za gardło.
"Droga" zmusza do refleksji i przenika na wskroś. Tytułowa droga jest jak droga przez życie - ciężka, ale zawsze jest promyk nadziei. Po takiej lekturze trzeba docenić to, co mamy - słońce, które świeci, uśmiech sąsiada i otaczających nas przyjaznych ludzi. Doceńmy kolory i uczucia, którymi darzą nas inni !
"Droga" to książka, którą powinien przeczytać każdy. Ja na pewno kiedyś do niej wrócę.
Mocna, poruszająca i wstrząsająca do głębi książka. Przepiękna miłość i porozumienie między ojcem i synem przedstawiona na tle umierającego świata porusza czytelnika w niezwykły sposób. Ciemna i ponura opowieść jest przygnębiająca, ale sceny końcowe wzruszają do łez i ściskają za gardło.
"Droga" zmusza do refleksji i przenika na wskroś. Tytułowa droga jest jak droga przez życie - ciężka, ale zawsze jest promyk nadziei. Po takiej lekturze trzeba docenić to, co mamy - słońce, które świeci, uśmiech sąsiada i otaczających nas przyjaznych ludzi. Doceńmy kolory i uczucia, którymi darzą nas inni !
"Droga" to książka, którą powinien przeczytać każdy. Ja na pewno kiedyś do niej wrócę.
Mam nadzięję przeczytać tę książkę :)
OdpowiedzUsuńWidziałam bodaj ekranizację tej książki? Bynajmniej film miał łudząco podobną tematykę. Spójrz sama: http://www.filmweb.pl/film/Droga-2009-419050
OdpowiedzUsuńTak to jest ekranizacja. Zresztą wznowienie książki było z filmową okładką.
UsuńChętnie bym się za nią zabrała. Jestem ciekawa czy znalazłabym ją w mojej księgarni lub bibliotece.
OdpowiedzUsuńDodaje do ulubionych
Bardzo mnie nią zaintrygowałaś, z chęcią zapoznam się z nią bliżej.
OdpowiedzUsuń