sobota, 16 czerwca 2012

Czerwony Hotel - Graham Masterton

Sissy Sawyer potrafi przewidzieć przyszłość z kart i posiada zdolności parapsychiczne. Pewnego dnia odwiedza Sissy jej przyrodni bratanek Billy wraz ze swoją dziewczyną, T-Yon, którą nawiedzają potworne koszmary związane z jej bratem, Everestem. W tym samym czasie, w należącym do Everetta Czerwonym Hotelu w Luizjanie, dzieję się bardzo dziwne rzeczy. Znika pokojówka, zostawiając po sobie jedynie kałużę krwi. Słychać dziwne, niepokojące dzwięki, których źródła nie da się zlokalizować, w wannie znajdują się poćwiartowane zwłoki policjanta. Powoli staje się jasne, że to miejsce jest nawiedzone przez duchy poprzednich właścicieli, które chcą dokonać zemsty. Nie wiadomo jednak, za co chcą się mścić ani – co gorsza – jak je powstrzymać…

Okładka:  miękka
Ilość stron:  272
Wydawnictwo :    REBIS

Poszłam za ciosem i sięgnęłam po kolejną książkę Grahama Mastertona. Opis na okładce mnie zaintrygował - uwielbiam duchy i wszelkie paranormalne historie. Poza tym główną bohaterką jest Sissy Sawyer, którą poznałam już w "Czerwonej masce". To niezwykła kobieta, ekscentryczka wyglądająca jak hipiska, która posiada paranormalne zdolności i przepowiada przyszłość z kart DeVane.Te karty są niepowtarzalne, trochę podobne do Tarota, ale większe i trafiają tylko w wybrane ręce.Sissy od lat posługuje się nimi, choć sama nie wie skąd wzięły się jej zdolności.

Pewnego dnia kobietę odwiedza jej ulubiony przyszywany bratanek, Billy, wraz ze swoją dziewczyną, T-Von. Sissy od razu spostrzega, że dziewczynę coś dręczy. Wysyła bratanka po zakupy, a sama w tym czasie zaczyna z nią rozmawiać. Okazuje się, że dziewczynę dręczą koszmary senne - seksualny koszmar z ukochanym bratem w roli głównej. Nie może już znieść tego snu, więc celowo poprosiła Billy'ego o przywiezienie do Sissy, wiele słyszała o jej zdolnościach.
Kobieta układa jej karty - z kart wynika, że rodzeństwu grozi niebezpieczeństwo, a brat T-Von ma poważne kłopoty. Te kłopoty mają czerwony kolor, kolor krwi.
 
Tymczasem Everett, brat T-Von, kupił hotel, który odnowił i właśnie zajmuje się ostatnimi, gorącymi przygotowaniami do jego otwarcia. Hotel nazywa się "Czerwony Hotel" ...
Nagle dowiaduje się, że w jednym z pokoi, pokojówka znalazła duży dywan cały skąpany w krwi. Everett idzie to sprawdzić - faktycznie dywan jest cały czerwony. Sprawa zostaje zgłoszona na policję, a pokojówka znika bez śladu. W hotelu w różnych miejscach zaczynają się pojawiać znikąd - krwawe ślady.
T-Von wraz z Sissy wyruszają na pomoc Everettowi. W hotelu jest mnóstwo policji, ale brak jakichkolwiek śladów. Poszukiwania z psami tropiącymi też nie dają rezultatów. Sissy rusza na własne poszukiwania, podczas których znika policjant.
Sprawa robi się coraz poważniejsza, a powiązane z nią są siły paranormalne.
Czy Sissy uda się rozwiązać zagadkę hotelu i uwolnić go od pasma zabójstw? 

"Czerwony Hotel" to rewelacyjnie napisany klimatyczny horror, pełen napięcia i dreszczyku emocji. Jest zbrodnia, są duchy, przechodzenie przez ściany i laleczki voodoo. Naprawdę mocna książka!
Mistrz Masterton po raz kolejny stanął na wysokości zadania i nie zawiódł mojego zaufania oraz ślepego uwielbienia. Powieść jest doskonale skonstruowana i dopracowana w najmniejszych szczegółach, napięcie stopniowo narasta, aby na końcu osiągnąć szczyt. Świat duchów jest genialnie wymieszany z rzeczywistością, aż czasem traci się rachubę. 
Jasny i czytelny język, barwne opisy miejsc i sytuacji - to mocne strony opowieści. Ciekawa okładka dodaje całości klimatu i tajemnicy.
"Czerwony Hotel" to bez wątpienia świetna książka, którą czyta się jednym tchem ! Polecam!
 
 

8 komentarzy:

  1. uwielbiam Mastertona i wszędzie to powtarzam :) zatem i po ten tytuł bym sięgnęła, nawet bez recenzji, w ciemno, gdyż doskonale znam jego powieści :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie tym razem Masterton jednak nie stanął na wysokości zadania... Raczej czytadło, niż przerażający horror. A szkoda,bo kilka pozycji Grahama potrafiło przyprawić mnie o dreszcz zaniepokojenia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam Mastertona, a ksiażkę już zamówiłam w Rebisie, porównamy wrażenia. Pewnie, te pierwsze książki np. Manitou etc były najlepsze, ale kolejne też mi się podobały.

    OdpowiedzUsuń
  4. Aż wstyd się przyznać, że nie przeczytałam jeszcze żadnej powieści Masterona i jak widzę mam czego żałować. Jednak kiedy nadrobię moje zaległości w czytaniu na wakacjach to chętnie poszukam książki jego autorstwa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli będzie okazja - chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam Mastertona, i choć nie wierzę, że stworzy coś lepszego od ''Czarnego anioła'' i tak przeczytam tę książkę przy najbliższej okazji.
    Przy okazji, zapraszam na moje bloga: http://ksiazkaniegryzie.blogspot.com/ (pierwszy blogowy stosik)

    OdpowiedzUsuń
  7. Brzmi ciekawie i jeśli natrafię to przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam Mastertona i już zaczynam się bać :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...