Najbardziej niesamowita farma świata, miejsce, które zrewolucjonizowało współczesną kryminalistykę. Zapraszamy w leśne ostępy Tennessee. Na niewielkim obszarze leżą tu
ludzkie zwłoki: zakopane w ziemi lub zanurzone w wodzie, zatopione w
bagnach oraz ukryte w bagażnikach samochodów. To słynna Trupia Farma,
wyjątkowy projekt naukowy Billa Bassa, który bada, co dzieje się z
ludzkimi ciałami po śmierci, gdy natura bierze sprawy w swoje ręce.
Jak blisko trzeba być rozkładającego się ciała, żeby je poczuć? Gdzie ciało rozkłada się dłużej: w ciężarówce czy na tylnym siedzeniu samochodu? W jaki sposób ślady małych owadów przyczyniły się do wysłania na krzesło elektryczne pewnego „morderczego” staruszka?
Bill Bass zabiera nas w przyprawiającą o ciarki na plecach podróż po zakątkach Trupiej Farmy, miejsca, które zrewolucjonizowało współczesną medycynę sądową. Nie tylko odkrywa przed nami fascynujące tajemnice ludzkich zwłok, ale też opowiada o swych najbardziej pasjonujących śledztwach.
Jak blisko trzeba być rozkładającego się ciała, żeby je poczuć? Gdzie ciało rozkłada się dłużej: w ciężarówce czy na tylnym siedzeniu samochodu? W jaki sposób ślady małych owadów przyczyniły się do wysłania na krzesło elektryczne pewnego „morderczego” staruszka?
Bill Bass zabiera nas w przyprawiającą o ciarki na plecach podróż po zakątkach Trupiej Farmy, miejsca, które zrewolucjonizowało współczesną medycynę sądową. Nie tylko odkrywa przed nami fascynujące tajemnice ludzkich zwłok, ale też opowiada o swych najbardziej pasjonujących śledztwach.
Okładka: miękka
Ilość stron: 344
Wydawnictwo: ZNAK
Chyba nie ma osoby, która by nie słyszała o słynnej Trupiej Farmie w Knoxville w stanie Tennesee. To miejsce pojawia się w wielu thrillerach i książkach kryminalnych. Mnie kojarzy się z Simonem Beckettem, który w jednej ze swoich książek, właśnie na Trupiej farmie umieścił swojego bohatera.
Słynna Trupia Farma to ośrodek badawczy antropologów sądowych, na terenie którego można znaleźć wiele ciał w różnym stopniu rozkładu. Naukowcy badają wpływ warunków atmosferycznych i miejsca, w którym znajduje się ciało, na formę i czas jego rozkładu - pomaga to określić czas śmierci. Antropolodzy potrafią określić wiele cech człowieka analizując jego szczątki, kości, itd.
Bill Bass, antropolog sądowy, który "dowodzi" Trupią Farmą, wraz z dziennikarzem, Jonem Jeffersonem, przedstawiają nam kulisy Trupiej Farmy i spraw kryminalnych, które przeszły przez ręce Bassa.
Śledzimy drogę kariery Billa Bassa, jego wielką pasję i zaangażowanie w tworzenie i rozwój Trupiej Farmy. Ten niezwykły pasjonat wkłada całe serce, w to co robi i angażuje się całym sobą.Opowiada o swojej pracy i badanych przypadkach z taką pasją, że książkę czyta się jak najlepszy thriller.
Poznajemy też zabawne sytuacje z jego życia prywatnego. Nie zazdroszczę jego żonie, która nigdy nie wiedziała, co ujrzy po otwarciu bagażnika samochodu - zakupy? kości? czy rozkładające się zwłoki?
Jak byście się zachowały, kiedy przychodząc do domu z pracy, znajdowałybyście męża w kuchni gotującego ludzkie szczątki, aby oddzielić je od kości? Brzmi masakrycznie, jednak Ann i z takimi sytuacjami miała do czynienia.
Bill Bass sam spojrzał śmierci w oczy, miał zapaść - cudem go uratowano. Jednak na pytanie, czy chciałby, aby jego szczątki znalazły się na Trupiej Farmie - stwierdza, że chyba raczej nie, woli na niej przebywać za życia.
"Trupia Farma" to fascynująca opowieść, obowiązkowa dla miłośników kryminałów, takich jak ja. Przybliża w lekki i barwny sposób tematykę antropologii sądowej. Informacje podane są w ciekawej, bardzo przystępnej formie. Chłonęłam wiedzę jak gąbka.
"Trupia Farma", choć nawiązuje do masakrycznych zdarzeń, jest przyjemną i baaardzo ciekawą lekturą.
Choruję na Trupią farmę, poluje w antykwariacie (mam takie hobby, za normalną cenę rzadko kupuje ksiażkę, obok firmy mam doskonale zaopatrzony antykwariat)w związku z tym przyznaję się bez bicia, ze teraz twojej recenzji nie przeczytam, żeby nie wyrabiać sobie zdania:)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńżyczę powodzenia - książka jest warta grzechu .
Zgadzam się z recenzją, sam niedawno przeczytałem ;) Tematyka jak z horroru ale przez poczucie humoru autora czyta się bardzo przyjemnie
OdpowiedzUsuńPozytywy pozytywy, a ja - choć fanką kryminałów nie jestem - czuję się zachęcona! :)
OdpowiedzUsuńJeeeeju, chyba nie ma drugiej takiej osoby, która chciała by tą książkę tak mocno jak ja :3
OdpowiedzUsuńdużo dobrego czytałam na temat tej książki
OdpowiedzUsuńniech no tylko wpadnie w moje ręce :D
Mam ją w planach !
OdpowiedzUsuńNo, no...trzeba spróbować :)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie.
OdpowiedzUsuń