Lawinia, okrutna babka Sabiny Kane, porywa jej siostrę. Sabina
postanawia odbić Maisie. Pomagają jej - Giguhl, demoniczny sługa, i
Adam Lazarus - zabójczo seksowny nekromanta. Aby akcja ratunkowa się
powiodła, muszą pośredniczyć w pakcie pomiędzy magami i wampirami,
inaczej wszystko diabli wezmą - nie tylko przenośnie... Nie będą w tym
jednak osamotnieni, pomocy udzielą im między innymi Zen, kapłanka wudu, a
także wróż-transwestyta o wdzięcznej ksywce "Pussy Willow". Plan jest
trywialny - Sabina musi powstrzymać babkę przed przyzwaniem Kaina, ojca
wszystkich wampirów, przy okazji ocalić bliźniaczą siostrę, przestać w
nieskończoność opierać się Adamowi i zapobiec wojnie. Zanim jednak zdoła
ocalić tych, na których jej najbardziej zależy, musi uratować siebie
przed duchami minionych lat.
Okładka: miękka
Ilość stron: 396
Wydawnictwo: REBIS
Seria: Cykl o Sabinie Kane, tom III
"Zielonooki demon" to trzeci tom opowieści o przygodach Sabiny Kane - pół maga, pół wampira. Muszę przyznać, że poprzednich tomów nie czytałam. Ten wpadł mi w ręce, zaciekawił okładką, a z treści można się było zorientować, o czym były poprzednie tomy. Dla mnie to kolejna seria o wampirach - niezła, ale czytałam lepsze.
Sabina Kane nie jest w najlepszych stosunkach ze swoją rodziną. Niedawno odnalazła swoją siostrę-bliźniaczkę, o której istnieniu nie miała pojęcia. Niestety nie miały wiele czasu dla siebie, gdyż Maisie została porwana przez ich babkę. Lawinia to okrutna i bezwzględna przywódczyni wampirów. Określenie "babcia" nie bardzo do niej pasuje. Aktualnie żeruje na swojej wnuczce i karmi się krwią Maisie.
Sabina wyrusza na pomoc siostrze, wspierana przez demona, Gighula, oraz przystojnego nekromantę, Adama Lazarusa. Akcja, którą planują stawia ich pomiędzy magami a wampirami. Pomocy udziela im Zenobia, kapłanka wudu, i Brooks oraz wróż Pussy Willow.
Pierwsze spotkanie Sabiny i jej babki w Nowym Orleanie jest mało przyjemne - Lawinia proponuje jej, aby się poddała. Dochodzi do starcia i babka...znika. Dzięki krwi Maisie zyskała możliwości magiczne i teleportowała się.Wszystko wskazuje na to, że plan Sabiny wcale nie będzie łatwy do osiągnięcia, a zabicie babki - łatwe.
Czy uda jej się pokonać Lawinię i odnaleźć Maisie? Jak będą wyglądały relacje Sabiny z Adamem?
"Zielonooki demon" to jedna z wielu dostępnych na rynku opowieści o wampirach, która zdecydowanie wyróżnia się piękną okładką i starannością wydania.
Całość opowieści jest bardzo zwarta i chwilami musiałam czytać zdanie 2 razy, żeby się połapać, o co chodzi. Język powieści nie jest lekki i prosty - trzeba się skupić podczas czytania. Ciekawe są sylwetki bohaterów i barwne tło powieści. Jednak pomimo, że książka jest niezła, nie zostanę fanką Sabiny Kane - czytałam lepsze wampirze opowieści.
Myślę, że osoby, które czytały serię od pierwszego tomu mogą mieć odmienne zdanie, bo znają dokładnie całą opowieść i pewnie kolejny tom im się spodoba. Mnie zmęczył język używany przez Jaye Wells - ale spróbujcie sami i przekonajcie się, czy ta książka zyska waszą sympatię.
Ja się chyba nie skuszę, ale namówię koleżankę. Ona lubuje się w takich książkach.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji, zapraszam na bloga, którego jestem współautorem.
Dopiero zaczynam, zatem liczę na wyrozumiałość
http://ksiazkaniegryzie.blogspot.com/
Pozdrawiam!
Mam za sobą oba poprzednie tomy. Nie są może doskonałe, ale na pewno mają w sobie coś co przyciąga do historii Sabiny Kane :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
do tej pory nie czytałam żadnej części tej serii, wiec dopóki nie dostanę w łapki części pierwszej, muszę powiedzieć pass
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Pierwszy tom, chociaż nie doskonały, był dość wciągający i przyjemny dla łaknącego relaksu człowieka. :)
OdpowiedzUsuńMam w planach. Wcześniejsze części czytałam i może nie wywołały u mnie zachwytu, ale miło spędziłam przy nich czas.
OdpowiedzUsuńZapoznałam się z poprzednimi tomami, a ten właśnie czytam. Na razie tak średnio mi się podoba, mam nadzieję, że akcja jeszcze się rozkręci :D
OdpowiedzUsuńDość ciekawe
OdpowiedzUsuńNawet wydaje się ciekawa;)
OdpowiedzUsuńWpadnij do mnie!
Pozdrawiam!
Książka jakoś mnie zachwyca, ale gdyby moja kuzynka znalazła ją dla mnie w bibliotece to przeczytam.
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę się do niej przekonać...
OdpowiedzUsuńNie gniewaj się, ale w ostatnim akapicie masz błąd w tytule ;)
Ups! dziękuję Irenko - już poprawione :)
UsuńDo moich ulubieńców ta seria też nie należy...