W wędrownym cyrku dzieją się rzeczy niezwykłe, bardziej niezwykłe niż popisy akrobatów i treserów. To cyrk magiczny, w którym do pojedynku stają zakochani, a ich bronią jest wyobraźnia. Londyński reżyser Chandresh Lefèvre postanawia stworzyć cyrk. Nie przypuszcza, że stanie się on areną rozgrywek między znanym prestidigitatorem a "mężczyzną w szarym garniturze", a raczej między ich wychowankami Celią i Markiem. Młodzi, nieświadomi konsekwencji walki, którą mają ze sobą stoczyć, kreują w cyrku wiele niezwykłych, magicznych przestrzeni. To stanowi sens ich zmagań i tło ich miłości. Jednak każda potyczka zbliża ich do końca, kiedy na placu boju może pozostać tylko jedno z nich...
Okładka: miękka
Ilość stron: 432
Wydawnictwo: Świat Książki
Okładka: miękka
Ilość stron: 432
Wydawnictwo: Świat Książki
PREMIERA: 17 października 2012
"Cyrk nocy" przeczytałam już jakiś czas temu, to opowieść, która zachwyciła mnie. Ma
niesamowity klimat tajemnicy. Jest pełna zagadek i niedopowiedzeń.
Początkowo, kiedy wzięłam ją do rąk, okładka niezbyt mi się
spodobała, jednak w trakcie czytania wielokrotnie na nią zerkałam i teraz mogę
stwierdzić, że jest idealna do tej opowieści i podoba mi się coraz bardziej.
Czerń, biel, szarości i czerwień to barwy tej historii oraz jedne z moich
ulubionych kolorów.
Autorka stworzyła magiczną, niezwykłą historię, która przyciąga
czytelnika jak magnes. Wprowadzenie do poszczególnych rozdziałów skierowane
bezpośrednio do czytelnika, tworzy klimat indywidualności i intymności.
Sprawia, ze przenosimy się do cyrku, czujemy jego zapachy, wyczuwamy kształty i
widzimy całość oczami wyobraźni. Przemieszczamy się wraz z bohaterami
dołączając do grona reveurs, miłośników
cyrku podążających za nim niczym wyznawcy.
„Cyrk nocy” to opowieść o trudnej miłości, pełnej wyrzeczeń
i niespodzianek, opowieść o niezwykłym pojedynku i fantastycznym cyrku nie z
tej ziemi.
Wyobraźcie sobie cyrk cały w barwach czerni, bieli,
szarości.
Cyrk zlokalizowany w wielu namiotach, a każdy jest niepowtarzalny.
Cyrk otwarty tylko w nocy – pełen prawdziwej magii, a nie iluzji, pełen czarów.
Cyrk niosący niesamowite doznania, niepowtarzalne i niespotykane w żadnym innym
miejscu.
Witamy w La Cirque des Reves – tutaj nic nie jest
takie, jak się wydaje…
Z tego cyrku wyjdziesz odmieniony… i będziesz podążał
jego śladem.
Taki cyrk stworzył Chandresh Lefevre z gronem
indywidualności, które zaprosił do pracy nad tym nieziemskim projektem. Cyrk
ten stał się areną pojedynku pomiędzy Celią i Marco. Zwycięzca może być tylko
jeden i tylko jeden pozostanie żywy. Sprawa gmatwa się, kiedy w grę wchodzą
uczucia.
Miłość silniejsza niż pojedynek. To miłość okazała się
wyzwaniem w tej walce. Miłość silniejsza niż magia, niż walka … niż życie.
W cyrku spotkacie mnóstwo osobliwych postaci, a każda opowie
Wam niesamowitą historię – kto zdobędzie wasze serce?
La Cirque des Reves zapewni Wam niezwykle wrażenia –
zapraszam na karty tej magicznej książki.
To opowieść, którą się delektowałam – każdą stroną, każdym
rozdziałem. Pochłonęła mnie – wiem jedno, na pewno po nią jeszcze sięgnę i to
pewnie nie raz. Na pewno jej nie zapomnę, bo jest niezwykle oryginalna i
niepodobna do żadnej innej.
To nie tylko opowieść o cyrku – taki cyrk to całe nasze
życie, pełne uczuć i pasji, pełne trudnych wyborów….
Również bardzo mi się podobała, ale na moją recenzję jeszcze przyjdzie troszkę poczekać :)
OdpowiedzUsuńPowieść jest magiczna i wciąga niebywale.
A okładka przecudna!
A ja z okładką musiałam się oswoić, natomiast treść mnie oczarowała :)
Usuńzapowiada się interesująca lektura, inna, niż to, co dotychczas miałam okazję czytać
OdpowiedzUsuńa skoro inna, to chętnie sięgnę :)
Fabuła wydaje się być ciekawa, więc jeśli wpadnie mi w ręce to z chęcią przeczytam. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńWow, czyli muszę sięgnąć po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie ;D
OdpowiedzUsuńOkładka rzeczywiście odstrasza, a to przecież na nią przede wszystkim zwracamy najpierw uwagę. Gdyby nie Twoja recenzja mogłabym przegapić naprawdę fajną historię. Teraz wiem, że koniecznie muszę się za nią rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuń