Moc zaklęć i rytuałów na co dzień
Czy kiedykolwiek rzuciłeś zaklęcie? Najprawdopodobniej tak i uczyniłeś to zupełnie nieświadomie. Czy widząc spadającą gwiazdę, nie wyraziłeś swojego życzenia? Czy nie rzucałeś młodej parze pod nogi ryżu lub drobnych monet na szczęście? To właśnie były zaklęcia.
Czy kiedykolwiek rzuciłeś zaklęcie? Najprawdopodobniej tak i uczyniłeś to zupełnie nieświadomie. Czy widząc spadającą gwiazdę, nie wyraziłeś swojego życzenia? Czy nie rzucałeś młodej parze pod nogi ryżu lub drobnych monet na szczęście? To właśnie były zaklęcia.
Książka wyjawi ci, w jaki sposób i kiedy najlepiej rzucać zaklęcia przyciągające bogactwo, ukochaną osobę oraz odprawiać rytuały odpędzające negatywne siły, zapewniające zdrowie, oczyszczające nowy dom, przyciągające partnerów i wiele innych.
Wykorzystaj ich moc w codziennym życiu.
Okładka: miękka
Ilość stron: 176
Wydawnictwo: Studio Astropsychologii
Rok wydania: 2005
Każdemu z nas zdarza się omijać czarne koty, spluwać przez lewe ramię, nosić cudowne amulety czy miewać "przeczucia". Jedni się do tego przyznają, inni nie. Mnie temat zawsze ciekawił, a ponieważ wiele książek fantastycznych opowiada o rytuałach, magii i czarach, postanowiłam zgłębić temat i podczytywałam w wolnych chwilach "Moc zaklęć i rytuałów na co dzień".
Na niektóre tematy patrzyłam z przymrużeniem oka, na inne z niedowierzaniem, ale były i takie, które mnie zainteresowały. Na pewno nie zacznę uprawiać czarów czy rzucać uroków, ale informacje o kwadrach księżyca, o mocy kolorów czy świec wydały mi się ciekawe.
Magia, czary to nic innego jak sztuka sugestii i oddziaływanie na siebie lub innego człowieka - sami wiecie, że jeśli czegoś bardzo się pragnie i w to wierzy, często zostaje to zrealizowane. i nie ważne, czy nazwiemy to zaklęciami czy marzeniami - cel jest ten sam.
Mnie zaintrygował rytuał oczyszczenia nowego domu, wydał mi się o tyle ciekawy, że skojarzył mi się z działaniami na wsiach babek-zielarek. Korzystając ze świec, wody i soli, czyli rzeczy używanych od dawnych czasów, dokonuje się oczyszczenia domu z duchów i złej energii.
Co prawda powinno się to robić w nieumeblowanym jeszcze domu, ale ja postanowiłam spróbować w umeblowanym, ale ciągle niewykończonym domu - każda dobra energia jest u nas mile widziana .
A ten rytuał kojarzy mi się ze święceniem :) więc poświęcę swój dom.
Książka jest ciekawa, napisana w sposób jasny i prosty, bardzo zrozumiały. Wzbogacona rycinami sprawia chwilami wrażenie starej księgi - brak tylko skórzanej, wytartej okładki.
Nie nudziłam się pod czas jej czytania - fanom fantastyki polecam, stanowi miłą odmianę !
Fanką fantastyki nie jestem, ale ta książka może być miłą odmianą od tego, co teraz czytam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Donna
Moze być ciekawa :)
OdpowiedzUsuńFajna się wydaje ;)
OdpowiedzUsuńakurat to mnie niezbyt interesuje :))
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuń