"Choinka piękna jak las, choinko zostań wśród nas..."
przypomniała mi się piosenka z dzieciństwa.
A chciałam Wam pokazać moją choinkę - stoi od wczoraj, pięknie pachnie i cieszy oko. Oczywiście jest to żywy świerk, prosto z lasu ( legalnie :)
Jest wielka - ma prawie 3m wysokości i pewnie podobnie szerokości - jest kolorowa.
W połączeniu z kominkiem, stanowi w domu ulubiony przez wszystkich kącik
A jak jest u Was? Wolicie żywe choinki czy sztuczne? Kiedy je ubieracie - w Wigilię czy wcześniej, jak ja, żeby się nią nacieszyć?
Ale cudna:) Jasne że wolimy żywe, u nas wczoraj była też ubierana ale w połowie nie jest taka okazała jak twoja.
OdpowiedzUsuńPiękna! :) U nas jeszcze nie ubrana.
OdpowiedzUsuńŻywe i tylko żywe :) My ubieramy w Wigilię lub dzień przed, to zależy od tego ile jest czasu.
OdpowiedzUsuńU mnie też choinka już ubrana. Później jest za mało czasu. Niestety sztuczna, moja rodzina nie jest przekonana do żywych. ;)
OdpowiedzUsuńU mnie ubrana z tym że na dworze. W domu mam taką malutką, że szkoda pokazywać :) Uwielbiam klimat świąt.
OdpowiedzUsuńU mnie również już stoi :D Także żywa z tym, że jest to sosna kaukaska :D
OdpowiedzUsuńśliczna choineczka :) również preferuję żywą, ale ja jeszcze nie mam... zazwyczaj ubieramy ją w wigilię rano, ewentualnie dzień wcześniej :)
OdpowiedzUsuńOjej, jak miło! :) Gdyby w moim domu miała pojawić się choinka, znów chciałabym, aby była żywa. Ale że od lat nie ma u nas choinki - mogę sobie pomarzyć ;)
OdpowiedzUsuńU mnie dzieciaki ubierają dzień wcześniej.Niestety sztuczną,bo córka ma uczulenie na zapach:( A taka jak u Ciebie to zajęłaby mi pół pokoju na szerokość a czubek byłby na strychu:D
OdpowiedzUsuńPiękna:) My ubieramy w sobotę. Pewnie Was zaskoczę, ale ja wolę sztuczną.
OdpowiedzUsuńŚliczny kąt. Pachnąca choinka...można tylko pomarzyć...
OdpowiedzUsuńDziś w radio mówili o tym, by żywe najlepiej wsadzać do donic.
Pozdrawiam.
mp