piątek, 4 stycznia 2013

Zapiski sprzedawcy kobiet - Giorgio Faletti

Niejaki Bravo, cyniczny sprzedawca kobiet, poznaje Carlę. Dziewczyna sprowadza na niego kłopoty jak z koszmarnego snu… Szeroko zakrojona powieść sensacyjna w klimacie noir z akcją w 1978 roku. Całe Włochy przeżywają porwanie przez terrorystów premiera Aldo Moro, ale w luksusowych night-clubach i szulerniach życie toczy się bez zmian. Właśnie tam prowadzi interesy niejaki Bravo, dziwny człowiek, sprzedający kobiety i rozwiązujący kalambury. Pojawienie się Carli wzbudza w nim bolesne, dawno uśpione uczucia. Bravo nie wie, że nowa znajomość to początek koszmaru, pełnego policji, tajnych służb i okrucieństwa „Czerwonych brygad”, jakiego nie można sobie wyobrazić… 

Okładka: miękka ze skrzydełkami 
Ilość stron: 320 
Wydawnictwo: Świat Książki
Rok wydania:  2012

Zaczęłam rok mocnym uderzeniem sensacyjnym i jakoś sama ręka mi sięga po kolejne tytuły z półki „Kryminały i thrillery” – tym razem znalazłam się w świecie sutenerów, prostytutek i płatnej miłości. 
Początek trochę mi się ciągnął i nie było ani śladu kryminału zapowiadanego przez Wydawcę, potem akcja ruszyła z kopyta. 

Przenosimy się do Mediolanu, mamy rok 1978. W kraju panuje ogólne niezadowolenie i zamieszki, jednak życie nocne i światek przestępczy radzą sobie całkiem nieźle - kwitną wszelkie night cluby i podziemne kasyna, a mężczyźni korzystają z płatnej miłości. 
Poznajemy głównego bohatera, Bravo, sprzedawcę kobiet czy też sutenera, jak kto woli. Ten okaleczony w młodości mężczyzna, sam nie może skorzystać z seksu, więc oferuje go innym. Pracują dla niego piękne i eleganckie kobiety, którym on umawia spotkania. Wszystko odbywa się za obopólną zgodą, bez przymusu i użycia siły. Pewnego wieczoru poznaje Carlę, która później wchodzi do ekipy jego dziewczyn. Kobieta porusza w nim struny, o których istnieniu już zapomniał….. 
Bravo stara się chronić i dbać o swoje kobiety – któregoś razu jest zmuszony spotkać się z jednym z mafiosów i prosić go o pomoc. Jeden z jego ludzi za bardzo spoufala się i terroryzuje jego pracownicę. Temat zostaje załatwiony…. a on staje się świadkiem zabójstwa. Nie jest to jednak koniec kłopotów Bravo, wręcz przeciwnie! Rozpoczyna się nowy rozdział w jego życiu pełen tajniaków, ludzi z półświatka, okrucieństwa, terroru, strachu i mafijnych porachunków. Jak sobie z tym poradzi? 

„Zapiski sprzedawcy kobiet” to połączenie kryminału i powieści psychologicznej. Autor przedstawia nam sylwetkę przedziwnego człowieka, z jednej strony cynicznego sutenera, z drugiej człowieka pełnego sprzecznych uczuć i emocji. Dwie osoby poruszają jego ukrytą stronę osobowości – Carla i niewidomy Lucia, przy nich Bravo odkrywa się. Sylwetka głównego bohatera intryguje czytelnika, ciężko go rozgryźć i nigdy nie wiadomo, jaki będzie jego ruch. To bardzo skomplikowana osobowość, pełna przeciwieństw – świetny portret psychologiczny człowieka doświadczonego przez życie, niezwykle głęboki i obrazowy. 
Sama książka wzbudziła we mnie mieszane uczucia – na pewno mnie zaintrygowała, ale czy mi się podobała czy też powaliła na kolana… to nie, jednak zmusiła mnie do przemyśleń i do wnikliwej analizy zachowań głównego bohatera. Na pewno odchodzi od klasycznego schematu spotykanego w kryminałach, trup pojawia się z czasem, a nie na początku i jest wpleciony bardziej w opowieść o Bravo niż sam Bravo w intrygę kryminalną. Tutaj mamy jakby odwrócenie wątków głównych książki – daje to ciekawy, oryginalny efekt końcowy. Bardzo specyficzna książka – przekonajcie się o tym sami !



9 komentarzy:

  1. Brzmi intrygująco. Lubię, gdy książka zaskakuje oryginalnością tam, gdzie spodziewałabym się standardowej fabuły i takich samych rozwiązań.

    No i uwielbiam wszelkie książki z wątkami kryminalnymi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Recenzja przypomina mi trochę dokument "Przeznaczone do burdelu". Tylko, że był bardziej brutalny, gdzie nawet młode dziewczyny czy chłopcy już "zarabiali" ciałem dla swych alfonsów, mafiozów, czy nawet rodzin.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaciekawiłaś mnie, będę musiała się za nią rozejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaintrygowałaś mnie ta recenzją :D

    Zapraszam do siebie: http://ksiazkowy-kacik.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedy tylko widzę tę książkę to aż mnie ściska,żeby to przeczytać. Ale niestety półki pełne, portfel pusty i czekam aż się coś zwolni :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Może kiedyś po nią sięgnę, jak na razie mam mnóstwo książek, które aż się proszą, aby je otworzyć ;)

    Zapraszam na konkurs!
    Do wygrania hit ostatnich tygodni: książka "Ostatnia spowiedź" :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo interesuje mnie ta tematyka - lubię oglądać filmy dokumentalne, a także czytać książki poruszające problem handlowania i zarabiania ciałem. "Zapiski sprzedawcy kobiet" mam w planach.

    OdpowiedzUsuń
  8. O, dość oryginalna tematyka. Często w tego typu fabułach główną rolę odgrywa przedstawienie historii ze strony kobiety, która została siłą sprzedana albo dobrowolnie zdecydowała się na prostytucję. Jednak u mnie póki co nie ma takiej chęci na czytanie thillerów, jakoś zaczęłam 2013 od biografii.
    Z opisywaną książką w sumie skojarzył mi się film (niestety nie oglądałam, więc nie wiem czy warto) z Monicą Bellucci pt. ,,Za ile mnie pokochasz?"

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...