niedziela, 23 czerwca 2013

Hotel Zaświat - Przemysław Borkowski

Hotel Zaświat zaprasza!
Krzysztof wraca po latach do rodzinnej miejscowości, by sprzedać dom, w którym się wychował. Tak sielska dawniej kraina lat dziecinnych nie jest już jednak taka jak kiedyś. Powoli ukazuje swoje inne, groźne i mroczne oblicze. Świat, który zapamiętał z czasów dzieciństwa, zmienił się i zdegradował. Powrót do niego nie jest już ani przyjemny, ani bezpieczny, a kolejne wydarzenia popychają bohatera w kierunku tajemnicy, której wcale nie ma ochoty poznawać… 

Okładka: miękka
Ilość stron:   312
Wydawnictwo: Oficynka 

Zaintrygowała mnie i zapowiedź, i okładka tej książki. Kiedy nadarzyła się okazja na jej przeczytanie – chętnie z niej skorzystałam.

Główny bohater powieści, Krzysztof, powraca po wielu latach w rodzinne strony, aby sprzedać dom. Dom jest duży, zbudował go jego dziadek z przeznaczeniem na szkołę, świetnie nadaje się na hotel czy pensjonat. Mężczyzna wyprowadził się dawno temu, a jego rodzice też zmienili miejsce zamieszkania. Nie było sensu, aby dom stał opuszczony i niszczał. Znalazł się kupiec i Krzysztof przyjechał, aby dopełnić formalności. Ma trochę czasu na wspominanie i wędrówki po okolicy. 
Podczas jednej z nich znalazł … ludzką rękę. Temat został zbagatelizowany przez policję, jako pozostałość już wyjaśnionej i zamkniętej sprawy. Krzysztof jednak inaczej zaczyna postrzegać rodzinne strony . Otaczający go świat wydaje się być tajemniczy i mroczny, wcale nie przypomina bezpiecznego miejsca z dzieciństwa.
Krzysztof zaczyna bacznie obserwować i wyciągać wnioski powiązane z przeszłością. Pozornie nic takiego się nie dzieje, a jednak…

Fabuła powieści jest wielowątkowa, a autorowi udało się stworzyć niezwykły, mroczny klimat, który przenika czytelnika. I co ciekawsze, na początku trudno doszukać się głównego tematu przewodniego, bohater spaceruje, wspomina, czyni obserwacje, a czytelnik nie bardzo wie, do czego zmierza historia. Czułam się trochę zdezorientowana – nie wiedziałam, czego się spodziewać… duchów? skarbów? 
A okazało się, że morderstwa. Wstęp, który serwuje nam autor, jest bogaty w ludowe opowiadania, przypowieści, historię domu, bardziej kierował moją uwagę na jakieś zjawy nadprzyrodzone niż na trupa. Fajny pomysł na fabułę, ale myślę, że do końca niewykorzystany.

Całość jest jednak ciekawa i chwilami bardzo intryguje. Czyta się ją lekko i szybko. Wielkim plusem jest jej klimat, a minusem niewykorzystanie pomysłów do końca przez autora.


recenzja napisana dla portalu Debiutext.eu

Logo



8 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawie się zapowiada. Chyba skuszę się na ten kryminał.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wielka szkoda, że pomysły nie zostały do końca wykorzystane. Często tak bywa przy początkujących pisarzach, ale mimo to mam nadzieję, że książka mi się spodoba;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja również przeczytałam Hotel Zaświat i ogólnie oceniam te powieść na plus, nie spodziewałam się, że będzie mi się ona tak podobać! :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak dla mnie, tematyka idealna:tajemnica, groza i klimat. Szczególnie klimatu po takich książkach oczekuję, bo bez tego książka jest słaba.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytuję kryminałów, jednakże myślę, że dla tej byłabym w stanie zrobić wyjątek :D Poza tym jest to druga w miarę pozytywna ocena tejże powieści więc myślę, że jak zobaczę tę pozycję w bibliotece to chętnie się za nią zabiorę.
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...