Powieść zawiera wątki erotyczne. Piękna kobieta i dwaj niebezpieczni, kochający ją do szaleństwa mężczyźni. Arina – zniewolony mag, Azarel – Mag Aszarte i Severio – Gwardzista Akademii Morza Deszczów… Związki, które nie mają prawa przetrwać. Uczucie, które nie powinno się narodzić. Ludzie, którzy nie mogą się spotkać. „Niewolnica” to napisana z niebywałym rozmachem historia o miłości, zdradzie, sile przyjaźni, kobiecości, magii, nienawiści, seksie, dorastaniu, przeznaczeniu. Czytelnika całkowicie pochłonie świat magów, wampirów, czarownic, a także niewolników i ich panów. To całkiem nowy świat, nowy niewolniczy porządek, uprzedmiotowienie i zniewolenie, ludzkie pragnienie władzy nad drugim człowiekiem, sprawdzenia, na ile można upodlić i jak czerpać z tego przyjemność… To czas zakazanych uczuć i silnych emocji. Niespodziewane zwroty akcji, a także sugestywna fabuła wciągają tak bardzo, że ma się ochotę nieustannie śledzić losy bohaterów. A.M. Chaudiere wykreowała świat, którego nie chce się opuszczać.
Okładka: miękka
Wydawnictwo: WFW
Książkę dostałam od samej Autorki, i do tego z dedykacją - dumna jestem :) Obawiałam się tylko, co będzie, jeśli mi się nie spodoba. Ania jest przesympatyczną osobą i jak się później okazało - bardzo zdolną.
A książkę mogę polecić z czystym sercem - warto przeczytać! Ja z niecierpliwością czekam na jej kontynuację.
"Niewolnica" to fantastyczna opowieść o świecie przyszłości, pełna magów i niewolników. Magowie Aszarte to kasta, która wzmacnia się Mocą Cierpienia, oczywiście cudzego. Pojmują i zniewalają ludzi, wampiry, czasem magów. Pojmanie i niewolenie, a szczególnie złamanie maga, przynosi im chlubę.
Azarel jest potężnym magiem i bogatym Panem, posiada wśród swoich niewolników piękną, zniewoloną mag, Arinę. Jest jego nałożnicą, nad którą pastwi się wręcz sadystycznie. Odurza ją Tojadem i wyczynia z nią taaakie rzeczy, że dziewczyna oczekuje na śmierć jak na wybawienie. Jest na skraju wytrzymałości, cała w bliznach, nie tylko na ciele, ale i na duszy. Wspiera ją jak może ludzka niewolnica, Anna, z którą mieszka, oraz wampirzyca Catarina. Azarel pastwi się nad nią, aby pokazać swoją dominację, ale nie tylko - nie chce okazać swojej największej słabości. Z czasem Arina poznaje jego intencje - niestety, nie prowadzi to do niczego dobrego.
Zostaje porzucona przez swojego Pana na skraju życia i śmierci, a w duszy na zawsze pozostanie jej obraz masakry, jakiej dokonał. Tak znajdują ją Gwardziści Akademii, Severio i Levi. Zabierają dziewczynę do Akademii, gdzie zaczyna nowe życie i uczy się wykorzystywać swoje moce.
Jej życie to ciągła huśtawka - raz na górze, raz na dole. Ile może znieść Arina? Oto jest pytanie! Chęć zemsty na Azarelu zaczyna w niej kiełkować, wspierają ją przyjaciele - po raz pierwszy w życiu, ma na kogo liczyć.
"Niewolnica" to barwna i porywająca opowieść. Początkowo akcja biegnie powoli, poznajemy Arinę i jej Oprawcę. Nie ukrywam, że w pewnym momencie zaczęłam się zastanawiać, czy całość będzie taka spokojna - brakowało mi akcji i więcej emocji. No i wykrakałam, bo jak nagle się zaczęło dziać - to nie mogłam się oderwać. Jak usiadłam tak czytałam, aż skończyłam - a przede mną było pół książki, która do cienkich nie należy. Porwała mnie!
Podoba mi się jasny, barwny i plastyczny język, którym operuje Ania. Wręcz słyszałam szczęk broni podczas ćwiczeń magów czy świst magicznych kul. Polubiłam niesforną Catarinę i przeżywałam śmierć Anny. Azarel zrobił na mnie wrażenie dwulicowego dupka.
Pewnie Was zaskoczę, ale połączenie fabuły i erotyki w tej powieści sprawiło, że nasunęło mi się porównanie z przesławnym Greyem.
Poważnie! Pan i niewolnica, miłość i nienawiść - prawda, że podobnie?
Przeczytajcie sami i oceńcie, czy moje porównanie jest słuszne.
Miłość i nienawiść + magia - to "Niewolnica". Po lekturze czuję niedosyt i ciekawość, co też dalej stanie się z Ariną, która trafiła w ręce swojego zaciekłego wroga. Mnie urzekła - mam nadzieję, że i Wam się spodoba - polecam!
Aniu - pisz! Czekam z niecierpliwością na drugi tom!
Opis mnie strasznie zaciekawił :) Czytam i czytam, i czuję, że to coś dla mnie. Do tego ta pozytywna recenzja. Już wiem, że jak nadarzy się okazja to poważnie zastanowię się nad zakupem.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie muszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńTa książka to moje klimaty :-)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym przeczytać tę książkę, zwłaszcza, że słyszałam już trochę dobrego na jej temat. Plus autograf- <3 super :))
OdpowiedzUsuńWłaśnie czytam, także wkrótce podzielę się swoimi odczuciami :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietnie się zapowiada, będę musiała się za nią rozejrzeć!
OdpowiedzUsuńUfff, czyli mogę się za nią zabrać bez obaw ;)
OdpowiedzUsuńbrzmi ciekawie, muszę się rozejrzeć za tą książką :)
OdpowiedzUsuńŁadna okładka, może kiedyś sięgnę po te książkę choć nie ukrywam - to jak na razie pierwsza recenzja tej powieści, którą widzę w blogosferze.
OdpowiedzUsuńCzeka w kolejce ;)
OdpowiedzUsuń