niedziela, 1 września 2013

Coś więcej niż ślad - Paul L. Maier

Czy zaczęło się już ostateczne odliczanie dla ludzkości?
W ostatnim czasie coraz częściej stajemy się świadkami wydarzeń, które mocno niepokoją, budząc pełne obaw pytania o przyszłość, nawet tę najbliższą. Deszcze meteorytów, asteroidy, mijające w bliskiej odległości naszą planetę, prognozy globalnych klęsk, a teraz jeszcze abdykacja papieża każą się zastanawiać, czy rzeczywiście nie zbliża się zapowiadany od dawna koniec. Jeśli do tego wszystkiego dodać stare przepowiednie i proroctwa ujawniane przy okazji takich właśnie okoliczności to istotnie można przypuszczać, że lada moment rozpocznie się final countdown, ostateczne odliczanie.
Tymczasem w Galilei pojawia się tajemniczy Jeszua ben Josef, który jak niegdyś Jezus czyni cuda i porywa słowem tłumy. Co więcej, nawet przywraca życie zmarłym… Czy więc to zapowiadany Mesjasz, który powtórnie ma przyjść, by rozpocząć swój sąd nad światem? Powątpiewa w to dr Jonathan Weber, który – kto wie – być może staje przed najtrudniejszym z wyzwań: musi dowiedzieć się, czy rzeczywiście Chrystus powrócił na ziemię, czy też jest to największa mistyfikacja w dziejach ludzkości…

Okładka:  miękka
Ilość stron:
Wydawnictwo:  PROMIC

Jak byście się zachowali, gdyby nagle okazało się, że Jezus powrócił w nowym wcieleniu? Bylibyście pełni wiary czy sceptyczni? Skąd pewność, że byłaby to prawda, a nie mistyfikacja? Trudna sytuacja...
I właśnie przed takimi dylematami stanął bohater książki "Coś więcej niż ślad", doktor Jonathan Weber. Dodajmy, że jest on autorytetem i autorem książki o Jezusie. 

W ostatnim czasie został on poproszony przez przyjaciela o odczytanie napisu na starej mozaice odnalezionej przez archeologów w Seforis. To słynne miejsce położone niedaleko Nazaretu, gdzie żył Jezus.
Jon Weber wyrusza więc do Izraela w celu zbadania znaleziska, czeka tam na niego żona, Shannon. Jednak zamiast zająć się mozaiką, słuchają opowieści o człowieku zwanym Jeszua ben Josef, głoszącemu słowo boże i porywającemu tłumy, które uznają go za nowe wcielenie Mesjasza.
Weber jest sceptykiem, jednak nigdy nie ocenia, zanim sam nie zbada sprawy. Czuje się zaintrygowany, a po spotkaniu "face to face" z Jeszuą, jego zainteresowanie tym człowiekiem rośnie. Po wielu cudach, które  Jeszua dokonuje, a których świadkami staje się Jon i jego żona, jego sceptycyzm zaczyna maleć, jednak coś go męczy. 
Z jednej strony obserwuje poczynania Jeszui i trudno mu je negować, a z drugiej strony nadal, przy pomocy tajnych agencji wywiadu, bada przeszłość Jeszui i jego dwunastu towarzyszy, czym naraża się żonie.
Sprawa trafia również do Watykanu, a sam papież prosi Jona o wyjaśnienie tej sprawy.
Czy Jeszua jest Jezusem czy mistyfikatorem? Oto zadanie, z którym musi zmierzyć się Jon Weber, a jego wynik zaskoczy wszystkich!

"Coś więcej niż ślad" to niesamowita opowieść, którą czytałam z wypiekami na twarzy. Autor stworzył opowieść "nie z tej ziemi", przedstawiał tak skuteczne argumenty za i przeciw, że nie mogłam się zdecydować, co jest prawdą, a co nie i której stronie kibicować.
Odebrałam fabułę bardzo osobiście, bo okazalo się, że nowy Mesjasz przyszedł na świat w grudniu 1973 roku - zupełnie jak ja :) Odtwarzał wiernie drogę życia i cuda, ktorych dokonał Jezus Chrystus, był niezwykle wiarygodny. Wszystko wskazywało na to ,że jednak Jezus się odrodził, a jednak Jon Weber ciagle miał watpliwości. Jednak wiara nie oznacza ślepoty i zapatrzenia, wiara to rownież sceptycyzm i chwile wahania. Chrześcijaństwo przeżyło już wiele wzlotow i upadków, ciagle zaskakuje i ciągle znajdują się sceptycy i niedowiarki. Jednak cuda się zdarzają! Może Mesjasz przyjdzie do ludzi? Ludziom potrzebna jest wiara i wsparcie.

Ta książka wzbudziła we mnie mnóstwo emocji, wątpliwości i refleksji. Nie była lekką i przyjemną lekturą, lecz przynosła zaciekawienie i niesamoite wrażenia. Doskonały pomysł na fabułę został przez Autora wykorzystany w 100%, a finał zaskoczył mnie totalnie. Już rozglądam się za jego kolejnymi tytułami.
Jeśli wierzysz - przeczytaj i sprawdż jak mocna jest twa wiara. A jeśli nie wierzysz w Boga - potraktuj ją jak świetną powieść sensacyjną! Polecam!




2 komentarze:

  1. Bardzo się ucieszyłam że książka aż tak Cię zainteresowała bo niedawno ją zamówiłam i mam nadzieję, że na mnie zrobi równie duże wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna opinia.
    Książka już za mną.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...