„Nigdy, przenigdy nie płacz” – tego przed laty nauczyła Eurekę Boudreaux jej mama. Ale teraz nie żyje, a dziewczyna na każdym kroku natyka się na Andera – wysokiego, bladego, jasnowłosego chłopca, który wydaje się wiedzieć rzeczy, jakich wiedzieć nie ma prawa, i który ostrzega Eurekę, że jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie, i prawie doprowadza ją do łez. Ander nie zna jednak najmroczniejszej tajemnicy Eureki – od kiedy jej matka zginęła w tajemniczym wypadku, dziewczyna również pragnie umrzeć. Niewiele jej w życiu pozostało, jedynie stary przyjaciel Brooks i dziwny spadek: medalion, list, tajemny kamień i starożytna księga, której nikt nie rozumie. Księga opisuje niepokojącą historię dziewczyny o złamanym sercu, której łzy zatopiły cały kontynent. Eureka wkrótce odkryje, że starożytna opowieść nie jest czystą fantazją i Ander może mówić prawdę, a w jej życiu kryją się mroczniejsze tajemnice, niż się kiedykolwiek spodziewała…
Okładka: miękka
Ilość stron: 480
Wydawnictwo: Galeria Książki
"Łza" to chwytająca za serce zna opowieść dla młodzieży .... i nie tylko. Napisana z rozmachem, porywająca i niezwykle oryginalna. Ci, którzy czytali serię "Upadli", znają już szerokie możliwości pisarskie Lauren Kate, a ci którzy nie mieli tej przyjemności - mogą, jak ja, sięgnąć po "Łzę" i zatonąć w tej barwnej opowieści.
Eureka Bourdeaux to pozornie zwyczajna nastolatka, która chodzi do szkoły, ma przyjaciół i rodziców, choć rozwiedzionych. Dziewczyna mocno związana jest z matką, Dianą, archeologiem, dlatego tak wielkim ciosem dla niej jest jej nagla śmierć w wypadku. Eureka, również w nim uczestniczy, i cudem uchodzi z życiem. A właściwie wyciąga ją z wody i reanimuje nieznajomy chłopak, którego zapomina. Ich drogi po jakimś czasie znów się przecinają. Arlen wjeżdża w tył samochodu Eureki, kiedy wraca ona z terapii. Kiepski początek znajomości..... Zaczynają się jednak spotykać coraz częściej, chłopak intryguje Rekę i stara się ją chronić. Okazuje się dla niej ważniejszy niż stary przyjaciel, Brooks, który okazuje się kimś zupełnie innym niż odbierała go dziewczyna.
Eureka otrzymuje w spadku po matce kilka dziwnych rzeczy - jej naszyjnik z wisiorem, który się nie otwiera, dziwny kamień gromów i tajemniczą księgę, bardzo starą i zapisaną zupełnie nieznanym językiem. Do tego otrzymuje list i w pierwszej chwili jest to dla dziewczyny najcenniejsza rzecz - to jakby głos zza grobu, jakby matka na chwilę wróciła do Eureki.
Kiedy Reka zaczyna poznawać swe dziedzictwo, jej życie zmienia się nieodwracalnie.... Jaką rolę będzie mial w nim Arlen? Przekonajcie się sami! Czekają was ekscytujące przeżycia - Atlantyda powraca!
"Łza" to oryginalna i niepowtarzalna opowieść o pradawnej zatopionej wyspie, Atlantydzie, którą może z powrotem przywrócić Córka Łez. Czy Eureka nią będzie? Czy Tragarze Ziarna dopną swego celu i pozbawią ją życia, jak jej poprzedniczki? Opowieść jest barwna i pochłania czytelnika bez reszty. Zapewnia moc niepowtarzalnych wrażeń i przeżyć. Jestem pełna podziwu dla wyobraźni Autorki i genialnego przełożenia pomysłu w powieść.
Rola przeszłości i przeznaczenia ma w powieści ogromne znaczenie, a jej połączenie z rzeczywistością zapewnia mocne wrażenia. Bo co powiecie na chłopca ze skrzelami? A co na dziewczynę, która swymi łzami może spowodować wydobycie Atlantydy na światło dzienne? Niesamowite!
Powieść porwała mnie i cieszę się, że przypadło to na weekend, bo ciężko mi było się z nią rozstawać.Polubiłam oryginalnych bohaterów stworzonych przez Lauren Kate, zafascynowała mnie opowieść z Księgi miłości i niezwykły świat, który nam zaprezentowała. Bardzo jestem ciekawa, co czeka bohaterów w kolejnych tomach. Bo to nie koniec :)
Czytałam i byłam zachwycona tą powieścią! :)
OdpowiedzUsuńSeria upadli wydała mi się przeciętna więc nie jestem pewna czy powinnam sięgać po tą pozycję. Ale kusisz oj kusisz ;)
OdpowiedzUsuńJuz od jakiegoś czasu mam oko na tą książkę. nie moge sie doczekać kiedy ją przeczytam
OdpowiedzUsuń"Upadłych" nie czytałam, więc nie wiedziałam czego spodziewać się po twórczości Pani Kate, ale "Łza" jak najbardziej przypadła mi do gustu. W dodatku ta piękna okładka kusi samą sobą i zachęca do sięgnięcia po tę powieść. :)
OdpowiedzUsuńDo Lauren Kare nie mam zbyt dużej sympatii... ale ciekawi mnie ta książka jeśli chodzi o fabułę.
OdpowiedzUsuńnie przepadam za fantastyką, więc tym razem nie dam się skusić :(
OdpowiedzUsuńKsiążka już czeka na półce :D
OdpowiedzUsuń