niedziela, 9 lutego 2014

Miłość z jasnego nieba - Krystyna Mirek

Czy prawdziwa miłość może zdarzyć się między ludźmi stojącymi po przeciwnych stronach barykady? Angelika przyjeżdża z Monachium do Krakowa z jednym celem: nakłonić Daniela do podpisania wyjątkowo niekorzystnego dla jego firmy kontraktu. Daniel oczekuje jej przybycia, mając w zanadrzu własną wersję umowy, której nigdy nie zaakceptuje szef Angeliki. Czy tych dwoje zdoła się porozumieć? I czy Daniel – niepoprawny uwodziciel i Angelika –dziewczyna z trudną przeszłością, przekonana, że musi radzić sobie ze wszystkim sama, mają szansę na coś więcej, niż służbowe negocjacje? Jedno jest pewne - w dzień św. Walentego wiele się może wydarzyć…

Okładka:  miękka
Ilość stron:260
Wydawnictwo:  Feeria
Premiera:  luty 2014

"Miłość z jasnego nieba" to doskonała książka na zbliżające się Walentynki. Powieść o miłości, trudnych decyzjach i poświęceniach, które trzeba ponieść. Zupełne przeciwieństwo, czytanej przeze mnie ostatnio, książki "Facet z grobu obok". Piękna opowieść o miłości, dająca pole do popisu wyobraźni i otwierająca drogę Autorce do napisania kontynuacji  - na to zresztą liczę :)

Spotkali się przy okazji interesów, każda ze stron miała intencję oszukania drugiej strony i podpisania korzystnej dla siebie umowy. Andżelika przyjechała na spotkanie z Danielem z Monachium, w głowie miała dokladnie ułożoną misterną intrygę omotania biznesmena i podpisania umowy. Daniel miał podobne plany i własny egzemplarz umowy, korzystny dla niego. Spotkali się i wszystko poszło inaczej niż zamierzali, pozornie zimne i oschłe osoby poczuły coś do siebie, po raz pierwszy w życiu. Mężczyzna znalazł pośród wielu miłostek, tę jedyną i postanowił o nią walczyć, nawet kosztem kontraktu dla firmy. Ona poświęciła pracę i swoją pozycję zawodową dla niego. Wspomnienia z dzieciństwa w Krakowie, nie ułatwiały jej zadania, czuła się atakowana z wielu stron. Uciekła od niego, od wspomnień, od uczuć... ale wróciła. Po prostu musiała! Jak poukłada się ich dalsze życie? Możecie sami przeczytać - najlepiej w Walentynki :)

Historia zaserwowana przez Krystynę Mirek jest niezwykle ciepła i wzruszająca. Miło obserwować jak para profesjonalistów w biznesie wpada w sidła milości. Ich droga nie jest łatwa, jest naszpikowana problemami, zarówno związanymi z kontraktem, jak i powiązana z przeszłością. 

..." Miłość wymaga zaufania. Jeżeli ma być prawdziwa, trzeba się otworzyć i wpuścić drugą osobę bardzo głęboko we własne życie. Można dzięki temu bardzo wiele zyskać, ale tyleż samo stracić. Dlatego ludzie, którzy się boją,nie potrafią naprawdę kochać." ... /str. 166/

Nic dodać, nic ująć. Ten cytat jest tak trafny, choć wydawałoby się, że banalny, a jednak prawdziwy. Tak jak prawdziwa i piękna jest "Milość z jasnego nieba". Niby babskie czytadło, ale czym byłoby życie bez chwili takiej przyjemności? 


Wydawnictwo Feeria

6 komentarzy:

  1. U mnie recenzja niebawem.

    OdpowiedzUsuń
  2. O i ty ją już masz :) Mam nadzieję, że książkę uda mi się dostać, bo mam na nią wielką ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niedługo biorę się za czytanie tej książki, więc moja recenzja będzie na dniach :) Ale już nie mogę się doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmm.. Może się na nią skuszę

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...