Kręte ścieżki - Richard paul Evans

Co może zrobić człowiek, który wszystko stracił? Alan postanowił wybrać się na wędrówkę, bez szczególnego planu i celu. Nie wiedział, co go czeka i dokąd dojdzie. Nie spodziewał się, że po drodze spotka ludzi, którzy odmienią go na zawsze i staną się dla niego nauczycielami życia. „Kręte ścieżki” to opowieść, która dowodzi, że aby być prawdziwie wolnym, należy wybaczyć. Tego nauczył Alana Leszek – Polak, który okazał nieznajomemu wędrowcowi serce i przyjął go pod swój dach. Jego historia stała się dla Alana drogowskazem – czy podobny wpływ będą miały na niego panie ze Stowarzyszenia Czerwonych Kapeluszy? Czy uda im się wzbudzić w nim radość życia i czy ich wskazówki okażą się pomocne w obliczu nowej, przykrej dla Alana wiadomości?

Okładka: miękka

Ilość stron:   272

Wydawnictwo: Znak Litera Nova

Premiera:    22 kwietnia 2014

Cykl:  Dzienniki pisane w drodze

Richard Paul Evans to autor, po którego książki zawsze sięgam bez chwili wahania. Dla mnie jest synonimem dobrej książki, pełnej emocji i ciekawej.

"Kręte ścieżki" to trzecia powieść wchodząca w skład cyklu "Dzienniki pisane w drodze". Do cyklu należą również "Dotknąć nieba" i "Na rozstaju dróg".

Historia Alana Christoffersena, głównego bohatera powieści, urzekła mnie i oczarowała. W jednym momencie zawalił mu się cały świat. Jego ukochana żona, McKale, spadła z konia, została sparaliżowana i po niedługim czasie zmarła. W tym czasie, nieuczciwy wspólnik ograbił Alana z klientów i jego firma zbankrutowała. Został sam, bez pracy, bez ukochanej osoby, bez wsparcia i pomysłu, co dalej robić. Wydaje się, że taki natłok złych zdarzeń powinien pokonać człowieka. Alan jednak znalazł sposób na odreagowanie - postanowił wyruszyć pieszo na drugi koniec Stanów Zjednoczonych. Punktem startowym było Seatlle, a docelowym Key West na Florydzie. Bez zobowiązań, bez pracy, z plecakiem i śpiworem ruszył na swoją, prywatną pielgrzymkę. 

W drodze spotkał matkę swojej żony, która porzuciła rodzinę, kiedy McKale była małą dziewczynka. Pamela chciała porozmawiać z Alanem. Ten jednak absolutnie nie chciał jej poświęcić swego czasu, czuł, że zawiodła swą córkę. Pamela nie odpuściła i podążała jego śladem, aż padła wyczerpana i odwodniona. Wtedy też mężczyzna zgodził się jej wysłuchać i w efekcie wybaczył jej w imieniu McKale. 

Na swojej drodze spotkał wielu ludzi, którzy pozostawili swój ślad podczas jego wędrówki. Na uwagę zasługuje Polak żydowskiego pochodzenia, Leszek, który sam przeżył obóz koncentracyjny. Mężczyzna pochylił się nad chorym i wyczerpanym Alanem, którego znalazł na poboczu drogi. Zawiózł go do szpitala, a potem zabrał do swego domu. Opiekował się nim i dbał, aby doszedł do siebie. Dużo rozmawiali, o życiu, o śmierci, ale przede wszystkim o wybaczaniu. Alan wziął do serca rady Leszka i wiele spraw przemyślał.

Ruszył w dalszą drogę, podczas której zwiedził wiele ciekawych miejsc i poznał niezwykłych ludzi.

Choroba i zawroty głowy powróciły ze zdwojoną siłą. Alan, po raz kolejny, trafił do szpitala, a o dalszej wędrówce nie było już mowy.....

"Kręte ścieżki" to niezwykle wzruszająca opowieść o miłości, śmierci, o wybaczaniu i o znajdywaniu celu w życiu. Pokazuje jak ważne w życiu człowieka jest wybaczanie, jak wiele zmienia w życiu i ile daje sił. Z serca spada ciężar, choć czasem tak trudno jest wybaczyć....

Powieść jest głęboka, bardzo mądra i ciepła, porusza najgłębsze struny w naszych umysłach. A przy tym niesie głębsze przesłanie dotyczące siły wybaczania i jego wpływu na ludzi. Oprócz całego bagażu emocji, w książce znajdziecie ciekawe miejsca i życzliwych ludzi. Ja chętnie wędrowałam z Alanem, szłam obok jak jego cień, jak Pamela - niezwykle uczucie. Mnie powieść Richarda Paula Evansa oczarowała - i Wam tego życzę!

Książkę "Kręte ścieżki" możecie kupić w księgarni Platon24