No i zostałam testerką marki Garnier :)
Zaproponowano mi wypróbowanie kremów przeciwzmarszczowych (to niestety już ta pora....) z nowej serii Garnier - zgodziłam się z radością, markę znam, a produkty lubię.
Wczoraj zawitał do mnei zajączek i przyniósł taką przesyłkę
W przesyłce znalazłam krem na dzień i na noc dla siebie oraz dwa kremy i pojemniczki na probki dla przyjaciółek - bardzo miłe! Do tego dołączono materiały informacyjne i ankiety, które wezmą udział w losowaniu nagród.
Wmasowałam krem na noc w swoją skórę, a dziewczynom z pracy przygotowałam próbki do przetestowania.
Dostaną niespodziwanego zajączka, jak ja :)
Bardzo fajna akcja, a kremy naprawdę są niezłe. Nowe opakowania przyciagają oczy, a po otwarciu pachną jak dobre perfumy. W kremach przeciwzmarszczowych Garnier zastosowano roślinne komórki macierzyste pozyskiwane za pomocą biotechnologii komórkowej, odnawiają i wzmacniają skórę.
Do wyboru mamy kremy 25+, 35+, 45+ i 55+, więc każda znajdzie coś dla siebie.
Krem ma jedwabistą konsystencję i fajnei się wchłania nie pozostawiając tłustego filtra, moja skóra piła go jak gąbka. Podoba mi się, a do tego ma świetną cenę - niewiele ponad 20zł :)
Super sprawa. Jak w małej manufakturze u Ciebie wygląda. Ja też bardzo lubię kosmetyki Garneira.
OdpowiedzUsuńOjej, ale piękne. Zazdroszczę i życzę żeby kremy przyniosły efekty:)
OdpowiedzUsuńElegancki pakiecik - do testów marsz! ;-)
OdpowiedzUsuńSuper!! Czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym:) Napisz potem czy są fajne;)
OdpowiedzUsuńNo proszę :D Gratulacje!
OdpowiedzUsuńGratulacje :)) Ja niestety za produktami garniera nie przepadam, ponieważ zawsze mnie po nich wysypuje, więc nie skorzystam, ale czekam jak Tobie krem się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuń