Catherine, studentka filmoznawstwa, jest zafascynowana jednym z wykładowców. I to nie jego intelekt przyciąga uwagę dziewczyny. Źródło tej fascynacji, która zaczyna przeradzać się w obsesję, z całą pewnością nie jest umiejscowione w głowie profesora. Kiedy Catherine zwierza się z tego swojej przyjaciółce Annie, ta wprowadza ją w świat wyuzdanego seksu, o którego istnieniu wiedzą tylko nieliczni. W klubie Julietty wpływowi ludzie realizują swoje najdziwniejsze i najbardziej perwersyjne fantazje seksualne, a Catherine, choć ma chłopaka, którego kocha, nie może się oprzeć pokusie zakazanych zabaw. Dopiero zniknięcie Annie i bezskuteczne próby jej odnalezienia uświadamiają Catherine, że ten podziemny świat seksualnych rozkoszy może być bardzo niebezpieczny.
Okladka: miękka
Ilośc stron: 304
Wydawnictwo: Albatros A.Kuryłowicz
Od czasu do czasu, sięgam po literaturę erotyczną i wcale sie tego nie wstydzę. Wszystko jest dla ludzi :) Staram się jednak starannie dobierać lektury i nie wszystko mi odpowiada. Klub Julietty od początku mnie zaintrygował ascetyczną okładka i ciekawą zapowiedzią - postanowiłam sprawdzić, co się kryje w jej wnętrzu.
Bohaterka powieści jest Catherine, studentka filmoznawstwa, młoda, otwarta i bez zahamowań. Kobieta tworzy związek z Jackiem, lubi uprawiać seks i zdarza jej się fantazjować. Jednym z mężczyzn, którzy często pojawiają się w jej erotycznych marzeniach jest profesor z uczelni.
Kobieta przyjaźni się z Annie i ta znajomość sprawia, że jej życie zmienia się. Przyjaciółka wprowadza ją w świat, jakiego nie znała. Trafia do ekskluzywnego klubu erotycznego skupiającego wysokopostawione osobistości, ściśle tajnego i zakazanego. Wiadomo, że co zakazane smakuje najlepiej, więc Cathrine wchodzi tam siłą rozpędu. Klub Julietty ukazuje jej inną stronę seksu i inne doznania.
Jednak zniknięcie bez śladu Annie daje jej do myślenia. Czy jej zniknięcie wprowadzi Cathrine na inne tory?
Klub Julietty to książka zdecydowanie erotyczna, w której autorka używa dosadnych słów i nie bawi się w delikatności. Jest to specyficzna opowieść, która daje również do myślenia, jest przy tym bardzo obrazowa i realna. Nie powaliła mnie na kolana, ale i nie okazała się zła.
Każdy musi przekonać się sam i ocenić - na lato nadaje się w sam raz.
Nie słyszałam o tej pozycji, ale też nie bardzo interesuje się literaturą erotyczną, gdyż póki co jestem zrażona do niej nieudanymi lekturami.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej i jestem jej bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuń