sobota, 19 lipca 2014

Skradziona - Clara Sanchez

Pewnego dnia w teczce z dokumentami, do której dzieci nie powinny zaglądać, Weronika znalazła fotografię. Ze zdjęcia spoglądała na nią dziewczynka, bardzo do niej podobna, trochę tylko starsza. Na odwrocie ręką mamy było zapisane jedynie imię: Laura. Weronika, mimo że miała dopiero 9 lat, intuicyjnie wyczuwała, że nie powinna zadawać pytań. Jednak rodzinna tajemnica nie dawała jej spokoju. Kim była Laura? I jak jej osoba łączyła się z dziwnym zachowaniem rodziców?
„Skradziona” to powieść nawiązująca do kontrowersyjnej afery, która wstrząsnęła Hiszpanią: co najmniej 60 000 Hiszpanów zostało w dzieciństwie porwanych i sprzedanych zaraz po narodzinach. Ich matki były przekonane, że dzieci zmarły przy porodzie.

Okładka: miękka
Ilość stron:  480
Wydawnictwo: Znak Literanova

Tragedia rodzinna i ogromny problem społeczny - wszystko to znajdziecie w powieści "Skradziona". Handel dziećmi szerzy się na świecie. Nawet w internecie mozna znależć brzuchy do wynajęcia....Może jest inaczej, kiedy robi się to świadomie. Choć nie jestem tego w stanie pojąć..... Natomiast, kiedy ktoś podstępnie zabiera ci dziecko, które przez 9 miesięcy nosilaś pod sercem - to już nieludzkie i okrutne.
W Hiszpanii setki, tysiące dzieci zostały skradzione rodzicom i sprzedane. Te dane szokują i poruszają. A sprawcy uchodzą bezkarnie.... W jakim świecie przyszło nam żyć?

W takiej sytuacji znalazła się rodzina Veroniki. Dziewczynka, ciekawska 10-latka, przypadkowo sięgnęła po teczkę z dokumentami. Tam znalazła fotografię dziecka, dziewczynki, podpisaną jako Laura. Jest bardzo do niej podobna, ale w ich rodzinie nie ma Laury.... Czasem to imię padało w rozmowach rodziców, ale nigdy nie poruszali tematu z Veroniką i jej bratem. Dziewczynka jest zaintrygowana. Kim jest Laura? Na pewno ma to związek z dziwnym zachowaniem mamy.... Veronika postanawia sama zgłębić tę tajemnicę. Jej efekt jest szokujący!

Z drugiej strony poznajemy Laurę i jej życie u boku babci i matki. Dziewczynka jest zdominowana przez te kobiety. Pilnują jej jak kwoki i decydują o wszystkim. Pewnego dnia następuje poruszenie - planowana jest nagła przeprowadzka, a babka i matka szeptają po kątach. O co chodzi???? Co się dzieje?.....
Co łączy obie dziewczynki?

Powieść "Skradziona" oparta jest na prawdziwych wydarzenia, szokujących i łapiących za serce. Pomysł na powieść dawał autorce ogromne pole do popisu. Niestety, trzeba przyznać, że nie został do końca wykorzystany. Sięgając po tę powieść, oczekiwałam zdecydowanie  więcej niż znalazłam.  Za wiele informacji zostało wyłożonych i odkrytych już na początku. Zabrakło elementu napięcia i zaskoczenia. Historia jest nieźle napisana, ale jakoś pozbawiona emocji, taka wykładowa. Przy tym temacie powinna aż tętnić od uczuć, emocji i tajemnicy. Tego mi brakowało. Przeczytałam, bo byłam ciekawa jak autorka splecie wątki, ale specjalnie zaskoczona nie zostałam. Byłam w tej powieści obserwatorem z zewnątrz, nie zostałam wpleciona w wydarzenia. Stałam z boku..... szkoda....
Myślę, że sami musicie ją przeczytać i przekonać się. Książka jest bardzo specyficzna.

2 komentarze:

  1. Przeraża mnie to, ile dzieci "znika" bez śladu. Coś strasznego! Ta książka mnie zainteresowała, ale szkoda, że nie została napisana wystarczająco dobrze, by poruszyć czytelnika :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Synchronizację mamy genialną :)
    Szkoda, że odczucia też. No ale następna ksiażka będzie lepsza :)
    Ściskam :*

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...