czwartek, 10 lipca 2014

Tropiki w domu


Deszcz i burze zaczynają być tego lata na porządku dziennym... niestety! Trzeba się jakoś ratować i samemu sobie tworzyć letnie klimaty. Mnie pomagają w tym woski i moje świece.


Wczoraj tworzyłam sobie atmosferę przy pomocy wosku WoodWick  Tropical Oasis.

Producent zawarł taką informację na opakowaniu wosku:
TROPICAL OASIS Tropikalna Oaza: Zapach tropikalnych owoców, orzeźwiającego kokosa, niekończącej się białej plaży oraz wspaniałej, turkusowej wody.

Mnie trochę przeraził ten kokos w opisie, bo niespecjalnie go lubię w woskach - na szczęście, ja go nie wyczułam. Zapach, jaki się uwolnił w pokoju, był świeży, ciepły, lekko słodkawy. Taki powiew od morza w ciepłe dni, zmieszany z gorącym piaskiem i aromatem roślin. Dla mnie to połączenie letniej, morskiej bryzy z delikatnym zapachem kwiatów, a może trochę owoców...
W każdym razie okazał się bardzo fajny i spełnił moje oczekiwania - a jak pięknie dopasował się do okładki czytanej książki :) 


Wosk WoodWick  Tropical Oasis nie jest bardzo mocny, raczej delikatnie otula pomieszczenie i zdecydowanie, taki zapach jako tło, bardzo mi się spodobał. Tak samo, jak za każdym razem, kiedy używam wosków WoodWick, podoba mi się ich poręczne opakowanie. Wosk nie wietrzeje, nie kruszy się, można ułamać tyle, ile się chce, i zakleić opakowanie. Fajna sprawa!



Woski WoodWick pochodzą  ze sklepu Homedelight.pl 

- polecam serdecznie !

2 komentarze:

  1. U mnie niestety też deszcz na porządku dziennym. Zazdroszczę takich woskowych doznań :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm, całkiem przydałyby mi się takie woski w domu - zawsze jakiś ładny zapach ;)

    Przy okazji zapraszam do mnie na książkowy konkurs: http://heaven-for-readers.blogspot.com/2014/07/richard-paul-evans-michael-vey-bunt_10.html - 5 książek do zgarnięcia dla jednej osoby (do wyboru z wielu!) :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...