Zaczęło się od wosku Tranquili Tea marki WoodWick. Moja miłość do niego była tak wielka, że kupiłam świecę w Pachnącej wannie :)
I stwierdzam, że wosk woskiem, ale dopiero w świecy naprawdę poczułam zapach i klimat WoodWick. Kiedy zapaliłam świecę i wokół, oprócz zapachu, zaczęło się unosić skwierczenie drewnianego knota - wówczas stwierdziłam, że to jest to.
Świece WoodWick to moje zastępstwo kominka - idealne! Cała rodzinka podchodziła i sprawdzała, co się dzieje i nikt nie powiedział, że śmierdzi (co zwykle jest stałym komentarzem zapalonych świec :)
Świeca WoodWick Tranquili Tea ma fantastyczny zapach zielonej herbaty, z lekką goryczką. Zapach jest dość intensywny, a skwierczenie knota jest niesamowite. Pokochałam ten zapach od pierwszego niucha i napawam się teraz świecą :)
Kupiłam średnią świecę WoodWick i zamierzam cieszyć się nią przez najbliższe 100 godzin :) - taki czas palenia podaje producent. Świeca wyróżnia się bardzo eleganckim designem, a drewniana pokrywka jest również idealną podstawką.
Oczywiście na Tranquili Tea moje zakupy się nie zakończyły.... mam jeszcze świecę Beach Boardwalk, ale o tym w kolejnym poście ..... :)
Świece WoodWick możecie kupić w Pachnącej Wannie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz